pozornie 'o niczym' bo kilka dni z życia młodego chłopaka który zamiast interesować się nauką, woli spędzać czas z kolegami na deskorolce, do tego dochodzi pierwsza miłość, szansa na przysłowiowy 'sukces' ale i gorzkie rozmowy z ojcem, który chciałby żeby jego syn osiągnął w życiu więcej niż on sam.
jak komuś się spodoba to gorąco polecam "Każdy by chciał" z 2016 - podobny klimat, choć w bardziej komediowym sosie i nie o deskorolkowcach a baseballistach ;)