Może być, jedyne co uratowało ten film to świetny soundtrack. Według mnie film był zbyt przesadzony, ta cała Madison aż za bardzo plastikowa, a aktorka grająca Sky grała strasznie sztucznie. Było parę dobrych scen, ale ogólnie sytuacja na przyjęciu po odcięciu głowy tej w niebieskiej sukience to jakaś masakra.