PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=643609}

Noc oczyszczenia

The Purge
5,7 80 740
ocen
5,7 10 1 80740
4,1 14
ocen krytyków
Noc oczyszczenia
powrót do forum filmu Noc oczyszczenia

Jak już nie raz pokazała historia, pierwsi "na odstrzał" idą zawsze ludzie, którzy nie są przydatni społeczeństwu. Wiem, że zabrzmiało to cynicznie, ale niestety taka jest prawda. Pod pojęciem nieprzydatnych społeczeństwu, rozumiem osoby żyjące w skrajnej nędzy, których jedynym źródłem utrzymania są zasiłki, chorzy i osoby starsze. Swoją drogą sama jestem ciekawa, jak wyglądałaby taka noc w Polsce. Myślę, że doszłoby do włamań i gwałtów, ale nie tak dużej ilości morderstw. Być może z czasem to by się zmieniło, jednak jest to surrealistyczna wizja, która za pewne nie będzie miała swojego pokrycia w rzeczywistości. Wątpię, aby Noc Oczyszczenia przyniosła taki efekt, jak jest to pokazane w filmie. Wiele zbrodni zostaje przecież popełnionych pod wpływem silnej emocji, więc nie sądzę, aby wszyscy byli tak opanowani i grzecznie czekali do chwili, kiedy każdy czyn jest dozwolony. Przestępczość jest na tyle rozwinięta, że nie można jej powstrzymać i skompresować do jednej, krótkiej nocy. Uważam jednak ten film za ciekawy. Dziwi mnie ta niska nota. Po seansie pojawiają się w głowie pytania: czy jestem w stanie zabić, jeśli wiem, że nie poniosę za to konsekwencji?, jeśli nie ja, to czy osoby z mojego otoczenia by to zrobiły?, a jak dla mnie każdy film, który skłania do przemyśleń, zasługuje co najmniej na 7. Czekam na kolejną część.

odmieniec_wlast

Podczas takiej nocy w Polsce wszyscy by ruszyli żeby zaciukać Tuska bo policja by ich wtedy nie zatrzymała :D

ocenił(a) film na 7
KakaowyJoe

zapewne tak by bylo , oraz wszystkich rzadzacych

ocenił(a) film na 6
parsxzywykutafon

Tylko w filmie, gdy w telewizji wygłaszane były zasady "czystki", wspomniane było iż politycy, któregoś tam stopnia są chronieni immunitetem i są tej nocy nietykalni. Tak więc jako iż premier w Polsce to jedna z ważniejszych funkcji (przynajmniej w teorii), uważam iż Tusk należałby do osób nietykalnych a takie zapewne były pod ochroną odpowiednich służb.

ocenił(a) film na 7
odineii123

doszloby zatem pierw do wymiany ognia miedzy ludzmi a ochrona(wynik z gory ustalony) a nastepnie odstrzelili by donka i reszte

ocenił(a) film na 6
parsxzywykutafon

ALE WY MACIE TEMATY XD

użytkownik usunięty
parsxzywykutafon

Nie, nie doszłoby - to logiczne. I oczywiście, że ludzie by czekali to - zdaje się - naukowo udowodnione, że gdy ludzie wiedzą, że ominie ich kara to popełniają częściej przestępstwa. Ludzka natura i psychologia.

Patrząc chłodnym okiem na to wszystko, to taka noc czystki ma jak najbardziej sens bo przywraca normalny porządek rzeczy - przetrwają najsilniejsi. Teraz jest tak, że masz raka, mogą Cię wyleczyć i wadliwe geny możesz przenieść dalej, przez co rozpowszechniają się wadliwe geny. Biedni, chorzy, upośledzeni są tylko balastem dla społeczeństwa i gdyby ludzie mogli pozbyć się tego "problemu" to na pewno by to zrobili.

Miło jest czasami pomarzyć.

użytkownik usunięty
Moviemakerr

Pomarzyć? Zabijanie się nawzajem nie jest normalne (mimo, że mamy to dosłownie we krwi). Gdyby dało się rozwiązać wszystkie problemy ówczesnego świata, nie mordując, to wtedy byłoby o czym pomarzyć. Niestety nie dość, że (jeszcze?) się nie da to ludzkość wcale do tego nie dąży... ;)

ocenił(a) film na 7

masz racje

ocenił(a) film na 1

Stary, lektura Twojego komentarza po nocy jeży włosy na karku. Ty tak na poważnie?

ocenił(a) film na 5
Einshaew

Jakby była taka noc w Polsce to cały rząd i wszyscy bogatsi podwinęli by ogon i wylecieli z kraju na 2 dni bo dobrze wiedzą że byliby celami numer 1 mimo ich nietykalności.

użytkownik usunięty
berwester

Rząd nie miałby się o co bać. Jeśli nie dzięki ochronie, to dzięki temu, że "polowanie" na polityków byłoby ZAKAZANE - czyli DOKŁADNIE tak jak jest teraz - więc dlaczego mieliby ich zabić akurat w tą noc, skoro nie robią tego teraz? Cały sens tej nocy polega właśnie na bezkarności.

użytkownik usunięty
Einshaew

100% na poważnie bo to przecież prawda.

ocenił(a) film na 1

Ok... mogę zdać Ci pytanie, które pokaże Ci, jak durną tezę głosisz?

ocenił(a) film na 1

Ok, zatem czy mogę zadać Ci pytanie, które obali słuszność Twojej tezy o społeczeństwie?

użytkownik usunięty
Einshaew

Człowieku wal a nie o pozwolenie prosisz... ;)

ocenił(a) film na 1

;) Ok, możesz powiedzieć, czy w tej chwili jesteś zatrudniony? Pracujesz?

użytkownik usunięty
Einshaew

Nie.

ocenił(a) film na 1

Aha. Czyli jesteś biedny, a jednocześnie stanowisz "problem" dla społeczeństwa, który trzeba wyeliminować. Zgadza się?

użytkownik usunięty
Einshaew

Niewykluczone i co w związku z tym?

ocenił(a) film na 1

Serio nie rozumiesz?

Piszesz "biedni, chorzy, upośledzeni są tylko balastem dla społeczeństwa i gdyby ludzie mogli pozbyć się tego "problemu" to na pewno by to zrobili" w momencie gdy sam stanowisz część tego "balastu" będąc biednym, czyli kwalifikując się na natychmiastowy odstrzał. Oczywiście w sytuacji, gdyby Twoja wizja społeczeństwa stała się rzeczywistością - serio uważasz biedaków za balast, który trzeba wyeliminować ze społeczeństwa? Co z Tobą jest nie tak, człowieku?

użytkownik usunięty
Einshaew

I co w związku z tym? Tylko dlatego, że teoretycznie (choć może nawet bardziej realnie, niż teoretycznie) klasyfikuję się do "odstrzału", miałoby to wpłynąć na moje zdanie? Przecież to jest bez sensu bo prawda jest jedna, bez względu na "punkt siedzenia". To tak jakbym uważał kradzież za coś normalnego, bo jestem złodziejem :)

To chyba jednak Ty ni w ząb nie rozumiesz o czym ja w ogóle piszę... To nie są jakieś moje wizje, pobożne życzenia, tak by po prostu było w świecie, w którym nie chroniłoby się najsłabszych. Byłoby dokładnie tak jak w tym filmie - "wyginęliby".

ocenił(a) film na 1

Szczerze mówiąc to mam teraz niezły mind f*u*c*k :]

Po raz pierwszy spotykam się z postawą, że osoba, która nadaje się do eliminacji według nowego porządku świata, popiera go w całej rozciągłości ;]

Ja uważam, że Twoje zdanie jest w 100% błędne, bo eliminując ludzi cenzusem pieniądza, to na świecie zostałby dosłownie jeden człowiek, bo w prawie ekonomii zjawisko będzie występować zawsze.

Co do kwestii chorych i upośledzonych to nie zamierzam tego komentować, bo Twoje słowa mówią same za siebie, i nie jest to pochwała.

ocenił(a) film na 1
Einshaew

*bo w prawie ekonomii zjawisko biedy będzie występować zawsze - tak miało brzmieć to zdanie

użytkownik usunięty
Einshaew

Teoretycznie tak, ale tylko teoretycznie bo to nie chodzi o to, że ktoś jest biedniejszy, ale że na siebie nie zarabia a Ty go pośrednio utrzymujesz. Płacisz przez to większe podatki, mniej możesz kupić, wk*rwia Cię to (za przeproszeniem) bo człowieka nawet nie znasz :) Ciężko pracujesz a ktoś siedzi na dupie i ma prawie to samo co Ty - idzie się zdenerwować co? :) Z chorym jest to samo. Zginęliby więc wszyscy ci, którzy nie są w stanie na siebie zarobić i żerują na innych. Ktoś ma mniej, ale sam na to zarabia - może żyć... Jakkolwiek cynicznie to nie zabrzmi.

Oczywiście tak byłoby tylko na początku, ponieważ z czasem wyeliminowałoby się "zbędnych" ludzi a chęć zabijania pewnie by została. I co wtedy? Ano, strach byłoby krzywo na kogoś spojrzeć :) To o czym dyskutujemy byłoby jedynie pretekstem do wprowadzenia takiej nocy i w końcu mordowaliby się tylko po to, żeby mordować.

Nie musisz nic komentować, ale takie są surowe realia i tego nie zmienisz. Gdyby ludzie mogli się mordować i nie ponosić konsekwencji - to robiliby to.

I wracając do Twojego "mind fck'a" to nie wszystko jest czarne albo białe. To, że uważam np. kradzież za coś złego - bo jest czymś złym i nie ma co do tego dyskusji - to nie oznacza, że nie ukradłbym czegoś, gdyby np. zależałoby od tego moje życie - oczywiste. Tak samo w tej sytuacji nie mówię, że dałbym się potulnie zabić bo wiem, że tak być powinno wg "prawa dżungli" :) Temat rzeka i pewnie sam nie byłbym w stanie opisać Ci słowami swojego toku rozumowania. Czasami nie wiem po co ja w ogóle zaczynam takie tematy... :)

ocenił(a) film na 1

Muszę przyznać że wskazujesz zerowy poziom empatii i zrozumienia procesów, jakie zachodzą w życiu społecznym.

Muszę powiedzieć że wcale mnie nie wku*rwia fakt, że nie znam osób, które mają wikt z podatków, które są pobierane z mojej pracy - godzę się na ich płacenie, bo nie znam dnia ni godziny, kiedy sam będę korzystał z takiej pomocy.

Co to za tekst, że ktoś siedzi na du*pie i ma "prawie to samo co ja"? Tak się składa, że moja praca daje mi spore profity, a znając polskie realia wiem, że zasiłki dla bezrobotnych nie należą do najwyższych - ich wysokość można opisać jako za dużo by zdechnąć z głodu i jednocześnie za mało, by nacieszyć się życiem.

Na palcach jednej ręki można zliczyć kraje, w których zasiłek jest rajem - ta forma "wypłaty" od państwa ma motywować bezrobotnych do znalezienia roboty, a nie być dla nich nagrodą.

Nie ma opcji, by bezrobotny na zasiłku (zwłaszcza w PL) miał prawie to samo co ja, no way.

Idąc dalej - podejrzewam, że jesteś młodym człowiekiem który miał to szczęście jeszcze nie stracić kogoś z powodu ciężkiej, przewlekłej choroby. Jeśli jest inaczej, to nie rozumiem jak taka osoba mogła użyć określenia, że chorzy ludzie "żerują na innych". Człowieku, nawet setki lat temu, gdy nikt nie śnił o systemie zapomóg i zasiłków zdrowotnych, ludzie dbali o chorych w miarę swoich możliwości. Dlaczego? Bo to czyni nas ludźmi - dbanie o najsłabsze jednostki, które same nie są w stanie o siebie zadbać.

Piszesz, że ludzie zaczęliby się zabijać gdyby nie groziła za to kara. Zapomniałeś o moralności? To cecha charakteru, która odróżnia nas od zwierząt. Fakt, żądzą nami pierwotne instynkty, ale prócz nich lata ewolucji wykształciły w naszych umysłach coś, co nazywa się sumieniem, i to właśnie sumienie stanowi motor naszych działań.

Jakbyś się czuł, żyjąc ze świadomością że chodzisz po tym świecie bo skorzystałeś z rzeczy, którą ukradłeś? Nie napisałeś słowa o tym, że starałbyś się odpracować, "odpokutować" za ten czyn i to mnie w Tobie niepokoi - brak skruchy i wyrzutów sumienia.


Pro po zabijania i "prawa dżungli"
Mam w rodzinie człowieka, który był zawodowym żołnierzem, z naciskiem na był. Gość pojechał do Iraku wykonując rozkazy - miał legitymację na zabijanie, jak każdy żołnierz i przeżył parę miesięcy na zasadach, jak to określiłeś "prawa dżungli".

Wiesz, dlaczego nie jest już żołnierzem? Bo by ochronić patrol, musiał zastrzelić 10 letniego zamachowca, który biegł do niego z bombą owiniętą wokół pasa. Nie mógł go zranić, bo dzieciak miałby szansę odpalić ładunek i wysłać wielu ludzi na tamten świat - musiał pozbawić dzieciaka, by inni mogli żyć. Prawo dżungli, co nie?

użytkownik usunięty
Einshaew

Piszesz o moralności, człowieczeństwie, sumieniu... Zdziwiłbyś się ilu Twoich najbliższych byłoby w stanie np. coś ukraść, gdyby mieli pewność, pewność, że nic im za to nie grozi. Dokładnie tak samo byłoby z morderstwem, ale na pewno mniej ludzi już by tak zrobiło, być może żaden z Twoich najbliższych.

Ludzie zabijali się od zawsze i zabijać będą się wciąż, to samo jest z kradzieżą, ale to właśnie prawo (nie ważne jak kulawe) powstrzymuje większość przed zbrodniami i diametralnie zmniejsza ich częstotliwość. Gdyby prawo (chociaż na tą jedną noc w roku) pozwalałoby na dosłownie wszystko, to na pewno byłaby rzeź...

Co do tego żołnierza to widocznie nie była to praca dla niego. Jeśli nie zdołał udźwignąć ciężaru swojego czynu, mimo, że postąpił słusznie to dobrze, że odpuścił. Weź pod uwagę, że nikt go nie zmuszał do "bawienia się" w wojnę, to był jego świadomy wybór. Wiadomo, że nie wszyscy są zdolni do zabijania. Ja - wydaje mi się, bo przecież nigdy tego nie zrobiłem - nie mógłbym kogoś zabić (zwłaszcza tylko dlatego, że mogę), ALE gdyby od tego zależało życie moje czy kogokolwiek - niewinnego - to nie zawahałbym się i nie miałbym wyrzutów sumienia. Tak uważam a co by było? Nie wiem, łatwo tak pisać komentarze...

Empatii we mnie naprawdę dużo, ale Ty nie dość, że mnie nie znasz i dosłownie nic o mnie nie wiesz to silisz się na jakieś analizy mojej osobowości :) Ze swojej strony kończę dyskusję bo powiedziałem już wszystko na ten temat. Możesz się ze mną zgadzać lub nie, ale sądzę, że byłoby właśnie tak, jak przedstawia to film.

ocenił(a) film na 1

zgadzam się z Twoją tezą - gdyby Noc Oczyszczenia stała się faktem, ulice spłynęłyby krwią, ale nie mogę zaakceptować Twojego toku myślenia wg. którego:

"(...) taka noc czystki ma jak najbardziej sens bo przywraca normalny porządek rzeczy - przetrwają najsilniejsi (...)"

tyle w temacie z mojej strony, pozdro.

Po przeczytaniu całej tej dyskusji muszę się z Tobą nie zgodzić z jednego prostego powodu. Idee ewoluują, w związku z tym po usunięciu pewnej grupy, ktoś postanowiłby usunąć kogo innego- to jak widzę rozumiesz. Nie rozumiem więc jak możesz to poprzeć skoro na końcu zostałby jeden najsilniejszy człowiek, który może sobie powiedzieć "Wygrałem" - do tego też już użytkownik Eishaew doszedł. Stąd nie rozumiem Twojego twierdzenia,ze to coś daje-poza wyginięciem gatunku oczywiście

użytkownik usunięty
awksom

Ale to jest przecież czysto teoretyczne. Dlaczego? Ano dlatego, że nie wszyscy przecież chcieliby się zabijać (a przypuszczam, że w obecnych czasach jest ich zdecydowana większość) i wcześniej czy później to by się po prostu skończyło. Tych, którzy dalej chcieliby mordować wrzuciliby do więzienia i byłoby tak, jak jest teraz. Choć nawet i lepiej bo przecież nie byłoby bezrobotnych, głodnych i chorych. Prawie jak w Polsce, gdy bezrobotni wyjeżdżają za granicę w poszukiwaniu pracy a rząd chwali się, spadkiem bezrobocia... :)

Tak samo było chociażby z niewolnictwem, w końcu się skończyło pomimo to, że niewolnicy nie mieli przecież nic do gadania :)

ocenił(a) film na 7
KakaowyJoe

Polecam obejrzenie filmu dokladniej: urzednicy panstwowi byli objeci immunitetem (zawsze sa, nie?)

ocenił(a) film na 5
odmieniec_wlast

Oglądałem szczerze głównie po to by się wypowiedzieć bo temat do dyskusji jest, po pierwsze jakby było taka noc w Polsce to owszem masa osób poszła by szturmem na polityków by "uwolnić" swoją tłumioną przez rok nienawiść do Polityków i zapewne mieliby w nosie jakieś immunitety czy ograniczenia do broni na jakieś "kategorie", nie ma to jak robienie zabezpieczeń które są tylko na "pokaz" ja się pytam a co z schronami?? (wiem nowe osiedla nie budują ich bo nie ma zimnej wojny ale na taką czystkę?? jedno wejście pod ziemią trochę rozsądku i idealna rzecz). Najbardziej rażąca rzecz w filmie to immunitety...a może ja straciłem wszystko i w noc oczyszczenia chce pozabijać tych "ojców założycieli" za ten niedorzeczny pomysł?? Chłopak który sądzi że jak zabije przyszłego teścia to jego laska wpadnie w jego ramiona i będą żyli "długo i szczęśliwie", nwm jak wyglądają statystyki morderstw w Stanach (ale pomińmy wojny gangów czy wypadki samochodowe) same morderstwa z zazdrości, strachu, dla pieniędzy itd itp to nie wierze że przez tą noc było mniej takich morderstw niż w całym roku głupie wciskanie kitu i tłumaczenie że to poświęcenie się jako ofiara... Jakie gadanie przetrwają najsilniejsi?? "Najbogatsi" a gdyby Ci najbogatsi nie zapomnieli to swój hajs by obwarować swój dom i kupić broń zawdzięczają tym "słabiakom" który pracują jako robole albo zostali zwolnieni bo cięcia czy coś...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones