Film mi się podobał był zabawny, niesztampowy i generalnie polecam, ale przyczepię się sceny w toalecie, gdy to główny bohater chce z niej skorzystać w domu Polly. Za pierwszym razem przez tę scenę zakończyłam oglądanie, za drugim razem zdecydowałam się to jakoś przecierpieć, bo komedia jest naprawdę fajna, ale nie lubię humoru toaletowego i tyle. Zresztą to nie była jedyna tego rodzaju scena, ale ta była najgorsza.