dobrze sie ogladało ten film moja ocena to 6/10 co uwazam za wysoka jak na
Mniej ambitny temat bo komedie
Fajny, przyjemny film, humor zróżnicowany, miłość trochę inna, ani trochę przesłodzona, fajnie zagrane więc i odczucia jak najbardziej pozytywne;)
Czy ktoś byłby na tyle uprzejmy i napisał mi, co się działo przez ostatnie pół godziny filmu? Byłam zbyt zmęczona, żeby wytrwać do końca...
jestem badzo zadowolony z tego filmu przyjemnie i lekko sie go oglada
no i wspaniala obsada naprawde polecam 10/10
Typowo kómedia rómantyczno. Oglóndo sie raczyj znośnie, chocioż niysmaczne skecze mogóm trocha razić. To, że Ben Stiiler gro w czymś takim (mómyntami bardzij obleśnym, niż śmiysznym), to jeszcze idzie zrozumieć, ale żeby Philip Seymour Hoffman sie w tym udzieloł? To mie trocha szokło.... No ale gyneralnie idzie...
10/10 poprostu boska, a do tego przepadam za Aniston. Jest to jeden z filmów, który oglądałam kilka razy a dokładnie 5 :P i dalej nie mam dość. Niezłe texty, ślepa fredka,itd polecam!!!!!!!!!
Bardzo fajna przyjemna komedyjka. Film nie tylko dla samych kobiet , ale i facet spokojnie może sobie ten filmik oglądnąć. W Hypernowej kupiłem go za 9:99 na DvD i mi się spodobał.
Właśnie tyle zostało mi pamięci po oglądnięciu filmu - genialny Hoffman i przezabawna ślepa fretka. Niewiele. Ale też nie spodziewałem się nadspodziewanie dużo, więc generalnie się nie zawiodłem. Motyw, gdy ktoś się przewraca czy wpada na ścianę, zawsze śmieszy. Stiller jest komikiem, ale przy Hoffmanie (nawet jeśli...
więcejfilm oglądałam dawno ale nie pamiętam go zbyt dobrze więc jakiś rewelacyjny nie był ale ja się już przyzwyczaiłam że mnie ciężko rozśmieszyć na komedii :p choć gdy ją oglądam już po raz 10 to wtedy jest dopiero śmieszna :D
fretka to jedyny moment w ktorym sie zasmialam na glos, reszta to male chichoty lub wielkie obrzydzenie o wydzwieku : iiiiiłłłłłł !! :) np. jak sie otarl o tego owlosionego, spoconego koszykarza :)
filmik dobry na nudne popołudnie.
Nie spodziewałem się po tym filmie cudów, ale to co otrzymałem trudno nazwać komedią. Film na dodatek nie trzyma żadnego poziomu - chociaż całe szczęście nie jest żenujący i niesmaczny.
Nie mam w zwyczaju przerywać filmu, który ogladam, więc nie wyłaczyłem "Nadchodzi Polly" po pół godzinie i przemęczyłem się...