PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=629445}

Nimfomanka - Część I

Nymphomaniac
6,0 73 788
ocen
6,0 10 1 73788
7,3 31
ocen krytyków
Nimfomanka Część I
powrót do forum filmu Nimfomanka - Część I

czy dojrzewam do zycia, ale "Nimfomanka" wcale nie jest dla mnie filmem kontrowersyjnym czy tez pornograficznym. Zagubiona dziewczyna, ktorej sie wydaje, ze do seksu nie potrzeba uczucia, uprawia seks z kim popadnie i ile wlezie. W koncu zdaje sobie sprawe, ze na kims jej zalezy. Kiedy juz na koncu filmu kocha sie z nim (zreszta ten sam facet co ja rozdziewiczyl) nie czuje w lozku nic. Uprzedmiotowil sie jej ten seks. Druga czesc zamierzam obejrzec ale tylko dla porownania i z nadzieja, ze bedzie lepsza od czesci 1.. bo jedynka mnie lekko rozczarowala 5/10

ocenił(a) film na 5
fari

nie jest kontrowersyjny, a w dodatku jest nudny 1 część 5/10 również mam nadzieje, że może 2 będzie lepsza.

ocenił(a) film na 5
itsONLYinstinct

2- ka na podobnym poziomie bardziej brutalna, troche bardziej kontrowersyjna, nadal wieje nuda, jakby byla krotsza to pewnie na jej plus. 5,1/10

ocenił(a) film na 6
fari

Zgadzam się, nie ma tam nic kontrowersyjnego, ale za to jest dużo smutku.

fari

Nie można w ogóle zrozumieć, ani właściwie ocenić części pierwszej bez zobaczenia części drugiej. Druga jest zupełnie inna, bardzo głęboko psychologiczna. Wymaga też od widza pewnej wiedzy, bo pełno ma odniesień do chrześcijańskiej teologii i psychoanalizy Freuda. Według mnie jest to film satanistyczny, lecz jest wiele innych możliwych interpretacji. Ale tego wszystkiego nie widać jeszcze w części pierwszej. 10/10

fari

Uważam tak samo. Ciekawi mnie, jaka jest druga część, za niedługo po nią sięgnę.

fari

W pewnym sensie jest kontrowersyjny.... jednym się podoba innym nie, trwają spory a jednoznacznej odpowiedzi nigdy nie będzie.
A co do filmu pornograficznego, no cóż.... Choć seks i golizna jest, to (w mojej ocenie) kontekst i sposób w jaki są pokazane raczej nie mają nic wspólnego z filmami "rozrywkowymi" z gatunku porno.
Zupełnie inaczej odbieram ten film. Może to do mnie starość już puka.... aż strach pomyśleć xD


fari

Do starości mi daleko, ale ja również nie widziałam tam jakiś strasznie gorszących scen. Niektóre były niepotrzebne, bo niczego nie wnosiły do filmu, a miały za zadanie przyciągnąć widza np. ta ze zdjęciami penisów. Ja właśnie zastanawiam się na tą ostatnią sceną z Jerome. Ty odebrałes ją w ten sposób, ja pomyślałam sobie, że ona z nim fizycznie niczego nie poczuła, ale odczuwanie przyniosło się na sferę psychiczną. Przedtem przecież jest ona obojętna raczej wobec swoich kochanków. Liczy się tylko seks. Widzimy ją poruszoną w chwili śmierci ojca i właśnie w tej scenie, z którą ma problem w jej odbiorze.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones