Obraz ten to naprawdę świetne połączenie filmu noir, kryminału i dramatu sądowego. Śmiało można go postawić obok nieco podobnej „Gildy”. Mimo upływu czasu ogląda się go bardzo dobrze i naprawdę trzyma w napięciu. Klasyka przez duże "K".
Więcej o filmie na:
http://komet.blox.pl/2009/11/Sprawiedliwosc-nawet-milosci-nie-wybacza.html