Świetna rola Brando┼ mimo że zagrał sprzedawczyka film godny polecenia. Napewno spodoba się fanatykom starego gangsterskiego kina.
hehe - co to za tekst....mimo , że zagrał sprzedawczyka????
W jego przypadku to chyba powinien być powód do dumy. A niby kogo miał kryć? bandę gnojków?
"sprzedawczyka" - autorze tematu, chyba masz poziom moralności na poziomie tego rynsztoka mafijnego z "na nabrzeżach". Współczuje!
I to "kino gangsterskie"... Zwiazkowcy w "Na nabrzezach" owszem dzialaja po gangstersku, ale nie oni sa tu na pierwszym planie i nie o nich przede wszystkim jest to film. Raczej jest to realistyczne - osadzone twardo w zyciowych realiach - kino psychologiczne.
A mi sie tam najbardziej podobala Eva Maria Saint;)
Faaajna dupeczka;)
Co do Brando, to dostał za to Oscara!
Potem załował, ze go przyjął, ale to już osobna historia
Film jest ewnenementem.
Jest kilka filmów, które maja teki feeling, że wracam do nich każdego roku . A "Na nabrzeżach" to pozycja obowiązkowa w okolicy Świąt, mim że się nie kojarzy i trudno nazwać obraz "kinem familijnym". Ale co ja mogę, uwielbiam ten film, było nie było znamy się od dzieciaka ^^ Elia Kazan w programie TV to było święto w domu, a Brando to był nasz można powiedzieć "bohater rodzinny" hehehe... stare czasy dinozaurów :))