nie uprawiali , przecież takie sceny kręci się łatwo . Siada mu na kroczu , wykonują ruchy jak przy seksie i wydają takie odgłosy . W rzeczywistości nie uprawiają - no co ty . Wystarczy kamera z odpowiedniej strony i ruszanie pupą ...
Wiesz, mnie też ciekawiło czy sceny seksu były udawane. Bo są i takie filmy (nie porno), w których autentycznie sceny stosunku są prawdziwe np. Gwałt.
Tak, są takie filmy, tyle że mają gatunek XXX, gdzie dochodzi do prawdziwego seksu, a gdzie jest gatunek Erotyczny, to co najwyzej, loda może mu zrobić, niż się po ruchać.
Aż tak dobrze się znacie?
A na poważnie - nie tylko ona gra w tym filmie, więc weź to pod uwagę.
przecież że nie :P Wystarczy że weźmie się jakiejś pozycji (np. na siedząco), to tylko kamera z boku i wygląda jakby się ruchali :)
Dziekuje za odpowiedzi, nie satysfakcjonuja mnie one jednak do konca. Chodzi bowiem o te kadry, w ktorych widac jak fizycznie dochodzi do stusunku doslownie mowiac jak penis wchodzi do pochwy. Przykladowo w antychryscie tez jest taka scena. Nie widac jednak twarzy.
Wiec pytanie;
Czy to prawdziwi aktorzy uprawiaja seks, czy to specjalni dublerzy z innej branzy filmowej czy moze wszystko jest zrobione komputerowo? tak jak na przyklad scena erotyczna w fightclubie.
Trudno zrobić plastikowego penisa i pochwe?
W wywiadzie nawet Charlotte mówiła, że seksu nie uprawiała, jakby tak miało być, to by się nie zgodziła.
Nie satysfakcjonują Cię, bo odpowiadają Ci co myślą, że wszystko wiedzą, a filmu nawet nie widzieli.
A co do Twojego pytania: w Antychryście było to zmontowane i aktorzy mieli dublerów do scen stosunków. W Nimfomance natiomiast tych dublerów nie ma i aktorzy sami odbywali stosunki przed kamerą.
A Ty widziales i nawet trudu sobie nie zadales by sprawdzic jak to bylo naprawde i sam piszesz to co Ci sie wydaje... sie popisales...
A prawda jest taka ze sceny seksu byly prawdziwe ale wykonywane przez dublerow poczym ich ciala byly komputerowo laczone z twarzami aktorow i taka to tajmenica wielka.
Widziałem, zadałem sobie i piszę to co wiem, a nie to co mi się wydaje. Napisałeś to samo co ja, tylko innymi słowami.
Najpierw zadaj sobie trud i przeczytaj co piszą inni i zrozum to, a potem się wypowiadaj.
Są takie techniki że na prawdę... Aktorzy nie uprawiają ze sobą sexu , do tego by ich nie zmusili , odpowiednie ujęcie i wszystko wygląda jak prawdziwe , wystarczy że nago będą i się o siebie potrą , to już wygląda jakby członek wchodził do pochwy . No weź , ujęcie powtarza się z 15 razy i nie bzykali by się 15 razy i do z obcym facetem z którym ich nic nie łączy...
W scenach seksu aktorzy zostali zastapieni dublerami po za tym użyło efektów wizualnych no i pewnie tez dobrze zmontowano