PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=709353}

Mama

Mommy
7,9 40 746
ocen
7,9 10 1 40746
7,9 28
ocen krytyków
Mama
powrót do forum filmu Mama

Za taki uważam "Wyśnione miłości". Tu niestety trochę zabrakło polotu z tamtego filmu, a może też temat dużo cięższy, a może reżyser chciał chwycić zbyt wiele srok za ogon: mamy i chore dorastające dziecko, i nieporadną matkę i ich relację i jeszcze kilka innych wątków (np. sąsiadki). Dużo trudniej identyfikować się z bohaterami niż w filmie "Wyśnione miłości" - ja np. ciągle zżymałem się, że matka postępuje bez sensu, nie realizuje jakiejś planowej terapii dla swojego dziecka itd. Film jest też zdecydowanie przydługi - 2h20 są wynikiem nadmuchania niektórych scen do postaci teledysków albo umieszczenia w filmie niewiele wnoszących epizodów.

ocenił(a) film na 8
Koios

Tylko, że po obejrzeniu obu filmów powinna się nasunąć myśl, że Mama jest tym wszystkim czego w Wyśnionych brakowało. Ja też uważałam, że Wyśnione Miłości to jego najlepszy film, ale teraz wydaje się po prostu trochę pusty. Co prawda przepiękny, ale brakuje w nim większego sensu. Bo co jest niby sednem tej historii? Są wydumane teksty o miłości, dosyć pretensjonalne, bo przecież przedstawione są bardzo młode osoby, jest wątek zakochania głównych bohaterów w tym samym facecie, ale koniec końców treść jest tam zdecydowanie mniej ważna niż cała otoczka. Muzyka (to namiętne powtarzanie Bang, Bang), gra światła, zdjęcia. Wszystko cudowne, ale to film, po którym posłuchasz soundtracku, ewentualnie się rozmarzysz, ale nie masz głębszych przemyśleń. A Mama to projekt pełny, nie dość, że piękny to jeszcze głęboki. Jakby nie było, to naprawdę trudny film. Oczywiście, ja wiem, że każdy lubi co innego, ale dziwię się jak można nie mieć po tym filmie odczucia, że to postęp Dolana, wreszcie stworzył coś gdzie treść współgra z formą.

ocenił(a) film na 6
purplelensgame

Film faktycznie dojrzały, pełny, jak to ujęłaś, ale już po 'Tomie' widać było, że reżyser dojrzewa. Niekoniecznie dzieło, które jest 'dojrzalsze' jest lepsze od tych tworzonych na samym początku. Właśnie te pierwsze mają największy urok, bo są czyste, nienaruszone żadną wydumaną techniką i chęcią stworzenia na siłę głębi. Nigdy wychodząc z kina nie byłam tak rozczarowana jak po 'Mommy' i chociaż nie jest to zły film to zdecydowanie zgadzam się z Koios. Wątek sąsiadki w ogóle nie był pociągnięty, za dużo po prostu. Do połowy świetny film, później chaos. Ten film można było skończyć już kilka razy. Jedna z ostatnich scen, choćby sztuczna rozmowa Die po informacji, że sąsiadka wyjeżdża, trochę kiczowate sceny ślubu jej syna, który sobie wyobrażała.. Kocham talent Dolana, ale jak słyszę, że ktoś więcej sensu widzi w Mommy niż w Wyśnionych, to się we mnie gotuje. Tu nie ma miary gdzie jest więcej a gdzie mniej sensu, tylko ludzie mają klapki na oczach i to co powszechnie uznane za 'DOJRZALSZE' od razu biorą za 'LEPSZE'. A to pierwsze wcale nie zapewnia tego drugiego.
Trudny, głęboki, etc. też nie zawsze oznacza lepszy. Zamiary Xaviera to jedno, a efekt wyszedł trochę słabiej.
ps. jeśli po wyśnionych ktoś nie ma głębszych przemyśleń to mi smutno. Forma bez treści w tym filmie nie istnieje i na odwrót. Otoczka jest podstawką do tych przemyśleń właśnie.. ale to już inny temat, inny film, inne forum. ;)

ocenił(a) film na 8
emeceme

Ja nie mówię, że jak dojrzalszy to od razu lepszy, ale w 'Mamie' wyraźnie widać postęp jaki zrobił Dolan. Jestem jego szczerą fanką i śmiem twierdzić, że jego debiut jest niemal tak dobry jak jego najnowszy film. Chodzi mi tylko o to, że jako reżyser, w bardzo dużym stopniu stawia na emocje przekazywane obrazem: spowolnienia, odpowiednie kolory, odpowiednie ujęcia. Wszystkie jego filmy są piękne i ogląda się je z przyjemnością. Mam po prostu wrażenie, że Dolan zaczął bardzo dobrze, ale w tym momencie zrobił się, dla mnie personalnie, twórcą genialnym. Może to za mocne słowa, że 'Wyśnione Miłości' nie mają sensu, chciałam je po prostu porównać do 'Mamy', która jest zdecydowanie trudniejszym filmem. Wiele można tutaj powiedzieć i będą różne opinie, ale jeśli chodzi o scenariusz to 'Mama' bije je na głowę. Nie chodzi tutaj o to, że trudniejszy/starszy/dojrzalszy znaczy lepszy. Chodzi po prostu o to, że po wyjściu z seansu poczułam, że jest to coś pełnego, skończonego i dopracowanego w każdym calu. Uwielbiam Wyśnione Miłości, ale po ich obejrzeniu nie miałam takiego odczucia 'tak, to jest ten jeden, idealny, film w którym wszystko współgra'. Zdaję sobie sprawę, że takie tematy można ciągnąć w nieskończoność, ale jak dla mnie 'Mamą' Dolan osiągnął wszystko, zachowując przy tym swój autorski styl.

ocenił(a) film na 6
purplelensgame

A mi się właśnie wydawało, że skończony i dopracowany to on nie jest, że za duży chaos powstał pod koniec. Ale to wszystko to tylko moja opinia, przecież jakby wszyscy się ze wszystkim zgadzali to byłoby nudno ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones