Film biograficzny, więc rys przewodni był przewidywalny, jednak jak na film gdzie motywem głównym jest rozmowa to dialogi są jak dla mnie zbyt ubogie, i przynudzające.. na
szczęście film ma tzw. drugą stronę, i Keire.. zastanawiałam się czy dać „niezły”, czy „dobry”.. ze względu na bohaterkę dałam 7, może na wyrost..? chyba jednak nie, bo historia
dot. głównej bohaterki przyciąga i przykuwa uwagę.. a Keira nieźle rozegrała rolę.. od psychicznie chorej dziewczyny, uzależnionej od sexu, po Panią psycholog w ciąży, żonę..
matkę.. była kochankę..