..ukazanie możliwości aktorskich Jodie Foster? Do tego potrzebny był scenariusz
kobiecego Tarzana? Dla mnie film to sztuka gry, to umiejętność przeistoczenia,
zauroczenia...I aktora i widza..Ten film nie powiedział światu nic..Wypełnił aktorską
próżność Jodie..Nic więcej...Lekarz chce poznawać ciekawe przypadki, a nie 8 godz
zajmować się przeziębieniami, adwokat obronić niewinnego przed karą dożywocia, a nie
babrać się w brudach nieudanych małżeństw..Aktor , marzy o nietuzinkowej roli, która
zaspokoi jego nieokiełznane ambicje...To wszystko.