Przecież nie o to chodzi w tym, co napisałem. Może być nawet cała obsada złożona z afroamerykanów czy gejów/lesbijek. Chodzi o typową produkcję netfliksa, który z "matrycy", sztampowo, produkuje filmy w takim schemacie jak napisałem w pierwszym komentarzu.
SCHEMACIE - powtarzam, żeby reszta ułomów zrozumiała.

Ale to nie jest produkcja Netflixa, tylko Hulu.

Jeden pies, wszystkie platformy to robią.
Przedwczoraj skończyłem serial zrobiony przez Amazon Prime pt. "Hunters", o grupce Żydów zabijających niemieckich zbrodniarzy wojennych w USA w środkowych latach siedemdziesiątych. Jedną z głównych postaci była murzynka jako agent FBI i oczywiście była twarda, bezkompromisowa, nieugięta i oczywiście lesbijka. Jedyne czułości w serialu to tylko pomiędzy nią i jej partnerką.
Inną główną postacią była młoda murzynka, też oczywiście silna postać kobieca, fajterka o prawa czarnych oczywiście i będąca w grupie polującej na nazistów. Nikt nawet nie silił się na tłumaczenie co ona w takiej grupie robi, po prostu producenci potrzebowali takiej postaci :)

Że Ci nie szkoda czasu żeby tumanom tłumaczyć, podziwiam

Nie tylko w antycznej Grecji, w tobie też ;)

Sie wie;)

Jaka poprawność polityczna? Główny bohater z menelską brodą, ubrany jak z getta jeździ motorem, oczywiście z pistoletem za pasem. No i oczywiście ucieka przed białymi... Powinien być w garniturze, białej koszuli pod krawatem. Dalej z Afroamerykanów robi się tępych oprychów. Umyślnie przemycone stereotypy.

Salmonella w pierwszym poście ma rację. Przy 14% populacji czarnych w stanach co zauważył Shyne, wydaję się że jest ich co najmniej połowa.
Jak również niektórzy zauważyli obsadzanie czarnoskórych jest jak najbardziej w porządku tam gdzie ich postać pasuje, pytanie czy obsadzanie czarnoskórych w filmach z mitologią nordycka, rycerzy w średniowieczu, dowódców w czasach antycznych pasuje.
Jest wielkie urabura i oburzenie całej lewej strony jeśli ktoś śmie zwrócić na to uwagę, wyobraźmy sobie inny scenariusz film o niewolnictwie i to biały zostaje obsadzony w roli niewolnika. Skandal. A zwracam uwagę że za czasów kolonialnych niewolników z Afryki najczęściej nie łapano w siatkę. A kupowano od innego posiadacza niewolników w Afryce. Tak niewolnictwo w afryce istnieje nawet w tych czasach.
Niektórym wyżej chodzi o tą "niesprawiedliwość" powiedzmy jest dobra aktorka ubiegająca się o angaż do roli, ale nie spełnia wymogów czyli nie jest czarna i jej rola jest obsadzona przez słabiej grającą aktorkę czarnoskórą.
Przykład showrunnerki "friends" gdy przepraszała po latach za to że nie obsadzili w jednej z głównych ról osoby czarnoskórej. Czyli w stanach nie może istnieć grupa 6 osób wyłącznie białych.
Innym przykładem są reklamy w usa niemal w każdej jest osoba czarnoskóra, jak to się ma do tego że białych jest 5 razy więcej niż czarnych.
Salmonella w pierwszym poście opisał schematy wpychane na siłę do filmów. Uwielbiam seriale jak "On, ona i dzieciaki" "Wszyscy nienawidzą Crisa". Gdzie nikt nie ma pretensji o taką obsadę i znajomi bohaterów w serialu to sami ciemnoskórzy. Gdy dochodzi do sytuacji odwrotnej jest urabura.
Przykładem może być oczywiście netflixowy Wiedźmin. Wiem, że to świat fantastyczny, ale są w nim umieszczone stwory z wierzeń słowiańskich jak wiele innych rzeczy co można by przypiąć jednak do słowian. Wyobraźcie sobie XII wiek i tyle ciemnoskórych postaci tym bardziej tak istotnych, jeśli nikomu to nie przeszkadza takie stężenie czarnych w serialu wpychanych na siłę, żeby społeczność BLM nie miała do czego się przyczepić.
Typowy schemat nowoczesnych filmów:
*film akcji grupa bandytów napada na ludzi biali z zimną krwią torturują i znęcają się. Czarnoskóry ratuje osobę pokrzywdzoną przy czym sam ginie oddając za kogoś życie.
*film katastroficzny biali rzucają kłody innym pod nogi by się ocalić, czarny ryzykuje życie by wyciągnąć chomika z płonącego domu.
*Film wojenny biały jest głupi i zanim dotrze do niego w jakim bagnie się znalazł, czarny znajduje rozwiązanie przy czym często się poświęca dla sprawy.
*film sc-fi biały egoista, cham człowiek od docinania wszystkim, czarny naukowiec człowiek o wielkim współczuciu

takich schematów jest masa i nie tyczą się tylko osób czarnoskórych, ale i społeczności lgbt jak wyżej niezależnych silnych feministek.
Dzisiejsze filmy są jak filmy o agencie 007 zmieniają się wrogowie, lokalizacje, aktorzy i wiele innych ale schemat jest ten sam Bond ratuje świat, romansuje z kobietami, konfrontuje się ze złolem, zostaje złapany przy próbie infiltracji, zostaje torturowany/bity, wymyślona zostaje spektakularna śmierć z której rąk ucieka, zabija złola, ratuje świat...
I tak jest z obecnymi filmami.

I to by było na tyle.
A tak ta marginesie, ciekawe czy monolog C. Pazury w "Chłopaki nie płaczą", by jeszcze przeszedł ;)))

Twój wpis to jak rzucanie pereł przed wieprze, te ułomy tego nie zrozumią. Dla nich każda uwaga (nawet nie walka) w temacie nowej poprawności politycznej to automatycznie rasizm i homofobia.
Ja mam ponad 50 lat więc dość długo obserwuję świat a w dorosłość wszedłem jeszcze za komuny, po prostu dostrzegam zmiany zachodzące w świecie czy kulturze a że wiele poglądów narzucanych jest nam siłowo, zupełnie jak w socjalizmie, stąd mój wpis.
I nawet nie mam siły tłumaczyć, że do czarnych czy innych ras mam stosunek absolutnie obojętny, że uwielbiam dziesiątki czarnoskórych aktorów i aktorek, że do lgbt mam równie obojętny stosunek, tak samo do Żydów czy eskimosów. Po prostu, po kronikarsku, na przestrzeni wielu lat zauważam zmiany począwszy choćby od zakazu homoseksualności w filmach po absolutnie odgórny chyba nakaz ładowania homoseksualności do każdej prawie produkcji netfliksa mimo iż często nie ma to związku z fabułą. Tak samo przeszliśmy od czasów gdzie czarnoskórych postrzegano negatywnie do czasów, kiedy osoba czarnoskóra nie może być w filmie/serialu osobą złą, wręcz odwrotnie, musi być jedyną osobą inteligentną, miłą, itp.

Kiedyś chciałem się zabrać za niezły podobno serial od (teraz już) sióstr Wachowskich pt. "Sense8" ale odrzucił mnie popularny komentarz, że każda osoba niebiała albo lgbt w serialu jest postacią pozytywną natomiast jedynymi postaciami negatywnymi są biali mężczyźni. Nienawidzę seriali pod tezę i odpuściłem bo za dużo jest innych rzeczy do obejrzenia i przeczytania.

W tym wątku udziela się dużo młodzieży (charakterystyczne xD ich ujawnia) ale zauważ, ich wpisy są automatycznie krótkie i od razu obraźliwe. To sterowanie młodymi umysłami działa od wieków, od zawsze mówi się, że rewolucje wywołują młodzi ludzie bo najłatwiej nimi sterować. Nie mają jeszcze zbyt dużo własnych obserwacji i łatwo im wmówić jakiś światopogląd. Przypominają mi się filmy z BLM i klękaniem na ulicy, widziałeś gdzieś naprawdę dorosłych zachowujących się w ten sposób?

No bo wśród czarnych nie ma oprychów. A nie , czekaj. Kim to są przepełnione amerykańskie więzienia? Trzeba ich o rasizm oskarżać, no i szukać raczej białych przestępców, żeby wyrównywać rasowo stany osobowe w pierdlach.

nie wiem, czy wiesz, ale w Stanach mieszkaja ludzie o roznych kolorach skory i pary mieszane to jest calkiem normalna i naturalna sprawa. Robienie filmow z samymi bialymi postaciami bylo dziwne, a nie odwrotnie. Dziwne by bylo, gdyby w polskich filmach co drugi bohater byl czarny, bo tu populacja jest glownie biala - zreszta sie tym ludziom nie dziwie, ze nie wala drzwiami i oknami do tej krainy mlekiem, miodem i ksenofobia plynacej...

Ale jemu nie to przeszkadza. Jemu przeszkadza, że ten czarny jest dobry. Bo do tej pory czarny był czarny czyli grał albo oprycha, albo niewolnika. A tu nagle dobry czarny ?? Co to za poprawność polityczna? Wystarczy sobie uświadomić, że taki jest scenariusz, bohater ma być dobry i koniec. Jestem świeżo po filmie i w ogóle nie zwróciłam uwagi na kolor skóry. Bo w sumie po co? Ale rasistą się albo jest albo nie.

Czytaj wątek ale ze zrozumieniem, nie chodzi mi o małżeństwa/pary mieszane a o schemat produkcji filmów od wszystkich platform. Przeczytaj też poniżej moją odpowiedź do per333

U niego na wsi dwukolorowe są tylko krowy. Gdyby pojawił się tam jakiś ciemnoskóry człowiek, to mongolskie dzieciaki rzucałyby w niego kamieniami, a starsze babiny zaczęłyby się z przerażenia modlić.
A wystarczyłoby, że wrzuciłby jakiś filmik nakręcony w centrum Filadelfii, Bostonu, Atlanty czy Nowego Jorku, i odkryłby tłum ludzi o najróżniejszym odcieniu skóry. Mógłby przeżyć szok kulturowy.

Rosyjska wieś pełną gębą. Gdy pojawia się para mieszana (a jest ich z roku na rok coraz więcej, w 2008 roku blisko 15% zawieranych małżeństw w USA), to człowiek z kultur postmongolskich, zrusyfikowanych musi wyrazić swoją frustrację.

nie mam pojęcia z jakich podkultur jesteś ze swoimi danymi prosto z d... ale wpisz sobie w google wyrażenie "happy black woman" a następnie "happy white woman" a potem zamknij gebę, usiądź i przeanalizuj to, co zobaczysz. Jeżeli dla ciebie to nie jest indoktrynacja to nie mam pytań.

Twoje pytania nikogo nie obchodzą. Świat się na ćwoków z zapadłej rosyjskiej dziury nie ogląda. Wywodzisz się z kultury postmongolskiej i nigdy tego nie przeskoczysz. Pewnie obok Europejczyka to ty nawet nie stałeś.
Tymczasem z roku na rok rośnie odsetek par mieszanych etnicznie, bo jest to naturalna kolej rzeczy. W Londynie, Paryżu, Madrycie, Wiedniu, Kopenhadze ktoś z twojej kultury czułby się mocno wyobcowany, ale zawsze masz te swoje swojskie klimaty w Jekaterynburgu czy innym Czelabińsku. I tam na zawsze mentalnie pozostaniesz.

że też możesz takie rzeczy pisać i nie pluć na siebie w lustrze, to jakaś kultura niemongolska?

Jakie rzeczy? Jesteś zaburzony psychicznie czy niepełnosprawny umysłowo, człowieku szczycący się swoimi uprzedzeniami rasowymi? Pochodzisz z rodziny patologicznej czy po prostu z zapadłej wsi, pełnej ciemnoty zrusyfikowanej, polskojęzycznej? Jak można być patolem i być z tego dumnym?

odpadam, stanowczo nie mój poziom

Czy niepełnosprawny intelektualnie nie napisał już tego wyżej?
"dobra, ostatni raz odpisuję ci".
Może ćwoki nie rozumieją znaczenia słowa "ostatni". Czemu każdy napotkany rosyjski rasista polskojęzyczny jakby lekko odbiega od normy, pod względem intelektualnym? Spotkaliście jakiegoś współcześnie żyjącego mądrego człowieka, który byłby rasistą?

dindunoffin u racist@

A to trzeba kochać czarny i ciapatych, żeby nie być uważanym za zacofanego mongoła, tak? Nie wiem co Ty palisz, czy tam pijesz człowieku, ale rzuć to, bo będzie tylko gorzej. Z jakiej racji narzucasz komuś swoje zdanie, jak to te jedynie słuszne? Możesz je sobie wsadzić w sam środek wiesz czego.
Chcesz pogadać o Europejczykach? Śmignij do Lyon, Berlina, Paryża, Amsterdamu, czy Londynu, gdzie ciapaci muzłumanie rozlali się niczym niszcząca wszystko chmara szkodników. Pogadaj z bliskimi ofiar ciapatych zamachowców. No ale to wg. Ciebie dobrzy ludzie byli...

wpisałem z ciekawości i rzeczywiście wpisując black men/woman wyskakują nam ludzie radośni w pojedynkę.
Wpisując white woman zobaczymy parę mieszaną koniecznie z ciemnoskórym.
Ciekawiej się robi jeśli wpiszemy happy white man wtedy zobaczymy również wiele par mieszanych, wiele zdjęć białych radosnych facetów, ale również zobaczymy slogany "stop racism"

Jest to wpychane na siłę przez lewą stroną. Jeśli się z tym nie zgadzasz jesteś rasistą, nacjonalistą, ksenofobem, szowinistą lub zwyczajnie hejterem.

Polecam poczytać statystyki policyjne usa gdzie. Policjanci dużo rzadziej sięgają po broń jeśli w grę wchodzi podejrzany czarny bo wiedzą, że będzie po tym jazda, a przyznają to nawet ciemnoskórzy policjanci.

Salmonella ja mając 30 lat widząc jaka hipokryzja jest w głowach tych ludzi nie dziwię Ci się podejścia to tłumaczenia im tego bo to rzeczywiście walka z wiatrakami. A statystyki pokazują zupełnie coś innego niż mainstreamowe media.

Ale czy druga strona nie robi tego samego? I przypomnijmy kto to zaczął? Kto jako pierwszy ustanowił przedziwny porządek świata, w którym ludziom o ciemnym kolorze skóry nie wolno było jeść w tej samej knajpie co białym? Teraz potomkowie tych ludzi postanowili to zmienić. Zauważcie, że to wy zwracacie uwagę na kolor skóry bohatera. Jakie ma to znaczenie? Po co w ogóle to zauważać ? Mamy 21 wiek, a ludzie wciąż skupiają się na takich rzeczach ? A co do statystyk, to oglądałam kiedyś dokument w którym padło stwierdzenie, że jeżeli to luksusowej dzielnicy w jakimś mieście w USA wprowadzą się ludzie o innym kolorze skóry niż biały, to wartość nieruchomości w tejże dzielnicy spadała. Czyli co ? Nam wolno, a jak oni robią to samo, to dla nas to poprawność polityczna ?

Jeśli społeczność BLM i jej przywódcy popierają okradanie sklepów niszczenie mienia przez czarnych tylko dlatego, że są czarni to czy jest to normalne. Wyobraź sobie, że na twoje osiedle wprowadza się parę rodzin Romów (pierwszy sterotypowy przykład) zaczynają ginąć rowery, komuś szyba się wybiła to tak wartość tych domów nie będzie spadać... Poza tym nie jest nic nowego w miastach deweloperzy ściągają patologiczne rodziny by obniżyć wartość gruntów lub nawet wybudowanych domów.

Kto zaczął porządek nowego świata. Kultura europejska rozwijała się szybciej niż inne kultury stąd też taki bieg historii niewolnictwo istniało wszędzie. Teraz niewolnictwo zostało tylko w Azji i Afryce. Skoro ziomkowie w afryce traktowali swoich jako towar dlaczego kolonialiści mieli tego nie robić?

Nie wiem czy jest to odniesienie do całego wątku czy tylko do mojej wypowiedzi, ale w całym wątku jest to koronny przykład wpychania słabszego aktora czarnoskórego niż lepszego białego, winę za to ponoszą scenarzyści którzy przed obawą krytyki ze strony BLM wszędzie ich upychają.
Jest to na zasadzie parytetu który chciała wprowadzić platforma obywatelska. Nie liczą się osiągnięcia, wiedza czy doświadczenie a płeć.
W korporacji najbezpieczniej zatrudnić białego heteroseksualnego mężczyznę z własnego kraju, który jeśli się obija, nie wypełnia swoich obowiązków nie działa na szkodę firmy można zwolnić. W innym wypadku pracodawca jest rasistą, homofobem, seksistą, nacjonalistą etc.

Przykład jednego z przywódców BLM który groził czarnoskóremu politykowi wytakającemu ich hipokryzję i błędy. Fraza All Life Matters jest uważana za rasizm, więc inne życia się nie liczą. Ludzi lgbt którzy uważają, że seks z 9latką "love is love" jest w porządku. Szwedzi, którzy bali się zgłaszać na policję o pobicie w obawie przed posądzeniem o rasizm.

Odniesienie do mojego postu wpisującego frazę "happy...." można zrozumieć że czarni mogą być szczęśliwi w pojedynkę, natomiast biali żeby byli szczęśliwi muszą mieć u boku czarnych.

Któryś z angielskich polityków powiedział, że niedługo ludzie pozwolą sobie srać na głowę byle nie urazić uczuć innego.

Czemu ludzie nie mogą pojąć, że w każdej nacji jest jakiś procent degeneratów.
Śmiać mi się chce z Polaków (bo z moich obserwacji wynika, że głównie Polacy mają jakieś problemy z kolorem skóry, czy ogólnie byciem kimś innym niż oni sami są). Większość tutaj negatywnie wypowiadających się o czarnoskórych ludziach (tak to też ludzie) zapewne siedzi w „żonobijkach” z tanim piwem i przez swoje kiepskie, zmarnowane życie wylewa żale na wszystkich innych dookoła.

W u mnie w pracy, gdzie jest ogromne zróżnicowanie etniczne, wielokrotnie spotkałem się z sytuacją, gdzie trzeba było rozdzielić zadania, to jedyni, którym coś nie pasowało to właśnie Polska szlachta.. (nie będę robił z nim, bo… jest czarny, tamten wierzy w allaha, a jeszcze inny ma tęczową tapetę na smartfonie). A w tym czasie z „innymi” nie miałem żadnych problemów, byli uprzejmi i pracowici.
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że gdy nasz kochany rodak-katolik-patriota doznał poważnego urazu (bo bhp jest chorym wymysłem) to ten sam czarnoskóry mężczyzna, wierzący w allaha, na którego nasz rodak patrzył z obrzydzeniem, przyszedł go opatrzyć i uratował przed utratą dużej ilości krwi.
Jak można się domyślić Polak, władca świata nawet nie podziękował.

Także morał jest taki: szukamy problemu tam, gdzie go nie ma i widzimy wroga w każdym, kto nie jest podobny do nas, a prawda jest taka, że to nasz naród (nie wszyscy, żeby było jasne) w dużej mierze jest właśnie „gorszego sortu”. Dla przykładu Polska patologia w Niderlandach często lubi dać o sobie głośno znać, więc nie bądźcie zdziwieni, będąc na wakacjach w innym kraju, że gdy ktoś usłyszy polski język, to chwyci dziecko za rękę i przejdzie na drugą stronę ulicy, żeby Was nie minąć.

Nie chcę widzieć komentarzy, że jestem lewakiem, bo stanąłem po stronie „innych” itp.. bo prawda jest taka, że skrajnie lewa jak i prawa strona obchodzi mnie tyle, co wczorajsze spuszczenie wody w toalecie.

Jestem zrównoważony w poglądach i oglądając filmy nigdy bym nie wpadł na pomysł, żeby oceniać go negatywnie, bo główny aktor jest czarnoskóry, gejem, lesbijką, czy wierzy w innego boga, niż jedyny słuszny i prawdziwy, czyli nasz. I nie ważne, ze były krucjaty, nie ważna jest wszechobecna pedofilia, czy inne zatuszowane w Watykanie afery.
(Nie to, że dyskryminuje tę religię, bo dla mnie każda jedna powinna już być mitem, po prostu u nas w kraju większość ludzi to wyznaje, ale zapomina o jej zasadach miłosierdzia, itd…)

Po chrześcijańsku:
bóg z nami - **uj z Wami!

Romowie nigdy nie kradną tam gdzie mieszkają:-)

Masz racje,rzygac sie chce juz

beka, "dindunuffin" dbający o rodzinę, jakie to fantasy story xDDD

Bez przesady. To w prawdziwym świecie, wokół nas, nie ma już par mieszanych? Białe kobiety nie wychodzą za ciemnoskórych mężczyzn? Jakie to ma znaczenie? "Wciskanie na siłę" to jest wtedy kiedy ktoś ekranizuje np. powieść i z postaci, która jak byk została opisana jako, nie wiem, dziewczyna o jasnej skórze, robi się kogoś o ciemnej karnacji. A w tym filmie mogłaby być Chinka i Nigejryjczyk. Albo Europejka i Chińczyk. Albo ktokolwiek. Nie sądzę by robienie pary takiej jak w tej produkcji było jakimś wciskaniem, jakby facet był biały to by nie było problemu? A jak nie jest biały to jest problem, bo przecież takie pary nie istnieją?

Czepiłaś się par mieszanych a mi chodzi o SCHEMAT filmów.

Więc tak, "w tym filmie mogłaby być Chinka i Nigejryjczyk. Albo Europejka i Chińczyk. Albo ktokolwiek." ale nie był, rozumiesz?
Wpisz sobie w google wyrażenie "happy black woman" a następnie "happy white woman" i zastanów się nad tym, co zobaczyłaś.

Oj tam ,oj tam,dziki też człowiek :)

Tak mówią ;)

Widzę że kolega to prawdziwy „katolik i patriota”

A Ci znowu swoje.... O schemat poprawny politycznie chodzi człowiekowi, a nie o Wasze " LGBT Mambo Jambo".

Tak. Pewnie wg schematu miały być hordy zamaskowanych patriotów i obrońców kościoła

Z Tobą na czele...

Pod twoim przewodnictwem

Matka, to wie że nie jesteś w szkole ?

A twoja że lekcji nie odrobiłeś?

Te dwie odpowiedzi, powiedziały mi już wszystko o Tobie...

Mnie o tobie też. Bez odbioru.

Niunia, tak wyglada świat, ze nie żyją na nim tylko biali heteroseksualni ludzie, tylko dopiero teraz produkcje to pokazują - JAK ŚWIAT WYGLADA NAPRAWDĘ - a nie sami biali. Kumasz to? Czy w miejscowości, w której mieszkasz osobę innej rasy widuje się tylko w tv bo to 100-osobowa wieś gdzieś poza mapa?

"Niunia" to chyba twój partner do ciebie mówi

Zdarza się ;*

Jeśli masz poczucie, że biały mężczyzna staje się zdominowany przez silne kobiece postacie oraz czarnoskórych mężczyzn w filmach , policzmy główne postacie w dzisiejszej pierwszej dziesiątce najczęściej oglądanych filmów i seriali:
1. "Jak pokochać gangstera" - biały mężczyzna;
2. ""Zostań przy mnie" - ciemnoskóra kobieta;
3. "Matka Android" - biała kobieta;
4. "Wiedźmin" - biały mężczyzna;
5. "Emily w Paryżu" - biała kobieta;
6. "Fall" - biała kobieta -pozytywna postać i biały mężczyzna- negatywna postać;
7. "Jak zostałem gangsterem" - biały mężczyzna
8. " Nie patrz w górę" - biała kobieta i biały mężczyzna
9. "Cobra Kai" - dwaj biali mężczyźni

Na 9 filmów biali mężczyźni stanowią 6 postaci głównych, białe kobiety stanowią 4 sztuki, ciemnoskóra kobieta - 1. Wciąż dominują biali mężczyźni, a gejów brak.