"Kolebka Życia" to podtytuł drugiej części przygodowego filmu, opartego na fabule gry komputerowej z serii "Tomb Raider" (więcej o grze w dziale gier). Nic po za efektami specjalnymi nie jest tu lepsze. Wręcz przeciwnie - wszystko jest gorsze. Zdania są oczywiście podzielone, niektórym bardziej podoba się część druga. Dla mnie stężenie głupoty na centymetr taśmy filmowej przekroczyło oczekiwania i niczego poza świetnymi zdjęciami nie pamiętam. Technicznie produkcja ta jest prawie doskonała. Ale nie efekty specjalnie, bo mnogość egzotycznych lokacji to największy atut tego filmu. Afryka, Azja, Europa i Ameryka - to tylko część ciekawszych miejsc, w których go kręcono. Niestety niewiele poza tym dobrego można powiedzieć o drugiej części.

Wolałem już grac w pierwszą część gry niż męczyć się nad tym "zbyt długim teledyskiem". Właściwe to mam wrażenie, że powstał tylko po to, aby pokazać Angelinę Jolie w rożnych ładnych plenerach i rozmaitych strojach oraz przedstawić kilka modnych utworów w tle, które później sprzeda się na ścieżce dźwiękowej do filmu. Tak było z utworem U2 "Elevation", który jest znacznie lepszy od filmu, który promuje (pierwsza część) oraz w tym przypadku teledyskiem KORN "Did My Time".