Początkowo oglądałam niezbyt uważnie, jakby nic nie skupiało mojej uwagi, trochę pogubiona w pozornym chaosie kolejnych scen. Potem przyszła świadomość jak znakomity film oglądam. Tu nic nie jest przypadkowe, ujęcia, gesty, muzyka. I Oni. Różni i niepokojąco podobni do siebie.
Nie mogę przestać myśleć.