PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=629445}

Nimfomanka - Część I

Nymphomaniac
6,0 73 780
ocen
6,0 10 1 73780
7,3 31
ocen krytyków
Nimfomanka Część I
powrót do forum filmu Nimfomanka - Część I

Gdybym chciał obejrzeć film porno, to bym nie szedł do kina. Zawsze wydawało mi się, że kino z zasady powinno być wolne od seksu bez cenzury, tymczasem musiałem się męczyć oglądając męskie penisy w pełnej krasie. Żeby chociaż dla równowagi były w takim samym stopniu eksponowane kobiece wargi sromowe, ale gdzie tam. Przez tę wulgarność film zupełnie stracił blask, a mogłoby to być całkiem udane dzieło, gdyby tylko zrezygnowano z tej seksualnej bezpośredniości, naprawdę wystarczyła odrobina "cenzury", po co odpychać widza takimi scenami? Raziło mnie to okrutnie, bo jednak idąc do kina spodziewam się, że pewna granica nie zostanie przekroczona, a tu momentami czułem się jakbym oglądał rasowego pornusa. Nie polecam.

ocenił(a) film na 7
Ch_K

Czasem żeby pokazać problem, trzeba go wyeksponować w całej okazałości. Gdyby zaburzenia pokazywało się w cukierkowej otoczce nikt by na nie nie zwrócił uwagi.

użytkownik usunięty
niunia306

Nie no, Krzysiem Kolumbem być nie trzeba, żeby wiedzieć, że seks bez miłości jest inny, niby "niepełny". Ja doszukuję się w tym filmie głębszego sensu i weszłam tu na forum, aby może ktoś mi podpowiedział, ale nic nie znalazłam. Chociaż "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia" - niektórzy widzowie mogą uznać iż film spowodował u nich odkrycie nowych perspektyw, gdyż wcześniej takowym nie doświadczyli - i nie krytykuję tego. Po prostu chyba mnie to nie rusza. Wszystko co pokazane w filmie już wiem.

ocenił(a) film na 8
Ch_K

Z twojej wypowiedzi jeden wniosek wynika: porno nie oglądales nigdy :)

użytkownik usunięty
idaiola

Raczej chodzi mu o to, że film miał wywołać pewne emocje - to na pewno. Tylko, że Ch_k pewnie sam nie wie jakie - zresztą jak i ja. Nie wiem czy mam się nakręcać niczym oglądając pornusa (bo tu są takie sceny) czy płakać nad rozbitą rodziną i stratą ojca, nieszczęśliwym dzieciństwie itp. Myślę, że głupio by było, gdyby było mi mokro i na górze i na dole. No nie oszukujmy się.

ocenił(a) film na 7

A może film miał pokazać nimfomanie, jako zaburzenie, ktorej przyczyny można się doszukiwać u podłoża choroby alkoholowej ojca głównej bohaterki. Z jakże delikatnego w naszym kraju tematu tabu , reżyser zrobił ciekawy portret dziewwczyny z problemami.

ocenił(a) film na 8
Ch_K

Chodzi wyłącznie o świeże, bardziej libertyńskie podejście do sztuki. Mylisz się - to nie jest wulgarność. A przynajmniej etymologiczne znaczenie tego słowa jest dziś anachroniczne. Dziś - zdecydowanie bardziej pospolite, przeznaczone dla szarego tłumu - są skromność i tradycjonalizm. W ten sposób, otchłań ukrywanej seksualności - staje się wysublimowany.

Ch_K

W scenach seksu aktorzy zostali zastapieni dublerami po za tym użyło efektów wizualnych

użytkownik usunięty
Ch_K

Takie jest życie i to spotyka tez ludzi…temat ciekawy, realizacja dobra.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones