film o idiotach i dla idiotów. kompletnie o niczym, trzeba niezłego naciągania żeby stwierdzić, że ma jakikolwiek sens poza tym, że autorzy chyba mogli sobie przypomnieć błędy młodości i poczuć się lepiej przez chwilę. Mimo że niskonakładowy to lepiej było przeznaczyć kasę włożoną w film na datki na biednych. Film utrwala opinię, że polskie kino to czasem DNO.
No wiesz, mi film sie podobał, a wcale nie jestem idiota, wiec naprawde nie wiem po co piszesz takie komentarze...
człowieczku ze Twoi starzy kapowali i mieli lepsze zycie niz oni to inna sprawa. film opowiada co sie działo i jak ciezko o wszystko było... prócz dostania w ryj ^^ ale o to teraz tez nie trudno.