W komiksie John Blake był chłopcem któremu Joker bodajże ukradł dzienniczek z ocenami xD. Wtedy postanowił że wstąpi do policji.
Jest też teoria że JOhn blaKE - kminisz o co biega?

Właściwie nie wiem co jest tajemniczego w tej postaci, zwykły gliniarz, a John Blake to po prostu normalne nazwisko. Chociaż ja akurat jestem zwolennikiem wyżej wymienionej teorii, ale to swoją drogą.

No ja też, podają nazwiska, a nie pseudonimy, gdyby tak się okazało że joker był kiedyś gliną, johnem blake'iem xD

JOKER

skoro w komiksach był policjantem, w filmie zapowiadany jest jako policjant, to kim może być w filmie? hmmm... pomyślmy... POLICJANTEM!

Według mnie John Blake zastąpi Jima Gordona jako najbliższego człowieka Batmana w policji, Wydaje mi się, że Bane złamie kręgosłup Gordonowi, zamiast Batmanowi. Lekkie nawiązanie do komiksu i możliwość zrobienia dalszych kontynuacji.

Ale to by było bez sensu... john blake jest nawiązaniem do jokera, ale... słabym, a dali aktora który mógłby się porwać na zagranie jokera, riddlera, a nie tylko policjanta...

Gary Oldman też gra "tylko" policjanta...

Nie wydaje wam sie , ze Joseph Gordon-Levitt zagra Riddlera , a ten caly John Blake to tylko zmylka zeby chociaz troche zaskoczyc widzow ? jakis czas temu Michael Caine mowil ze na pewno zobaczymy Riddlera (szukaja aktora) ... i co potem nagle zdecydowali ze jednak go nie bedzie ?

swoja droga role Człowieka Zagadki najlepiej zagralby Neil Patrick Harris ....

Caine ma strasznie długi jęzor ale o tej wypowiedzi nie słyszałem.

A ja uważam że niejeden zaskok jeszcze przeżyjemy oglądając ten film.

Mówił, mówił, kilka razy, ja stawiałem na jokera, ale patrzcie, hathaway gra seline NIE CATWOMAN, cottilard gra jakąś bizneswoman NIE THALIE, w tdk, ekhart gra denta NIE TWO FACE'A i gdyby jeszcze bane nazywał się nie wiem robert truijllo to by pewnie nie ujawinili że gra bane'a.

Oglądałem wczoraj TDK i w scenach przesłuchania Ledger wyglądał momentami jak JGL. Chciałbym zobaczyć Jokera nawet w małym epizodzie. Jesli JBL nie zagra Jokera to chciałbym by zagrał Dr. Hugo Stranga.

Na strange'a pasował hardy, a na bane'a dwayne johnson, w końcu wrestling to też gra, a jgl to jest identyczny jak joker i to jest atut.
Ale riddler to nei głupi pomysł, pomyślcie sami, nie ma rachel, mafiozów, denta to mamy kupę czasu na plusie.

Skoro poruszamy kwestię Hugo Strange'a to przyznam, że liczyłem na Robina Williamsa w tej roli (były takie pogłoski). Co do roli Levitta i związków z Jokerem to wyrażałem już swoje zdanie.

Sam Nolan powiedział - kiedy ujawniano pierwszy synopis storyline'a z TDKR że Riddlera nie będzie- i powiedzieć można łatwo, ale nie wydaje mi się żeby oficjalnie na wstępie zaprzeczał (odniósł się też wtedy do Pingwina i Freeze'a) i potem zrobił inaczej.

Jokera napewno nie będzie w żadnej formie cameo(Nie jednokrotnie Nolan podkreślał, ze do tej pory to dla niego trudny temat), jedynie może dialogowe wzmianki że Joker kiedyś coś tam coś tam. Jedyne co może się potwierdzić, to to że Cottilard okaże się Talią lub/i ten izraelski aktor Hugo strange'em-> ale nie należy się na taki "twist" nastawiać jako pewnik, bo jak się okaże że są to zwykłe 2 planowe role, bez większego wpływy na fabułę to wszsycy zaczną narzekać że Nolan zrobił ludzi w konia.
IMO NIE POTRZEBA więcej postaci niz Bane i Catwomen. Jak pokazał TDK ->2 kluczowe postacie (JOker,Dent) doskonale rozpisane wpełni wystarczają by stworzyć masterpeace, a sama koneksja Bane'a z Ligą cieni i Ras'em (Neeson ma powrócić w 1 scenie) powinien zając okolo 20-30% ekranowego czasu, a wtedy spokojnie będzie to villian poziomem nie odstający od kreacji Heata.

Ps- Nawet jeśli JGL miałby być Zagadką/Jokerem to napewne byłby to krótki występek- coś ala Crane w TDK. chcielibyście żeby takie postacie zostały tak totalnie spłycone? Bo samo spłycenie Scarecrow'a w TDK (największa wada tego filmu IMO) jest w pełni usprawiedliwiona bo pokazuje : a) Jak w tym czasie rozwinął się w działaniu Batman b) Jak większą skalę chaosu wprowadza Joker.

"W komiksie John Blake był chłopcem któremu Joker bodajże ukradł dzienniczek z ocenami xD. Wtedy postanowił że wstąpi do policji."
To prawda i stawiam, że to właśnie będzie owa Joker'owa wzmianka, że zabił kogoś bliskiego Blake'owi i ten nie nawidząc przebierańców bedzie: ( do wyboru)
-ścigał Catwomen, która będzie np złodziejką
-Bane'a hasającego w Gotham poszukującego Batmana, w czasie gdy ten (co niby wiemy z teasera) zawiesił działalność.
-In the end osobę prowadzącą odział która po endingu TDK ma za zadanie odszukać i schwytać Gacka

Zacznie nienawidzić "przebierańców" bo klaun zabrał mu dzienniczek?
heh, chyba sam przyznasz że brzmi to przekomicznie xD

Już bez przesady, ok szkoda ledgera, ale teraz ma film na tym ucierpieć? bo urwanie wątku jokera do wspomnienia o nim typu: a siedzi w arkham to słabe rozwiązanie.
Akurat izraelski hugo strange to głupota, o ile thalia to wg mnie pewna sprawa, jest bane, rass i następna by miała grać rólkę bizneswoman? powątpiewam, 100% thalia.
Zależy, niby wystarczy, a i tak dodawanie postaci typu john blake wydaje się głupie.
Skąd wiesz o neeson'ie i pierwszej scenie? plotka?
Wiesz, starczyłoby czasu dla riddlera, ale jeśli chodzi o rozwinięcie batmana, to jest taki dziwny paradoks, otóż, gdy ma stój z bb to jest to BATMAN, radzi sobie w ciemności w niewygodnym kostiumie z ninja, a w tdk gdy zakłada ten "super wygodny" kostium, to choć walczy np u siebie w apartamencie, gdzie ma te "oczka" przez która widzi sonar, to pewnie mają też noktowizor, czyli mógłby zgasić i obezwładnić, dobra nie ważne, chodzi o to, że gdy ma ten "super wygodny" kostium to dostaje więcej po mordzie od zwykłych oprychów niż w ciemności, w niewygodnym kostiumie z ninja.

historia z dzienniczkiem, jest z jakiegoś komiksu. W filmie geneza tej postaci może być oparta na podobnym evencie.

"Już bez przesady, ok szkoda ledgera, ale teraz ma film na tym ucierpieć? bo urwanie wątku jokera do wspomnienia o nim typu: a siedzi w arkham to słabe rozwiązanie."
Dlaczego ma ucierpieć? Joker był zrobił show , dajmy szansę innym- jest to historia kończąca trylogię Batmana, a nie występów Jokera ciąg dalszy. Totalna zmiana villianów i nawiązania do eventósw z BB mogą zrobić film tylko ciekawszym. Depp jako Sparrow wystąpił już 4 razy a i tak najlepszy i najbardziej zapamiętany był ten 1 występ potem równia pochyła. Zostawmy Jokera i Heata na piedestale, niech inni do niego dorównują.


"Skąd wiesz o neeson'ie i pierwszej scenie? plotka?"
TZN potwierdzone jest, że będzie scena z młodym Ras'em, ale podczas kręcenia w Londynie nieoficjalnie wyciekło, że był tam i Neeson i zagrał w jednej scenie- równie dobrze, może to być Jackmanowe "Go f..k yourself" z X:FC ale na chwilę się pojawi. Ręki jednak sobie uciąc nie dam

I nie przesadzajmy, że dostał jakiś łomot od zwykłych w TDK bo w scenie z sonarem jakoś na łopatki go nie położyli

Wiem, że jest oparta, przyjmijmy, że obaj znamy historie gacka ok :)
Ale ja nie chcę postaci jokera na cały film, chce aby dobrze zakończono jego wątek, a nie że zabrali go do arkham w tdk i tyle, Niech go zrobią w cgi, albo jakąś scenę przerobią czy jakieś niewykorzystane użyją na np: batman jest w arkham, a joker mówi: świat zje cię żywcem hahaha, co jeden nietoperz możę zrobić hahahaha. Tylko tyle, a nie jakaś większa rola, ale tak po prostu zniknąć jest słabe...

Szczerze, to wiem o wszystkim, ja myślę tak, możę być retrospekcja skąd się wziął rass i z młodym to może być scenam, a rass z neesonem jak wyciąga bane'a i go szkoli. Albo.. młody wyciąga bane'a i go szkoli, a neeson okazuje się że przeżył, bo jak wiemy będzie lazarus pit, ale nie wiemy w jakim kontekście i będzie venom i tu: SPOILER, SPOILER!!!

z tego co ostatnio mówiono, bane siedzi jak w komiksie w więzieniu za ojca i będzie korzystał z venomu którego ojciec był współtwórcą i że jest to jakaś mieszanka sterydów.


KONIEC!!!

Jeśli chodzi o tdk, to się zawiodłem bo tak, w bb subtelnie pokazali jak znika w cieniu np, a jak się bije to biiiije xD a w tdk, robili sceny typu siedzi w pokoju pełnym ludzi inne ujęcie kamery już go nie ma, to była lekka przesada i jeszcze bójki... wg powinien sobie lepiej radzić, ale to tylko moje zdanie i nie zmienia to ogółu żę tdk to zajebisty film.

Ktoś pisał, że Ledger momentami wyglądał na przesłuchaniu jak JGL... Bez jaj, Ledger nie wyglądał nawet jak Ledger w roli Jokera, jak mozna się na siłę doszukiwać podobieństw? Po tym co odstawili z tak genialnym mejkapem, teoretycznie mnóstwo aktorów mogłoby teraz Jokera grać.
Nolan sam mówił, że nie będzie Jokera. Nie ma Heatha, więc to koniec, nie doszukujcie się tego na siłę. On nie wziął JGL do filmu dlatego, ze jest podobny do Heatha - on go wziął dlatego, że świetnie mu się z nim współpracowalo przy Incepcji. Gdyby Ledger żył, to kto wie, może i on by grał w Inception - w końcu Nolan słynie z tego, że lubi pracować z tymi samymi aktorami.

Temat Jokera jest zamknięty, będzie o nim pewnie jakaś wzmianka - o nim i Arkham, bo tam przecież siedzi - ale to tyle. Nie udawajcie, że wiecie więcej niż Chris. Robilibyscie tylko z niego hipokrytę, on wyraźnie w pewnym wywiadzie podkreslił, że tej postaci nie będzie z szacunku do Ledgera.
Poza tym, który aktor chciałby powielać rolę, za którą ten dostał Oscara i będzie pamiętany na zawsze? Ktoś nieznany, pewnie tak. Ktoś tak ambitny jak JGL? Na pewno nie.

http://www.imdb.com/character/ch0247446/

A new Gotham Detective who joins Commisioner Gordon's squad to catch the Batman

Dokładnie. Tyle razy już informowano.
Ale okej, niech będzie po waszemu - Joker ucieknie z Arkham, zoperuje sobie buźkę by pozbyć się blizn i dołączy do jednostki Gordona... Zaiste.

Może to być podpucha jak Ducardem w pierwszym filmie (niektórzy nadal wierzą że Neeson grał Ducarda). Tak samo wszyscy twierdzili że w dwójce nie będzie Two Face'a bo Nolan tego nie potwierdził. Pożyjemy zobaczymy.

Tu nie chodzi o doszukiwanie się podobieństwa, chyba na 20 forach o tym gadałem i każdy to przyznał, ale nie o scenie przesłuchania, ale tak na serio że są podobni, tak po prostu.
Dobra, my kumamy, mówimy tylko o tym, że joker był na tyle istotną postacią, że zakończenie jego wątku na tym co w tdk, czyli po prostu go zabrali to słabe zakończenie. Nie chodzi o to aby ktoś grał pełną rolę, tak jak mówiłem, chodzi o film, a nie aby znowu obejrzeć jokera, niech ktoś zagra, albo użyją sceny z usuniętych bądź nie wykorzystanych, do jakiejś ceny chociażby w arkham. Bo tak, to po prostu zniknął i to złe wg mnie dla filmu, FILMU, nie po to żeby był i tyle.
Nikt nie chce aby ktoś powielał, ja np szanuje ledgera, ale tutaj teraz chodzi o film, aby jakoś zakończyć ten wątek, bo jak mówiłem, przynajmniej ja uważam, że zostawienie tego tak po prostu to słabe, biorąc pod uwagę, że skoro bane zrobi rozpierdówę na całe gotham, to jakby chociaż pojawił się w arkham sam ledger to by było po prostu coś...
Choć tak jak mówiłeś, wiemy że nie... ale wszystko możliwe ;)

Dalszej kontynuacji nie bedzie to trylogia

No tak tylko zapominasz, że ta część dzieje się 8 lat po Mrocznym Rycerzu, więc nagle się Joker "nawrócił" został policjantem a potem znowu mu odbiło??trochę to niedorzeczne:)

Ciekawostka, że Joker jest też znany w historii komiksów jako John White. :)

troche podobny jest ... http://www.google.pl/imgres?q=joseph+gordon+levitt+joker&um=1&hl=pl&sa=N&biw=102 4&bih=653&tbm=isch&tbnid=hyQ19N6Rk9H-kM:&imgrefurl=http://jglnews.tumblr.com/pos t/11858007643/cupcakeluvr-joseph-gordon-levitt-as-joker-look&docid=__CHKP9Yfcn7S M&imgurl=http://24.media.tumblr.com/tumblr_ltk1xrEBJW1qd9dnio1_500.png&w=493&h=6 85&ei=Qx7RTuKzFcrcsgaZ36GpDA&zoom=1&iact=hc&vpx=667&vpy=80&dur=1096&hovh=265&hov w=190&tx=105&ty=164&sig=116520722023207977312&page=1&tbnh=135&tbnw=94&start=0&nd sp=17&ved=1t:429,r:10,s:0

Daken Ty chyba niczego nie rozumiesz. Albo zbyt płytko traktujesz TDK. Jokera zabrali, ale jego wątek kończy się z ostatnią sceną razem z Dentem, kiedy chce zemsty na Gordonie. Joker tak nim pokierował w szpitalu swoją gadką, że dent aż "na zbyt" przejrzał na oczy i sprawiedliwość zaczął traktować jak lekarstwo. Jokera zamknęli ale dopiął swego. Tzn niby nie dopiął bo batman wziął wine na siebie przed ludźmi. Ale w tamtym momencie rola Jokera się kończy. Nie uważam więc, że brak Jokera w TDKR miałby zły wpływ na film, fabuła tak naprawdę tego nie wymaga zapewne, skoro Nolan Jokera nie chce. Jakiś mały epizod (głos z cieniem na twarzy itp, albo wzianka o nim) mogłby się pojawić, ale był by to tylko mały prezent dla fanów, a nie coś wiążącego i spójnego z fabułą. No i Joker też zrobił niezłą rozpierduchę w Gotham więc nie wiem o co Ci chodzi, podejrzewam że nie wiele mniejszą niż zrobi to Bane. Czy aby napewno oglądałeś TDK?:P

Jakby mnie i Seana connery ktoś przepuścił przez tyle filtrów w PS co te dwa obrazki to mógłbym też wmawiać wszystkim, że wyglądam jak James Bond.

To będzie Robin!!!

Na fanowskich forach kraza opinie ze John Blake to tak naprawde Alberto Falcone (pod przykrywka), czyli syn bossa mafii starego Falcone z Batman Begins :)
Kto wie, czy to nie czasem prawda?

Prawda jest taka - Joker to dla setek komiksów, dziesiątek animacji i diabli wiedzą czego jeszcze ( no może przesadzam z liczbami ale wiecie o co mi chodzi ;) ) ważna a nawet kluczowa obok samego Nietoperza postać, która psuła krwi Wayne'owi przez wiele lat działalności pod różkami. Ale nie tylko jemu bo jak pewnie fani Gacka wiedzą, Joker - chociaż nie jestem pewien czy ten sam, zawracał gitarę Batmanowi nr 2 Terry'emu McGinnisowi w Batman Beyond. Także wiem o co wam, którym za mało Jokera w trylogii, chodzi. I dla mnie powieszenie Jokera za nogę na lince a później zamknięcie go na zawsze w Arkham to słabe ( ale nie kiepskie ) rozwiązanie, ale cóż - Ledger zrobił to co zrobił a co chcę powiedzieć o jego czynie chyba się domyślacie. Mimo wszystko wierze że Nolan wymyśli coś ( B A R D Z O ) ciekawego. Nie moge doczekać sie rozpierduchy z podpisem Banea. Co mnie mierzi - wsadzenie do filmu Catwoman. Sens tej laski, jakikolwiek by nie był odpychał mnie zawsze - prześladuje mnie myśl że autor komiksu już naprawde nie miał żadnego pomysłu żeby coś wymyślić i upchnął do fabuły kolejnego człowieka - zwierzaka. Nolan wziął z niego bardzo zły przykład. o ile lepszym pomysłem byłoby umieszczenie w filmie postaci Harley Quinn - o i świetne rozwiązanie problemu braku Jokera!!! W sumie to zawsze uważałem Harley Quinn za lepszą laske od Catwoman - chyba mam słabość do lekko stukniętych lasek z szerokim uśmiechem :P xD

John Blake to nowy Batman, następcja Bruce'a ! Zwrócie uwagę na scenę z trailera (stół, a na nim taca z pokrywą) kogo widać w odbiciu na pokrywie (osoba z kulą). ;)

"A hard-nosed young Gotham beat cop who is secretly helping Batman to bring down the super-villain known as Bane"
z IMDB.
Pomimo początkowych opisów, że będzie gonić za Batmanem, mamy teraz inny wariant. Jako następca Bruce'a - jest to możliwe. W stroju Batmana nie widać dobrze twarzy, Nolan może nas zrobić w konia przez dłuższy czas pokazując sceny z Batmanem gdy my będziemy myśleć, że to Bruce a to będzie Blake :)

A co z muskulaturą?

zawsze może przypakować!

Czekalem az ktos tez na to wpadnie :) ja jestem tego samego zdania co Ty ale nie wsykakiwalem z tym bo zlinczowano by mnie :D Byla taka seria kreskowek o Batmanie... BATAMAN PRZYSZLOSCI. Pamietacie kto chodzil w niej o lasce? Bruce Wayne. A kto go zastapil? Mlody, szczuply, niepozorny chlopak ktory probowal dostac sie do policji ale nie wyszlo mu i zaczal zbaczac w strone zla. Pomogl mu wtedy Bruce. W moim przelozeniu na fabule filmu Nolana: na trailerze Bruce wyglada dosc staro... byc moze nie jest w stanie az tak sie "podniesc' by pokonac Bane'a... moze mija kilka, a nawet kilkanascie lat i pojawia sie Blake... nastepca Bruce'a jako Batmana. To WG MNIE mialoby sens i odzwierciedlenie w samym tytule :)

Tylko, że w Batmanie Przyszłości w ostatnim odcinku zostaje wyjaśnione,że tak naprawdę Terry McGinnis jest synem Bruca

W ogóle ten pomysł z "Batmanem Przyszłości" można włożyć między bajki. Nolan nie jest, aż tak głupi by sięgać po jakieś postacie z kreskówek i komiksów Elseworlds.

Dobrze ze Ty wiesz co Nolana zrobi... :) moje zalozenie ze zostane zlinczowany potwierdzilo sie :) ale nie boje sie slow krytyki bo mam prawo napisac to co sadze, takis madry to powiedz jaka jest Twoja wizja? wiesz kim jest Blake w TDKR? Nie wiesz.... wiec nie pisz ze moj pomysl jest niedorzeczny. Poczekajmy do premiery a sie dowiemy.

Powiedzmy, że wiem - jednym z kilku postaci jak Rachel Dawes (Katie Holmes/Maggie Gyllenhaal) lub William Earle (Rutger Hauer) stworzonych specjalnie na potrzeby filmu przez Nolana, jakie nigdy nie pojawiły się w komiksach DC Comics z głównego nurtu (z wyjątkiem nazwiska "John Blake", które pojawiło się tylko raz i należało od chłopca, któremu Joker zakosił dzienniczek z ocenami :). Łatwo to wywnioskowałem - jeśli u Nolana pojawiały się takie postacie wcześniej, to dlaczego nie miały być w tym filmie. Na dodatek odgrywały one istotna role w fabule, tak samo jak glina grany przez Gordon-Levitt. Ale jak to napisałeś, pewności nie mam, więc ostatecznie przekonamy się w dniu premiery. Nie chce być złośliwy, ale jeśli to nie będzie ani ktoś 'ala' Azrael lub Terry McGinnis z "Batman przyszłości" to ci o tym łaskawie przypomnę. Jeśli to ja się mylę to ty przypomnisz mi. UMOWA STOI?

ash... nie odbieram Twoich wypowiedzi jako zlosliwe :) wrecz przeciwnie :) kazdy z nas ma wlasne poglady, zapatrywania odnosnie tej postaci :) nikt nie musi popierac mojej czy Twojej wersji. Tym bardziej nie musimy sobie nawzajem udowadniac czegos :) tak jak napisalem wczesniej - to ze Gordon Levitt moze byc nowym Batmanem jest wylacznie moim pomyslem i "Ulfrica" :) pozdro. czekam na premiere z niecierpliwoscia :) ten film i Hobbit to 2 wydarzenia w swiecie filmu na jakie czekam najbardziej w 2012 roku :)

Wlasnie... wszystko jest mozliwe :)

Nolan nigdy nie zaryzykuje takiego szalonego posunięcia. A pomysł z "Batman Przyszłości" jest według mnie równie niedorzeczny jak pomysł z Azraelem. Będzie to poboczna postać stworzona specjalnie na potrzeby filmu, jakich pełno było już w poprzednich częściach:
Rachel Dawes (Katie Holmes/Maggie Gyllenhaal)
William Earle (Rutger Hauer)
Gambol (Michael Jai White)
Anna Ramirez (Monique Curnen/Ana Ortiz)
Michael Wuertz (Ron Dean)
Gerard Stephens (Keith Szarabajka)
Anthony Garcia (Nestor Carbonell)
Coleman Reese (Joshua Harto)

według mnie josh blake jest zwyczajnym gliną który podczas pobytu gordona w szpitalu zastepuje go i przejmuje jego stanowisko lub coś w tym rodzaju.

bingo! :D

Jak dla mnie John Blake jest tylko i wyłącznie Johnem Blake,m.