Uważam ze film Moon Child to naprawdę bardzo realistyczna historia ludzi ( a w tym wypadku takze dzieci które wychowywały sie na ulicy ) oraz przyjaciół np. Kei i Sho którzy byli ze soba zwiazani i to było piękne.Historia mnie wzruszyła i takze popłakałam sie w pewnych momentach a ten kto nie zrozumiał o co chodziło w filmie to jego problem ale ja uważam osobiscie ze film jest dobry :) Kto się nie zgadza ze mna ma problem ;]
I Lov Japanesse Boys <3<3
Cóż, sama uważam ten film za ciut kiczowaty, ale mimo to go uwielbiam. To po prostu pierwszy i jak na razie jedyny film na którym się popłakałam. I nadal przy każdym seansie płaczę. A raczej ryczę, bo normalnym płaczem tego nazwać nie można. Aż mi wstyd przed samą sobą. :)
Ja się nie zgadzam :) Ale nic nie poradzimy na to, że niektórym fankom jrocka, Hyde i Gackt do szczęścia wystarczą. Film za długi, okropnie zrobiony, efekty "specjalne" żenujące, gra "aktorska" mizerna, nawet kostiumy... Gackt w tym białym wdzianku w restauracji -.-
Do tego elementy pseudohumorystyczne, które są wstanie rozbawić chyba tylko nawalonego Japończyka, ew. fankę jrocka :)
Jedyne, co pozytywnie oceniam w całym tym filmie, to "Orenji no Taiyou" i chyba tylko dlatego 2/10.