No właśnie widzę, że niby komedia romantyczna, ale dwa nazwiska sprawiają, że po prostu będę musiał go obejrzeć- Ben Stiller i Jennifer Aniston. Ze względu na nich nie uwierzę, że ten film może być nudny/słaby, dopóki nie zobaczę.
Jestem właśnie po seansie i jest tak, jak myślałem. Dobra komedia, zabawny Stiller, urocza Aniston, no i jako bonus dwie świetne postacie Sandyego i Van Lewa. Na plus również mało romantyzmu, a więcej komedii. No ale jak spojrzałem scenarzystą i reżyserem jest John Hamburg, twórca naprawdę dobrych Poznaj mojego tatę i Poznaj moich rodziców. Nadchodzi Polly jest właśnie w stylu i na poziomie wymienionych komedii. Nie będę się rozpisywał, bo chodziło tu o prostą rozrywkę i w tej roli Nadchodzi Polly sprawdza się bardzo dobrze- wiele śmiesznych gagów i dużo humoru sytuacyjnego. Wiele razy śmiałem się w głos, bodajże raz aż się popłakałem ze śmiechu. Ten film jest jeszcze z czasów, w których robiono dobre komedie, bo od ok. 6 lat nic naprawdę śmiesznego nie powstało. Nadchodzi Polly jest dużo lepsze i śmieszniejsze od komedii z ostatnich lat, choć nie oglądałem jeszcze "Poznaj moją rodzinkę" i "Głupi i głupszy bardziej".