Ten cytat rozmowy Nerona z Petroniuszem (Quo vadis – Sienkiewicz) wyjaśnić może drastyczne sceny o charakterze pornograficznym w nieocenzurowanej Nimfomance I i II.
Aby osiągnąć zamierzony efekt w sztuce, tzn. aby pożar świecił i ogień parzył, Neron spalił Rzym, a Lars von Trier nakręcił nieocenzurowaną Nimfomankę.
W wersji ocenzurowanej „pożar nie dość świeci, ogień nie dość parzy”. Ogień parzy i to do żywego w wersji nieocenzurowanej. Film Nimfomanka to dramat psychologiczny. Sceny drastyczne i pornograficzne mają podkreślać siłę dramatu, mają parzyć niczym ogień w pożarze. To nie jest film dla wszystkich i to nie jest film, który ma się podobać. Jest to film egzystencjalny, który ma szokować i parzyć, jak prawdziwy pożar.
Bezdomny władca bezdomnego ludu.
Gdzie na noc złożę swą nieszczęsną głowę?
- recytował Neron na widok płonącego Rzymu.
Zrozumieć, nie oznacza usprawiedliwić.
Cytat z Sienkiewicza ilustruje skrajny przypadek aktu twórczego.
Inspiracji, która ma wstrząsnąć artystą i odbiorcą dzieła.
Pornografia Nimfomanki to maleńki pikuś, małe nic, wobec ogromu zbrodni
dokonanej przez Nerona w imię sztuki.
Pomimo to spalenie Rzymu nie wywołuje tak wielkiego oburzenia,
jak film Nimfomanka.