tak czeskie kino jest bardzo specyficzne ... nie do każdego trafia !!! ;-P

Za "specyficzne czeskie kino" mogę uznać filmy Menzla, Zelenki lub Slamy (bo na pewno nie "Mężczyznę idealnego").

coż każdy ma prawo do swojego własnego zdania ... i każdy na szczęście patrzy na swiat z innej perspektywy ... bo inaczej byloby nudnawo ;-)

no tak bo niektórzy lubia ambitne filmy (typu Zelenki), a niektorzy puste...jak mezczyzna idealny :)

Lubie zarówno filmy Zelenki (np. ROK DIABŁA, który uważam za wybitny) jak i Mężczyznę idealnego... Zelenka kręci bardzej absurdalne i odjazdowe filmy, natomiast Męzyczna jest bardziej realistyczny, "przyziemny", ale i tak jest to rozrywka na wyższym poziomie niz amerykanskie czy polskie podobne produkcje. Może dlatego, że pewne sytuacje są tutaj przedstawione karykaturalnie;)

Jak to cóś może reprezentować wyższy poziom rozrywki jeśli kopiuje bez żenady tandetne hollywodzkie szablony. Film słabiutki, zakończenie żenujące.

PS Skopiowane tu schematy porzuciło już nawet kino amerykańskie, wystarczy porównać sobie komentowne "cóś" i choćby "Sztukę zrywania"

Mówi sie o gustach i guścikach. Ja nie świadoma, że ROK DIABŁA to czeski film, na dodatek sądząc ze to horror /nie ma to jak spontaniczny wypad do kina/ gdy zobaczyłam pierwsze urywki myślałam,ze to reklama okazało sie jednak inaczej i zniesmaczona wyszłam po 20 minutach filmu. Nie podobało mi sie i tyle. Za to film 'mężczyzna idealny' mi sie podoba/ł.

Je to pravda! romansidłowo-tandetny, ne pepikowy humor, je to jako polskie siermiężnie schematyczne komedyjki romantićne powstające na podstawie czytadeł pani Grocholi, gdzie schematismus i popcorn to filmu ikona (plus kosmetyki Avona;), a do gosanii rzeknę, że očividno, mówi się o gustach i guścikach, tako jak mówi się, że są tępe raszple z drutu - jak mówił Adaś Miałczyński i chytre diváki ;) Z błogiem.

Zgadzam się z przedmówcą. Film nie podobał mi się. Były w nim jedynie 3 sprawy, które do mnie trafiły: sąsiad głównej postaci - idealne przeciwieństwo Laury czyli postać spokojna, silna psychicznie, wytrwała, lojalna, wierna!!! (moim zdaniem mężczyzna idealny); tekst matki Laury "nie mogę być z kimś kto nie lubi Polaków" oraz język czeski. Reszta spraw ściągnięta z najbardziej tandetnych amerykańskich i polskich komedii romantycznych. Połączenie "Dziennika Brigite Jones", "Sexy w wielkim mieście (te reklamy ciuchów i Avonu w wersji czeskiej nie wypadło dobrze. Wiem, że czeskie ,kino pokazuje świat karykaturalnie ale tutaj to nie wypaliło. Zakończenie fatalne, gorzej nie mogło być. ale to tylko moje skromne zdanie ;)

A ja tak sobie myślę, że jak szłam do kina to właśnie na komedię romantyczną a nie na ambitny czeski film i nie oczekiwalam nie wiadomo jakich cudów. Może dlatego podobal mi się.

Ja też oglądając ten film wiedziałam o co chodzi i czego mogę się spodziewać, gdyż jest on zrealizowany na podst., mimo że nie jest to w pełni klasyczne dobre kino czeskie, to jednak całkiem dobry film romantyczny :)

W zupełności zgadzam się z autorem tematu. Liczyłem na dobre czeskie kino, a dostałem naprawdę średnią komedię romantyczną. Nie porównywałbym jej jednak nigdy do czegoś takiego jak "American Pie", to już moim zdaniem przesada.

Jak na komedię romantyczną w tym filmie za mało romantyzmu( jeśli w ogóle tu jest romantyzm). Teksty typu 'seks z facetem z prostatą" brzmią dla mnie mało romantycznie . No, ale ja może już za stary jestem . Film oczywiście jest o niebo lepiej zrobiony od naszych komedyjek tego typu . Ale to dzieło mnie jakoś na kolana nie powala . Faktycznie to jest jakieś czeskie American Pie skrzyżowane z czymś tam jeszcze .