PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=629445}

Nimfomanka - Część I

Nymphomaniac
6,0 73 783
oceny
6,0 10 1 73783
7,3 31
ocen krytyków
Nimfomanka Część I
powrót do forum filmu Nimfomanka - Część I

To jest zwykłe dorabianie ideologii dla zwykłego ********. Cichodajka która jest "yntelygentna" rozmawia ze starszym panem który zauważa że to co ona robi wcale nie jest złe bla bla bla.

użytkownik usunięty
aplauz

Tak spłycić ten film o_0.
Serio, nic z niego nie wyciągnąłeś, że uważasz, iż jest na "1".

Nie poniżaj się.

ocenił(a) film na 1

Okaż łaskę, oświeć mnie.

użytkownik usunięty
aplauz

Nie jestem żadnym bóstwem, nie zwracaj się tak do mnie, proszę.
Nie robię również za mędrca, ten film po prostu nie zasługuje na 1, to tyle.

Wiesz może, do czego "piło" nazywanie kochanków głównej bohaterki literami alfabetu?
Ten film ma naprawdę głębie, może nie taką jak niektórzy uważają, bo jest to nadinterpretacje tychże osób, ale posiada liczne nawiązania.

aplauz

Kolejny pseudointeligenty film. Kur@a wie że jest szmaciskiem a stary napalony niedo#eb spowiada ją i mówi że kur@stwo jest naturalne;) 4/10 daję ale śmieszą mnie opinie nastolatek widzących w tym sztukę :)

ocenił(a) film na 1
RAB

a weź daj spokój, gadanie o ciągu fibionacciego albo to, że trzech kochanków tworzy melodię... pseudointeligenta papka dla pseudointeligentów.

aplauz

Lars Von Trier zrobi zaraz film o zoofilu i będzie kolejny nowatorski film w którym pseudointeligenci będą widzieć głębie i zakamarki psychologii niczym Bergmann czy Fellini, lub Almodovar ;)

ocenił(a) film na 8
aplauz

Tu nie ma żadnej ideologii przecież, czy skojarzenia to ideologia?
I wcale nie mamy obrazu przeciętnej pani lekkich obyczajów, gdyż one robią co robią z pobudek finansowych, a tu mamy przypadek nimfomanii, choroby, nałogu, obsesji i ukazaną drogę do niej prowadzącą. Tu się przeplata muzyka Bacha z Rammsteinem, nie w celu intelektualizowania, a w celu wywołania skojarzeń i kontrastu między jak mówi Joe samym seksem a miłością. A matematyka to ironia, i rodzaj ucieczki od sytuacji traumatycznych, zauważ, że Joe ma umysł "matematyczny', wykazuje się niesamowita wyobraźnią przestrzenną, choćby moment parkowania auta na miejscu, na którym według faceta nie da się zaparkować:)

Jak nie widzisz w tej szczerej rozmowie Nimfomanki z Metroseksualistą nic ciekawego to ok, Twoje prawo, tylko po co wymyślać od pseudointelektualistów tym widzom co dostrzegają jak udręczona jest Joe swoją obsesją, jaką pogardę czuje sama do siebie i jak Seligman pomaga jej artykułować i nazywać jej demony, w celu swoistej terapii. Ciąg Fibonacciego jest tu świetnie i dowcipnie wmontowany, nie jest też aż tak skomplikowany, żeby był dostępny tylko dla intelektualistów.
Tym bardziej dla mnie druga część była rozczarowująca, szczególnie koniec, bo pierwsza miała w sobie oprócz kłującego w oczy purytańską część widowni naturalizmu, inteligentną przeciwwagę.

użytkownik usunięty
jagamiga1

Tłumacz ludziom, a oni dalej nic nie zrozumieją.
Dla nich, to tylko tanie porno z dorobioną ideologią, bez podtekstów, jakiejkolwiek (chociażby) małej głębi.
To po prostu film na "1".

Ale to pokazuje, że takie osoby nie miały styczności z poprzednimi dziełami tego autora, wtedy zrozumiałby (może) fenomen tego jakże kontrowersyjnego filmu.

ocenił(a) film na 8

No jak dla niektórych to tylko porno to dali się wrobić Larsowi, on specjalnie zrobił temu filmowi taką kontrowersyjną otoczkę, żeby przyszła różna publiczność i żeby ta szukająca tylko sensacji dostała po nosie. I dostali, a że wielu nie do końca wie o co biega to się na film obrazili i go od porno wyzywają, to rodzaj odreagowania.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones