Ha, ha. Świetny film. Chyba każdy chciałby obejrzeć coś podobnego o swoim mieście ;)
Bardzo sugestywne obrazy i świetna narracja, na pewno nie zapomnę.

Po 15 minutach projekcji myślałem, że wyjdę z sali. To był pierwszy film Maddina jaki widziałem i w pierwszej chwili był to dla mnie szok nie do zniesienia. Historia o widłach, bizonach i łonie wydała mi się niezmiernie głupia, ale jednak coś mi mówiło żeby zostać. I nie żałuję tej decyzji, bo w końcu wkręciłem się w...

Czy ktoś posiada napisy do filmu?

... z tym, że w filmie pojawiają się kolorowe ujęcia. No, jak on, cholera, mógł?...

*white block hause & scenki, matka, pies
*nieodżałowani jetsi i drużyna czarnego czwartku

Czy ktoś wie co to za aktorzy grają te postaci?
http://gfx.filmweb.pl/ph/05/21/470521/156681.1.jpg

Na film wybrałem się po przeczytaniu recenzji i komentarzy w necie . Nie będę się specjalnie zachwycał lecz tez nie powiem ,że spodziewałem się jakiś rewelacji i wyszedłem zawiedziony. Film jest nieschematyczny i wcale nie nudny . Kawał dobrej roboty reżyserskiej.

Wymagający uwagi i skupienia. Narrator cały czas coś mówi, napisy dosłownie migają, cięzko za nimi nadążyć. Do tego bardzo szybko przewijają się kolejne kadry i ujęcia. Film nie na piątkowy wieczór.

cos mi sie zdaje (ale filmu nie ogladalam), ze to taka interpretacja metody helingera, zobaczymy, moze warte obejrzenia bedzie

pomysł z kluczami, z metafora miasta, z rozstrzeliwaniem pomników, z kręceniem filmu... po prostu fenomenalne. tak jest to kino artystyczne, dla zwykłego widza trudne. zresztą film ma prędkość ekspresu inter city, co powoduje czasami oczopląs. trzeba być skupionym i otwartym na nowe doznania. ..ale jest też w nim dużo...

Maddin w ironiczny sposób przedstawia swoje wspomnienia od których nie może się uwolnić. Jest Matka - genialnie zagrana przez Ann Savage. Są ludzie i budynki związane z reżyserem. Winnipeg nie jest "tylko miastem" to pomnik który Maddin buduje swoim wspomnieniom.
Nadzwyczaj udana biografia przepełniona emocjami i...

Po co robic taki kicz? słabizna i nuda zdecydowanie nie polecam

Film właściwie przeczytany, z ilustracjami. Swobodna jazda bez trzymanki autora, a dla widza co? Nic. Kiepski dowcip, aż do żenady. Strata czasu w czystej postaci.

Film mógłby wyglądać tak, jak sam jego początek - bardzo dobre, intrygujące zdjęcia, i CISZA, BRAK KOMENTARZA - moglibyśmy wtedy rozmawiać.