Interesujący i oryginalny film. Analizując filmy Dominika Molla krytycy doszukują się podobieństw do twórczości Hitchcocka, Lyncha, Chabrola, Pintera i Haneke. Być może mają rację. Mi dziwna atmosfera "Leminga" nasuwa raczej skojarzenie z dziełami Bunuela , takimi jak : "Piękność dnia" czy "Mroczny przedmiot pożądania". Pod pozorami małżeńskiej sielanki czai się pesymistyczna prawda o autodestrukcyjnym charakterze natury ludzkiej.