Jak dla mnie zaliczenie tego filmu do gatunku thrillera to gruba przesada, żeby nie powiedzieć pomyłka. Obraz ten przez jakąś godzinę zapowiada specyficzny i ciekawy klimat, ale po tym czasie aż się prosi o to żeby akcja przyspieszyła i coś się zaczęło dziać (to w końcu thriller?). Tymczasem poza jedną akcją kiedy Gruzin przyłożył turystom karabin do głowy, i wystawił na próbę związek tej pary (na tej akcji chyba thriller się kończy) nic się zupełnie w tym filmie nie dzieje. Fakt, ładne krajobrazy, sexowna Hani Furstenberg - to największe plusy tego filmu. Ogólnie średni - takie trochę oszukanie widza: wprowadzanie jakiegoś napięcia zapowiadającego fajny klimat, i tak do końca filmu na zapowiedziach się kończy i nic się nie dzieje. Nie polecam. 5/10.