Po latach nadrobiłem oryginał "Muchy" który był bazą dla filmu Davida Cronenberga. Oczywiście,
do swojego następcy jest mu stosunkowo daleko.
Pierwsze co to sposób w jaki opowiedziana jest historia. Zaczynamy od tajemniczeog zgonu.
Później mamy dociekanie o co chodzi w tym wszystkim i reszta filmu to retrospekcja. Z początku
to moze i ciekawi ale na dobrą sprawę jest zabiegiem dla mnie nie zrozumiałem. Po co cała ta
kryminalna otoczka. Nie lepiej przejść od razu do rzeczy? Zrobili to chyba tylko po to żeby Vincent
Price miał jakiś większy epizod w tym filmie.
Film ma swoje momenty. Klimat jest taki jak trzeba, David Hedison spisał siędobrze w swojej
roli jako jeden z nielicznych dobrych aktorów na planie. Cała reszta zagrała średnio. Sam Pan-
Mucha wygląda naprawde fajnie i klimatycznie. Podobał mi się watek że traci on stopniowo
panowanie nad swoim ciałem i zaczyna popadać w obłęd. Tyle że tego wątku jest zbyt mało.
Większość filmu to latanie za małą muchą o ludzkiej głowie powstałem podczas eksperymentu.
Jest to żmudne i nudne. Gdyby film skupił się na samym doktorze, na jego zmaganiach ze
skutkami eksperymentu byłbym bardziej przychylny do tego filmu. Szkoda zmarnowanego
potencjału.
Film psują tego typu drobiazgi. Fabuła skupiajaca się nie na tym co trzeba, albo też maszyna do
teleportacji dziaął dosć niekonsekwentnie, bo na przykład teleportowany jest kot razem z miską z
mlekiem albo doktor teleportuje się w ubraniu. Skoro on i mucha się skrzyzowali to we
wszystkich innych przypadkach powinien skrzyżować się cóż... ze swoim ubraniem dając
narodziny nie wiadomo czemu... albo powiniem umrzeć od tego.
Co do efektów specjalnych to się nie przyczepię. Archaiczne, ale jak na 58 rok trzymaja się bardzo
dobrze.
Oryginał "Muchy" to tylko solidny film. Można go nazwać klasykiem, jednak ja traktuje go jako
ciekawostkę. Film Cronenberga, choć inny eksploatuje pomysły w nim zawarte znacznie lepiej.
Mamy tu dobre sceny, dobe pomysły, ale rozwlekanie i latanie za mucha po mieszkaniu psują
pozytywne odczucia z filmu.
Tylko 7/10