PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33380}

Noc żywych trupów

Night of the Living Dead
6,7 12 156
ocen
6,7 10 1 12156
6,8 4
oceny krytyków
Noc żywych trupów
powrót do forum filmu Noc żywych trupów

świetnie zrealizowany remake Romero nawet troszkę lepszy niż oryginał .. , gra aktorska świetna ..
,dramaturgia ludzi w czasie zagrożenia zagrana bezbłędnie , emocje od pierwszej minuty i
transformacja Barbary w Jil Valentain :) ..na nudną sobotę bez perspektyw .. przy piwku Horror się
sprawdził daje solidne 8/10 Polecam

użytkownik usunięty
chabek88

Niezły filmik, choć od razu widać, że kręcony ładnych parę lat temu:-)
Śliczna główna bohaterka i w porównaniu z książkową, to jak dzień do nocy pod względem osobowości.
Nie wiem czy czytałeś: w książce zginęli wszyscy. Barbara była w takim amoku z powodu tej tragedii, że przespała pół nocy, a jak wstała, to gibała się jak dziecko sieroce i nic nie mówiła, w końcu zginęła na samym końcu, bo ugryzł ją wampir (tak ich nazywali w powieści).
Akcja z paliwem: Tom i jego panna spłonęli w ciężarówce, Cooper rzucał koktajle Mołotowa z okna, ale później uciekł do piwnicy, lecz Ben go postrzelił i zabił. Matka z córką zginęły tak jak w filmie, a Ben dotrwał do końca. Nie był postrzelony. Schował się w piwnicy. A nad ranem usłyszał helikoptery i brygadę ratującą. Wyszedł z piwnicy i kiedy wyjrzał przez okno, aby zobaczyć co tam się dzieje, zarobił kulkę w łeb. So close :-D

ocenił(a) film na 7

to chyba nie mówisz o książce, tylko o oryginalnej wersji z 1968 roku.
Ona nie powstała na bazie żadnej książki

użytkownik usunięty
nie_zarejestrowany

Akurat w przypadku tego filmu, mówię o książce. Bohaterowie się zgadzali. I zdarzyło się to o czym nadpisałam wyżej...

ocenił(a) film na 7

a mógłbyś podać tytuł książki i autora?

użytkownik usunięty
nie_zarejestrowany

Nawet mam ją na półce :-) John Russo - Noc żywej śmierci.
To na pewno jest na podstawie tej książki ;] A na końcu jest dopisek od reżysera Romero

ocenił(a) film na 7

John Russo jest współautorem scenariusza, więc bardzo prawdopodobne, że na jego podstawie napisał wymienioną przez Ciebie książkę, bo ani w tym remaku, ani w oryginale z 1968 roku nie ma żadnej informacji o tym, by scenariusz był oparty na podstawie jakiejś książki
w każdym razie wielkie dzięki, zwrócę na nią uwagę :)

użytkownik usunięty
nie_zarejestrowany

Możliwe, że książka powstała po filmie. Tego z 68 nie widziałam, szczerze powiedziawszy nawet nie wiedziałam, że jest i gdzie go można znaleźć. Ale bądź co bądź, książka różni się nieco od tego filmu.

ocenił(a) film na 7

oryginał jest dostępny na necie w tym na yt.
Taka ciekawostka - ten z 1968 roku jest własnością publiczną więc można go legalnie ściągać i oglądać bezpłatnie :)
jeśli jesteś zainteresowany to https://www.youtube.com/watch?v=ODuZW8kHisw link z polskimi napisami, był też z lektorem, ale nie wiem, czemu już nie ma
miłego oglądania

użytkownik usunięty
nie_zarejestrowany

O świetnie! Zbadam to ;p Dziękuję Ci :-)

To niewiele bardzo film sie rozni od ksiazki,w zasadzie niczym waznym

chabek88

Zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Dziś już odbieram go trochę inaczej, ale kino się mocno zmieniło od tego czasu. W tej chwili na łeb wszystko bije The walking dead, ale wówczas i przez długie lata później nie widziałem żadnego filmu, który by się klimatem zbliżył do Nocy żywych trupów z 1990 roku. Resident evil (pierwsza część) miał parę klimatycznych momentów, ale to wszystko. Cała reszta filmów o tej tematyce to bardziej lub mniej (częściej mniej) udane kopie o tym samym schemacie.

ocenił(a) film na 8
chryssalid

Do dziś pod względem klimatu najlepsze cztery filmy o zombie to:
Noc żywych trupów 1968
Świt żywych trupów 1978
Zombie pożeracze mięsa 1979
Noc żywych trupów 1990 remake
Cała reszta filmów w tym gatunku odstaje od tych.
Resident evil to bardziej film akcji niż typowy survival horror.
Walking dead to dramat/akcja. Za wiele w nich horroru nie ma.

returner

Jeśli patrzeć na którekolwiek z wymienionych, to w żadnych z nich horroru nie ma wg współczesnego kina ;-). The walking dead - zwłaszcza w swoich początkach, miał dużo z horroru, ale w sumie nie do tego piłem. Chodziło mi o esencję, klimat świata wykreowanego przez Noc żywych trupów. The walking dead ma w sobie wszystko, co najlepsze - klasyczne zombie, apokalipsę i świetne postacie. Szkoda, że serial rozmienia się na drobne - trwa za długo, a wykreowany świat jest tylko tłem dla zmagań ludzi z ludźmi.

ocenił(a) film na 8
chryssalid

Dla mnie pod względem klimatu i horroru te cztery filmy biją wszystkie inne.
Walking dead, Remake świtu 2004, Resident evil 2002, 28 dni później 2002 nie mają w
sobie tego klimatu jakiego szukam -survival horror. Bardziej dominuje akcja.
Nie ma żadnego momentu, że można się przestraszyć.

returner

Są jeszcze brytyjskie 28 dni później i 28 tygodni później. Może nie zombie stricte, ale tematyka zbliżona, a same filmy przyzwoite.

chabek88

Ja też bardzo lubie ten film,ale bardzo podobny i jeszcze lepszy jest demon wind 1990,jak ktos nie widzial to jako fan horrorow powinien

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones