Jestem dziewczyną i nie mam pojęcia o czym mówisz. To chyba trzeba być facetem, żeby się z tym jakoś identyfikować.

tez uwazam ze chyba trzeba byc facetem zeby to ogarnac.Kobiety/dziewczyny raczej nie wiedza o co chodzi w tym...

Nie ma to jak tworzyć sztuczne podziały. "Nienawiść" to film dla ludzi, nie dla wszystkich, ale napewno nie dla konkretnej płci. Film, którego docelowym odbiorcą miałby być chłopiec, zawierałby tłum bezwolnych, roznegliżowanych dziewcząt i "twardzieli" o twarzach nieskalanych myślą, wymachujących szybkostrzałowcami o wielkości odwrotnie proporcjonalnej do wielkości genetycznego legatu.

To inteligentny, ambitny film i twierdzenie, że tylko facet jest w stanie go pojąć zwyczajnie ten film deprecjonuje.:P

Dokładnie, jednocześnie jeden facet może to znać z własnego doświadczenia (który spędził sporo życia "na ulicy", jak autor tego postu), a inny może tego nie znać. Ale to nie zmienia faktu, że zrozumieć może każdy.

Jak dla mnie to tutaj mamy facetów nieskalanych myślą, którzy wymachują giwerami. Więc opis się zgadza. Film dla raperskiej masy, która myśli, że ugniata ich system, mimo że sami godzinami siedzą na osiedlu i narzekają na cieżki żywot zamiast wziąć się do roboty.

No i tu się mylisz ... Zalezy jakie dziewczyny i w jakiej dzielnicy wychowywane. ... Jedne lubia malowac paznokcie inne biegały na treningi z rękawicami w plecaku :) Choć po treningu malowały też paznokcie i ... Oglądały Nienawiśc :)

To tak jak byś powiedziała, że film, którego bohaterką jest prostytutka może zrozumieć jedynie prostytutka. :P

Może to kwestia płci a może po prostu nie przeżyłaś swego życia "Ulicznych Marzeń" i dlatego jest ci obce takie przemyślenia... plus dla ciebie, że sam film ci się podobał :)...Jak i dla "Zawira"

fajnie to ujęłes...wiem o czym piszesz

Ująłem to średnio stylistycznie :).... Lecz tak jak piszesz i wiesz sam to co miało być a co jest to inna rzeczywistość :).... w "Nienawiści" widzę siebie i swoich dwóch kumpli, którzy wciąż razem ze mną pałętali się po mieście i wydurnialiśmy się jak bohaterowie filmu... Skończyliśmy na szczęście trochę lepiej niż oni ale nie tak jak planowaliśmy.

Na prawdę widzisz tam siebie? Ale chyba byliście małolatami czy jak? Film mnie się spodobał, trochę nietypowy, tylko nie sądziłam, że na prawdę tak może wyglądać życie. Jakoś przegapiłam takie obserwacje... Ale podobało ci się to czy raczej tak z nudów?

Kogo masz w awatarze? To DMX przypadkiem?

Powiem tak, wtedy mi się to życie podobało i uważałem je za ciekawe pełne wrażeń. Teraz są to już tylko wspomnienia... Tak żyłem nie z nudów...Tak to DMX proszę pani co za znajomość plus :)

Bo ja go po prostu strasznie lubię, proszę pana. Ma zajeeebisty głos;))

Mało powiedziane zajebisty to jest dźwięk nie do podrobienia :)... Super ... Pozdrawiam fanów owego piosenkarza. Choć przyznam, że zawiodła mnie informacja o złym, wręcz katorgicznym traktowaniu własnych psów :(.... Jestem miłośnikiem zwierząt i złe traktowanie ich przez ludzi bardzo mnie do nich zraża :)... Mam nadzieje, że to błąd ze strony DMX a nie zasada... Niech wychodzi z Paki i nagrywa Filmy ale w stylu "Never Die Alone"...."Belly" :)... Płytka podobno w tym roku w sprzedaży

O psach nic nie wiem, sama mam pieska, to mnie zmartwiło, ale głos to głos;))

Ja mam dwa i też mnie ta info zmartwiła. Ale jak piszesz głos to głos

Nigdy nie umieraj sam jak dla mnie fajny film, nie ma szału, ale dobrze się go ogląda, momentami do przewidzenia był. Kolejny motyw z laską, która się uzależniła:)

wszytsko fajnie tylko ze DMX to raper, a nie piosenkarz :)

:) Zdecydowanie :)

Ładnie napisane

Coś w tym racji masz. Ale gdy np. Arabowie, Czarnoskórzy , Romowie, czy choćby Polacy, robią rozróby bo chcą mieć wszystko na tacy to jestem za tym, żeby dostali mocno pałą, żeby omijali Komisariaty na kilometr jeśli chodzi o Francję, nie jestem rasistą, ale ile jest prawdziwych Francuzów 20,30%?

Powiem tak nie nacja wyznacza kwestie rozrób a człowiek, więc bez względu na to z skąd pochodzisz kara za złe uczynki powinna być taka sama dla każdego koloru skóry. Francja przez swoją "Legie cudzoziemską" zagubiła się i teraz w ich kraju trudno zapanować nad własną czystą rasą. To jednak już inny wymiar tematu. Sam osobiście też byłem człowiekiem, który za swoje występki niejednokrotnie powinienem zostać ukarany ale jakimś trafem nigdy nie zostałem przyłapany na poważnym przestępstwie. Teraz na pewno nie zrobił bym wielu rzeczy z lat młodości i zapewne, wyszedł bym na tym lepiej. Nie ma co jednak płakać nad rozlanym mlekiem, trzeba iść dalej bo życie jeszcze długie. Kiedyś był łatwy dostęp do wszystkich przyjemności cielesnych nazywanych potocznie... "Rock & Roll". Dziś mam życie rodzinne i pracę, która nie oddaje finansów w porównaniu do zaangażowania i niejednokrotnie mam ochotę rzucić wszystkim i znów wejść do świata ścieżki ulicznej gdzie jutro nie ma znaczenia. Pamiętać jednak muszę o tym, że takie życie nie poprowadziło mnie w żadne lepsze miejsce a mogło sprawić, że skończył bym bardzo źle jak nasi dwaj bohaterowie w filmie. Zmieniam swoje zdanie gdy pomyślę o żonie i dziecku, które chce by lada moment mogło ujrzeć światło dzienne, lepsze od tego jakie ja miałem....

Bo większość francuzów to nieroby , chcieli mieć Niewolników to mieli, ale to nastawiło się przeciw nim. Za młodu popełnia się wiele błędów sam się o tym przekonałem i chciałbym stąd wyjechać z tego kraju. Życie niby długie, ale nie znasz dnia ani godziny gdy np. pijany frajer w ciebie wjedzie i dzięki naszym najlepszym sądom dostanie "aż 5 lat" albo może zawiasy, sam mam kolegę, który zna z widzenia typa, który zabił brata jechał pijany 160 i co? na wolności a mija rok.

Nie znam Francji z realiów, chce jednak odwiedzić ten kraj i może się przekonać na własnej skórze co się tam dzieje :)... Historia tragiczna ale nie Francja jest pionierem podobnych zdarzeń są kraje o wiele gorsze gdzie zabijanie jest normą dnia

W Ameryce codziennie popełnia się więcej przestępstw niż w Afryce:) szczególności gwałty. Masz racja są o wiele gorsze kraje, takim przykładem są Stany z wielu powodów:)

żyłem tak, wiekszosc moich znajomych nadal tak zyje, nie zrozumie kto nie poczul milosci i nienawisci danej od 'ulicy' Naszej macochy, mocno sie identyfikuje z tym filmem, znalem wielu takich Vinzów, ja jak Said ide dalej choc Hubert najblizszy mojej charakterystyce, to wciąga i coraz ciezej wybrnąć, niby Francja ale jakze Polsce bliska :-)

Twój teks jest kompletny extra podsumowanie :)...