No wspierają go, zachęcają do życia, bez nich by się nie udało ;) Jego powolne wychodzenie w ciania można to zauważyć po tym, że na początku Lars nie daje się nawet dotknąć bo czuje ból, na koniec już jest w stanie podawać rękę ludziom

"czlowieku" twoje wypociny przyprawiają o mdłości. porównanie tego filmu do śnieżki czy czegokolwiek co wyszlo ze stajni disney'a jest koorwa brakiem dobrego smaku.
co do realizmu jeżeli było go za malo w tym filmie wlacz yebany tvn albo inna wiodaca na rynku praczy mózgów stacje, tam dostaniesz go od chooja.
czasem trzeba obejrzec troche fikcji, naladowac się pozytywnymi wibracjami, oderwac od codziennosci.
kreowanie takich obrazow jak ten (moim zdaniem) wywodzi sie z tesknoty za idealami, postawami i jednosczeniem sie w momentach, w ktorych zachodzi taka potrzeba.