PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=876952}

Martwe zło: Przebudzenie

Evil Dead Rise
5,9 21 177
ocen
5,9 10 1 21177
6,6 21
ocen krytyków
Martwe zło: Przebudzenie
powrót do forum filmu Martwe zło: Przebudzenie

Horror-Terror

ocenił(a) film na 9

Nie oglądałem tak mocnego horroru od czasu pierwszej części Obecności, czyli to najlepszy horror od dekady.
Z tym, że Obecność był horrorem opierającym się na strachu. Z kolei Martwe Zło: Przebudzenie jest horrorem opierającym się na terrorze. Dość wczuć się w rolę Beth by zdać sobie sprawę, że nadrzędnym celem demona nie jest posiąść kolejną duszę, a sterroryzować wszystkich wokół.
Zrealizowany z rewelacyjną atmosferą zaszczucia i pogłębiającego się z minuty na minutę chaosu i szaleństwa.
Według mnie Cronin świetnie poradził sobie pisząc nowy etap historii "Martwego Zła" i udowodnił, że w kinematografii horroru można jeszcze wyreżyserować film, który zrobi wrażenie na widzach.
Dla mnie to jeden z Tych filmów, które chcesz zapomnieć, by móc na nowo doświadczyć emocji towarzyszących podczas jego oglądania.

Jaskier16

deleted.

drill90

Nie wyszło.

ocenił(a) film na 5
NieMamSwojegoZdania

@Jaskier16: To chyba nie oglądałeś filmu GOŚCIE (Gæsterne) z 2022 r. Tam jest kurde strach ostatnich 20 minutach! I to jest jest thriller/horror! A tutaj to takie coś miałkie, schematyczne, a przy tym konwencja gore to zawsze daje więcej obrzydzenia niż strachu. Tylko te pierwsze sceny nad jeziorem były na przyzwoitym poziomie. Pierwszemu Evil Dead nie dorasta. A potencjał miał, bo widać po tych scenach nad jeziorem, jednak mizernie to poszło dalej z fabułą i straszeniem.

Kazikowy

Ale się wciąłeś. Zdecyduj się komu odpisujesz. Poza tym pierwszy Evil Dead miał Asha, więc odpada.

Jaskier16

Chyba nie oglądaliśmy tego samego filmu, ale spoko - racja jest jak dupa, każdy ma swoją. Sprobuję się odnieść sie do kilku tez, ktore tu zawarłeś - nie wiem, gdzie tu widzisz klimat zaszczucia? Zaszczuta, to była bohaterka filmu Smile, tutaj masz tylko słaby miszmasz efektow specjalnych, kilka makabresek i to wszystko podane bez ładu i składu. Momentami wręcz bardziej kojarzył się mi z innym gniotem - ''Diabeł: Inkarnacja'', a nie z uniwersum ''Evil Dead''.

ocenił(a) film na 7
drill90

Dokładnie a do tego bez Asha najwidoczniej nie ma sensu tego dalej ciągnąć. Cały klimat robił właśnie on, to niestety już nie wróci

deschain1993

Ash to seksizm w czystej postaci. Bardzo przeterminowana postać, dobrze że usunęli ten element. Z resztą widziałeś Ty Campbella? Staruch bez ręki, nawet piła nie ratuje tej postaci.

ocenił(a) film na 7
NieMamSwojegoZdania

Ash to główny element tej serii jak ci się nie podobala ta postać to ci współczuję

deschain1993

Jest przestarzały. Dziś taki archaiczny seksizm już nie przechodzi. Współczuję ludziom którym taki seksizm się podoba bo muszą być straszliwie wykluczani społecznie.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
paweljackowski

Idź się przezywać na podwórko.

NieMamSwojegoZdania

A ja współczuje ludziom takim jak ty, z kijem w d*** po same uszy.
Wszystkie najlepsze komedie lat 80-90 to seksizm, wyśmiewanie stereotypów, homoseksualizmu a nawet i rasizm. I wszyscy się przy nich dobrze bawili.
A teraz... Nic dziwnego że teraz "komedie" to dno i reszta mułu skoro tacy żałośni ludzie jak ty, decydują o tym co można wyśmiewać a co nie...

Pan_Tonima

Współcześnie naśmiewają się z archaicznej nietolerancji i to jest śmieszne. Aktualne komedie dalej wyśmiewają stereotypy, tyle że gnojąc inne grupy społeczne - seksistów, homofobów i rasistów. Kiedyś ludzie śmiali się "ha ha, chłop przebrany za babę", teraz śmieją się "Ha ha, homofob". O tym mówię i współczuję bycia wykluczonym społecznie. Ja nie jestem wykluczony bo naśmiewam się oraz obrażam z radością odpowiednie grupy do aktualnych czasów, a nie na topie naśmiewania się z lat 80-90.
Dorośnij

NieMamSwojegoZdania

Ty to piszesz serio?! Uważasz że jesteś po właściwej stronie bo obrażasz odpowiednie grupy społeczne? Jeszcze powiedz, że jesteś postępowy.

Andrzej_330

No na tym to polega. Wcześniej rasiści obrażali jedne grupy, teraz inne obrażają rasistów, pewnie za 10-20 lat jeszcze inne grupy będą obrażały jeszcze innych.
Trzeba być na czasie, na tym polega postęp - gonić ducha aktualnych standardów.

NieMamSwojegoZdania

Trzeba mieć swoje zdanie, a nie pędzić jak owca za stadem. Tobie Wydaję ci się ze jestes taki progresywny i nowoczesny. A tak naprawdę jesteś naiwniakiem kupionym przez korporacje, które dobrze wiedzą że są ludzie którzy przyjmą wszystko, każdy idiotyzm, każdą bzdurę byle opakowaną w kolorowy papierek postępu.

Andrzej_330

Staram się być ze sobą szczery, ale co mi tam, pewnie, posłucham twojego zdania i od dziś mam swoje zdanie - "trzeba mieć swoje zdanie".
Zrobione.

NieMamSwojegoZdania

Więc jesteś zwykłym hipokrytą z zakutym łbem.
Ty chcesz podziału co można wyśmiewać a czego nie. I to ty uważasz że tacy jak ty o tym powinni decydować. Proszę bardzo, rośnie nam nowa "Rasa Panów"
Ale różnica pomiędzy takimi hipokrytami jak ty , a ludźmi takimi jak ja. Jest taka że wyrośliśmy na komediach, które nie dzieliły świata na dwie części. Tą, którą można i nie można wyśmiewać.
I jeśli naprawdę uważasz się za kogoś inteligentnego, nowoczesnego z otwartym umysłem, to niestety nie jesteś.
PS.
Odradzam ci oglądanie Latającego Cyrku Monty Pythona, z twoim podejściem może wystąpić u ciebie że udławisz się własnym jadem.
O huku pękającej d*** na pół Europy już nie będe wspominał....

Pan_Tonima

Chyba przydałoby Ci się odświeżyć definicję słowa "hipokryzja", bo widzisz przeciwieństwo, i nawet nie drga.
A przy okazji, to nie Ty wcześniej mówiłeś, że w Twoich czasach to naśmiewaliście się z przeciwnych rzeczy niż ja w dzisiejszych i dlatego komedie były śmieszne a już nie są?
Strasznie jadem plujesz. Nie zamierzam do niczego Cię namawiać, a wyrazić współczucie. Wolę zawsze patrzeć na jasną stronę życia.
A tak w ogóle to wiesz, że np. takie choćby - prawo, które mówi z kogo można się jak nabijać, a z kogo jak nie, dzieląc ludzi na grupy, to było już w czasach wszystkich?
Cieszę się, że jestem po wygranej stronie.

NieMamSwojegoZdania

Czy jesteś po wygranej stronie? Tego bym nie powiedział. Po "głośniejszej" stronie to na pewno. Ale jak mówi stare polskie przysłowie "Krowa, któora dużo muczy, mało mleka daje". 
Większość z was jeszcze nawet nie ma prawa do głosowania. Jedyne na co was stać, to zastraszać firmy, koncerny swoim ujadaniem w necie z kilku różnych kont... 
Póki co wasza taktyka działa. Ale już niedługo. 
Przykład "Bud Lighta" pokazał różnice pomiędzy tym co z marką może zrobić szczekające lewactwo, a co wkur****ieni konsumenci danej marki... 
Już powoli coraz więcej firm patrzy na to kim są konsumenci ich produktów i na kim zarabiają, i z roku na rok coraz mniej ochoczo wymachują tymi waszymi tęczowymi flagami... 


A co do reszty wypowiedzi... 
Widzę że ani słowa nie zrozumiałeś, co zresztą nic dziwnego u lewaka... 
Więc jeszcze raz. 
W latach 80-90 nikt nikomu nie narzucał z czego ma się śmiać, a z czego nie. Producenci wychodzili z założenia, że jak komuś się film nie podoba, to może go wyłączyć,  i po sprawie. I to jest dla was złe, archaiczne. 
Wy natomiast teraz, chcecie narzucać innym z czego mają się śmiać, a z czego nie. I jest do według was w porządku. Też argumentują to tym samym. Jak się komuś film nie podoba to może go wyłączyć i po sprawie. 
I to jest właśnie lewarku "encyklopedyczna" definicja hipokryzji...

Pan_Tonima

Widzę, że awansowałem na legion, bo coś mnie wielu się zrobiło.
Strasznie dużo nam dopowiadasz czego nie pisaliśmy.
Zdaje się też, że nie sprawdziłeś jeszcze definicji hipokryzji, bo, nawet uwzględniając to co sobie dopowiadasz, mówimy wprost o naszych intencjach i postawach, nie ma w tym grama niejasności, zdaje nam się.
A co do postaw - nie podoba się, wyłącz - oraz - co zdziałają zdenerwowani konsumenci vs szczekające lewactwo - polecam serial Wiedźmin. Już trzeci sezon wychodzi, z sezonu na sezon coraz bardziej postępowy i inkluzywny. Polecamy jeszcze Pierścienie Władzy (będzie 5 sezonów), albo nowego Spider-Mana. Dzieje się - nic nie powstrzyma postępu.
Nie podoba się - można wyłączyć, ale nic nie stanie już na drodze nadchodzącego nowego porządku.
Cieszymy się, że stoimy po wygranej stronie.

NieMamSwojegoZdania

Żeby stworzyć nowy porządek, potrzeba konsekwencji w działaniu, odwagi, siły, wytrwałości i przede wszystkim inteligencji.
Czyli tego wszystkiego, czego akurat wam brakuje.
Wierz mi. Prężeniem się w internecie niewiele zdziałacie.
Jedynie co możecie zrobić, i co robicie to chaos. Ale jest on przejściowy. Politycy pokroju tuska czy czajkowskiego właśnie dlatego was słuchają, a raczej udają że słuchają. Dzięki chaosie w internecie.
Ale jak już pisałem wcześniej. Z biegiem czasu i nawet oni przestaną się wami przejmować i przestaną się dawać szantażować niedorozwiniętym gówniarzom.
.
Także. Jedyne co wam pozostaje to właśnie robienie nowych filmów czy seriali o tym jak to tworzycie nowy porządek i rządzicie światem, i szczekanie w internecie, bo w rzeczywistości jesteście tylko i wyłącznie bezużytecznymi nieudacznikami...

Pan_Tonima

Dopiero teraz, u kresu zaczynasz rozumieć. Twoje mizerne umiejętności są niczym wobec naszej strony. Płacisz cenę za brak wyobraźni…
Po raz kolejny My będziemy rządzili światem!
I zapanuje pokój…

NieMamSwojegoZdania

No, no... Ty to już naprawdę nieźle odjechałeś... I jeśli już, to nie "My" będziemy rządzić światem, tylko "Oni". Nikt trzeźwo myślący nie da władzy takim półgłówkom jak wy. Ty to możesz co najwyżej sraczem na dworcu rządzić, do tego masz wystarczające IQ.

A tak poza tym... "Po raz kolejny"????? To znaczy kiedy już rządziliście światem? Jak chodziłem do szkoły to w podręcznikach historii nic o tym nie było. O tym że takich dziwolągów palono na stosie, to i o wszem. Ale żeby rządzili światem....?????

Pan_Tonima

Wszyscy, którzy zdobędą władzę, boją się ją utracić. Nawet Jedi.
Republiki zostaną zreorganizowane w pierwsze, Światowe Imperium! Dla nowego i bezpiecznego społeczeństwa.

NieMamSwojegoZdania

To było bardzo, bardzo dawno temu w odległej galaktyce. To po pierwsze.
Po drugie. Chęć, pragnienie posiadania władzy było całkowicie sprzeczne z ideą Jasnej Strony Mocy oraz Jedi.
Dążenie do posiadania władzy było domeną Sithów, czyli Jedi, którzy postanowili wykorzystywać Moc dla własnych korzyści i w ten sposób przeszli na Ciemną Stronę Mocy.
Jedi istnieli tylko i wyłącznie po to aby zwalczać Sithów i ich popleczników.
Czyli zadaniem Jedi było kontrolowanie, aby Ciemna Strona Mocy nie przejeła władzy nad galaktyką, a nie utrzymanie władzy, której i tak w sumie nie posiadali, więc nie mogli się bać jej utraty...
To tyle w temacie "Gwiezdnych Wojen". Przynajmniej w kontekście kanonu Lucasa , bo Disneyowski w ogóle mnie nie interesuje.

Ale wróćmy na Drogę Mleczną i do naszego Układu Słonecznego.
Ktoś, kiedyś napisał że najważniejsze przedmioty w szkole to przysposobienie obronne oraz historia.
Przysposobienie obronne aby nauczyć ludzi strzelać, a historia aby wiedzieli do kogo.
Historia nas uczy że każda rewolucja najpierw pożera własne dzieci.
Czemu? Pewnie dlatego że ci, którzy dzięki tej rewolucji doszli do władzy, boją się tego że ci, którzy aktywnie działali w tej rewolucji mogą wystąpić również i przeciwko nim...

Więc, jak już dojdzie do tej Rewolucji i ją wygracie, to radziłbym tobie i towarzysz-iksom spisać testatementy i spier....ć do innej galaktyki....

Pan_Tonima

Ktoś kiedyś powiedział, że najważniejsze przedmioty w szkole to matematyka i wos
- pitolenie, zjawiska społeczne i prawdopodobieństwa tego typu przemian wyjaśnia najprędzej psychologia społeczna w parze z socjologią, a wszystko jest już zaplanowane.
Najpewniej będzie tak, że wygramy i narzucimy Ci własne standardy wbrew Twojej woli, to z historii wiadomo, że tak się to odbywa.
Będziesz mógł sprzeciwiać się w internecie do woli, pewnie kilka osób przeczyta co piszesz i wzruszy się do łez. Ulice miast opustoszeją od internetowych strajków przeciw nowemu porządkowi, a ludzie zjednoczą się w komentarzach protestu. Dorośnij do czasów w których żyjesz.
Pozdrowiaski :)

ocenił(a) film na 4
NieMamSwojegoZdania

Cześć. Trochę nie na temat z mojej strony ale liczę na szybką odpowiedź. Czy ten film jest jakoś powiązany z filmem z 2013 roku? Powinienem najpierw obejrzeć tamten film czy mogę go pominąć? Kultowe części z Brucem oczywiście widziałem.

zaleski17

Śmiało możesz zaczynać od tego. Tamten poprzedni był syfiasty. Nie był w żaden sposób zabawny a do tego próbował być straszny. Nawet gore im nie wyszedł, więc jeżeli nie masz ochoty oglądać poprzedniej, to polecałbym nawet unikać. A co do zmiany tematu to spoko :) Zakładam że i tak do niego wrócimy, jak patrzę na zaangażowanie Pana Tonimy (czy może Tonimego, albo Tonimiego, czy może po prostu Pana Tonima? sam nie wiem jak to się odmienia) :D

NieMamSwojegoZdania

Oj bardzo się mylisz, to, że świat trochę się otworzył na powiedzmy inne orientacje i nie są piętnowane to jedno, ale widać, że ten trend mija, a widać to jak na dłoni - w całej europie zwiększanie znaczenia ruchów mocno prawicowych ( co też skrajnie nie jest dobre ), ale natura dąży do wyrównania, ta zbytnia ( nie bójmy się użyć tego słowa ) poprawność polityczna to chwilowe zjawisko. Możesz mieć inne zdanie, ale w takim razie nie obserwujesz choćby internetu zbyt dobrze, już teraz młodzi szydzą tak samo z papieża jak i ralfa kamińskiego i tego typu podobnych freaków. Historia jak zwykle zatoczyła spiralę nie koło, trochę się zmieniło, ale wciąż podstawy są takie same. Fakt był trend od circa 2014, ale nawet młodzi są zmęczeni tym przesytem. A obecne komedie są niestety słabe, mało jest fajnie zrobionych absurdalnych scenariuszy - dlatego najmłodsze ( ale już wchodzące na rynek pracy ) pokolenie, pewne średniawki filmy z lat 90tych nazywa klasykami i wcale to nie jest dziwne.

NieMamSwojegoZdania

Moje podniecenie sięgnęło zenitu na myśl że ktoś taki jak ty stanie przede mną i będzie próbował narzucić mi swoje chore standardy.... Brrrr...

Przypominam, że akcje internetowe to wasza specjalność.
Jak my zaczniemy akcje to będziecie spr****lać i ślizgać po własnych gó***nach żeby tylko schować się za murem policji...
Czyli w sumie nic się nie zmieni...

NieMamSwojegoZdania

chyba u Ciebie w rodzinie sie smieja.

ocenił(a) film na 9
drill90

Filmu "Smile" akurat nie oglądałem więc się nie odniosę, ale według mnie uczucie zaszczucia zostało bardzo dobrze zrealizowane.
Odcięte od świata zewnętrznego w wyniku trzęsienia ziemi piętro, padnięta sieć komórkowa, brak prądu i rodzina terroryzowana przez krwiożerczego demona, który jeszcze przed chwilą był ich matką, a teraz zaczyna opętywać wszystkich członków rodziny. Nie wiem jak ty, ale ja bym był zesrany. Do tego świetne aktorstwo Alyssa Sutherland, które robiło wrażenie.
Oglądałem dziesiątki horrorów o opętaniu, ale od czasu pierwszych części obecności żaden nie wywarł na mnie takiego wrażenia jak Martwe Zło.

ocenił(a) film na 9
Jaskier16

Podpisuje się pod wszystkim co napisałeś rękami i nogami. Horror rewelacja tak samo jak pierwsza część z przed 40 lat, naprawdę mega klimat co jest rzadkością w obecnych filmach. Rewelacyjny opening no i tak jak wspomniałeś aktorstwo, zwłaszcza jak dla mnie Lily Sullivan, podobała mi się jej subtelna gra i było widać autentyczne przerażenie na jej twarzy, do tego sceny od których naprawdę robiło się słabo tak jak ta ze zjadaniem szkła i rębakiem, widać masę chorych pomysłów inspirowanych twórczością Sama Raimi

Jaskier16

Egzorcystę papieża obejrzyj :)

ocenił(a) film na 8
Jaskier16

Zgodze się i chyba lepszego horroru już nie będzie w tym roku. Czekan na nową obecność

ocenił(a) film na 2
drill90

TO jakis idiota. Nie gadaj z nim dluzej.

drill90

Diabeł Inkarnacja przynajmniej miało motyw kostnicy, to zawsze trochę pomaga :)

Jaskier16

Spoko. Ale Obecność nie straszyła nic a nic. Była lekko niepojąca. A to jeszcze nie jest strach. Obecność była za to po prostu ciekawa, i oglądało się dobrze. Nie ma Horrorów już, które straszą(i nie mówię tu o durnych jump scare, bo to największy syf) Ale takie horrory jak Duch czy Japońska Klątwa już nie powrócą. Albo po prostu człowiek dorasta, wie że to nie istnieje, i po prostu ogląda z ciekawośc. I jak taki horror, przynajmniej sprawia wrażenie niepokojącego, to już jest naprawdę dobrze.

ocenił(a) film na 9
toyminator

Pytanie na ile potrafisz wczuć się w film i wsiąknąć w jego atmosferę.
Być może podświadomie wypierasz treść na ekranie bo wiesz, że gdybyś miał ją przyjąć to... nie zasypiałbyś przy zgaszonym świetle.

Jaskier16

Po prostu nie jestem dzieckiem ,nie wierzę w bzdury :) Oglądam raczej dla przyjemności. W grach jest trochę inaczej, bo tam grasz, bierzesz w tym udział bardziej. Ale gry bazują także na Jump scare, więc to wkurza. Bo i tak podskoczysz przez mocny dźwięk. Co innego las w nocy. Wiesz że nie ma cudów ani potworów, ale twój mózg ci robi sieczkę :) TO jest wtedy atmosfera.

toyminator

Co do gier, to polecam grę Amnesia: Mroczny Obłęd. Ta gra miażdży klimatem.

toyminator

Klątwa jako serial coś w sobie ma. Totalne szaleństwo i czujesz , że w końcu coś w środku zaczyna krzyczeć….

ocenił(a) film na 9
Jaskier16

Zgadzam się, że film jest absolutnie świetny choć moim zdaniem "pierwsza" część o wiele lepsza była. Tamto to dopiero klasyk kina.

ocenił(a) film na 7
Jaskier16

Bez urazy, ale jeśli uważasz, że to najlepszy horror od dekady, czyli od "Obecności" (absolutnie masowego, niewinnego straszaka dla licealistów) to musiałeś widzieć w życiu bardzo niewiele horrorów.

ocenił(a) film na 8
M0RiARTY

Jak się na tej stronie otwiera nowy wątek?

ocenił(a) film na 7
wietnamiec

Filmweb jest debilny, więc musisz przełączyć się na wersję na komputer, tam znajdziesz

ocenił(a) film na 8
wietnamiec

ja też na początku nie mogłam sczaić. Jest u góry, powyżej pierwszego wpisu taki mały znaczek + w kółku, tam klikasz. Całkowicie nieintuicyjne.

ocenił(a) film na 9
M0RiARTY

Wymień kilka świetnych horrorów.

ocenił(a) film na 7
Jaskier16

Ale ogólnie? Mogę wymienić wiele wybitnych horrorów, które widziałem co najmniej dwa razy: Zemsta po latach z 1980, Nie oglądaj się teraz z 1973, Kobieta diabeł z 1964, Full circle z 1977, Kuracja z 1997, The Uninvited z 1944, W kleszczach lęku z 1961, Wampir z 1932, Wrzask z 1978, Raw meat z 1972, Karnawał dusz z 1962, Under the Blossoming Cherry Trees z 1975, U progu tajemnicy z 1945, Schalcken the painter z 1979, Czy zabiłbyś dziecko z 1976, Tajemnica czarnoksiężnika z 1996, i tak dalej. Jeśli chodzi o ostatnią dekadę, zdecydowanie najlepszym był Lament. Szczerze wątpie, czy te horrory ze stajni Jamesa Wana zasłużyły chociaż na miejsce w top 200 horrorów 21 wieku, są za bardzo infantylne. Przypominają trochę wizytę w domu strachów dla młodzieży. Nie umywają się ani do Lamentu, ani do Zła we mnie, ani do Kręgosłupa diabła. 

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones