mam pytanie jak się skończył ten film? bo obejrzałam tylko początek. skończyłam na momencie, jak ta blondynka zadzwoniła do swojej koleżanki, że ma jakies zwidy i żeby ona do niej sybko przyszła.
Film z pomysłem, oryginalny scenariusz, jednak jego potencjał zostal zmarnowany. Film został spłycony i pozbawiony głębi. Jako fanka kina azjatyckiego, mogę jedynie stwierdzić, że amerykańskie produkcje nie oddają klimatu grozy, tajemniczości i posiadają tego specyficznego składnika, trudnego do zdefiniowania, który...
więcejFilm trzyma w napięciu, a fabuła ma jednak pewne znamiona oryginalności (po scenie na początku, kiedy dziewczyna i kot zostają wciągnięci do stawu bałam się, że będzie strasznie konwencjonalny, a tu jednak pojawiły się ciekawe pomysły ;))
Kolejny raz obejrzałam amerykański remake azjatyckiego horroru. Kolejny też raz powtórzę to, co mówię przy każdej takiej okazji: Japońce zawsze mają ekstra pomysł na horror, ale strasznie jest dopiero wtedy, gdy Amerykanie biorą się za przeróbkę. W oryginałach jest zawsze świetny scenariusz, film ma więcej tajemnic i...
więcejJapońska wersja jest o wiele lepsza i straszniejsza. Amerykańskie remake'i (czyt. chłamy) japońskich horrorów to poprostu totalne dno. Nie polecam tego filmu.
Bardzo uważnie obejrzałam cały film i bardzo długo zastanawiałam się nad tym, o co w
nim chodziło, ale jakoś żadne zadowalające mnie wytłumaczenie nie przyszło mi do
głowy. Będę bardzo wdzięczna, jeśli ktoś, mądrzejszy ode mnie, wytłumaczy mi kilka
rzeczy:
1) Jaki związek miały traumatyczne przeżycia głównej...
może amerykański widz nie jest w stanie zrozumieć japońskiego horroru i należy mu go przetłumaczyć na hollywoodzką wersję? tym bardziej ze niekiedy, oprócz obsady i muzyki, pod względem fabuły, filmy te sa bardzo do siebie podobne. (tu kaseta VHS, tam kaseta VHS, tu dziecko, tam dziecko, tu matka ratująca dziecko tam...
więcej...zdać sprawę z tego, że amerykańskie remake (rimejki) japońskich horrorów zawsze będą o dwie, trzy klasy gorsze. Najlepszy przykład jest tutaj - japońska wersja miała klimat, mimo, że zakończenie łatwe do przewidzenia, a tu nie ma ani krzty klimatu...
...ale tętno kilka razy lekko się podniosło. Mogłem czuć bicie serca w klatce piersiowej.
PS. Ale to pewnie dlatego, że normalnie nie oglądam horrorów, tylko teraz mimochodem na HBO obejrzałem. :P
Kolejna próba nakręcenia przyzwoitego skośnego szokera po amerykańsku co z założenia jest błędem dodatkowo zdemontowana przez nielogiczności w fabule i tajemniczą scenę z kotem w oczku wodnym :D
O co właściwie chodziło na końcu filmu? Po tym jak ta dziewczynka zaatakowała główną bohaterkę. Czy ona się w coś zmieniła? Bo nie za bardzo skumałam.
kiepska gra aktorska, bardzo przewidywalny. Nieudana kopia orygninału. na plus jedynie pomysł gorzej z realizacją
A jak mamusia goniła panienkę w szybie wentylacyjnym, to miałem dziwne drgawy. Polecam! Momentami zamuła, ale warto.
Po dość niskiej ocenie nastawiłam się na kiepski film, ale o dziwo, nie był taki zły. Są dużo gorsze produkcje. Zakończenie trochę dziwne, ale w końcu, czy w tego typu filmach coś się kończy normalnie? Nie jest nawet zbyt straszny, fabuła też nie jest oryginalna, lecz na plus uznaję, że bez nudów dotrwałam do końca :)...
więcejuważam ze ten horror nie był az taki fatalny jak niektórzy tu piszą film przypominał mi troszke the ring no ale troszke osobiscie dalam mu 6 na 10 takze obejrzeć go można:)