Powiedziałbym wręcz, że brutalny. Świetna atmosfera, tajemniczość.
pierwszy raz widziałam w taki sposób zadawany cios ;P, jakoś mnie mierzi ten gest/ach zaskoczeniem ejst twarz samego mordercy - pulchna, miła, przyjacielska
Mi też sposób zadania morderstwa wydał się, co najmniej dziwny. Co do twarzy mordercy, no cóż pozory mylą...