Ale ja mam takie pytanie. Czy ci krytycy są w jakikolwiek sposób wykształceni? Dla mnie prawdziwy krytyk powinien napisać co jest dobre, a co złe. A tutaj zamiast tego mamy gimbusiarskie teksty w stylu ,,stara skarpeta a nie kino przygodowe,, lub ,, powinno się nazywać ''głupi amerykanie'',, Nie żebym był kimś cholernie mądrym ale takie pierd$lenie to można sobie w dupę wsadzić