To prawda nic się tam kupy nie trzyma ale nie mógł sobie nikogo wynająć ponieważ ten ktoś mógł też go zabić nie byłby karany.

owszem, ale można to łatwo załatwić. Np. wpłacasz gościowi zaliczkę i mówisz, że przelejesz mu na konto resztę po 7 godzinach. Jeżeli cię zabije, nie dostanie kasy, proste.

Oczywiście można by dodać do tego wątek, że np. sąsiedzi przekupili ochroniarzy i zapłacili za ich zabicie, albo coś w ten deseń, czemu nie. Mnie wkurzyło w filmie, że nikt nawet takiej możliwości nie rozważał.

Bo widzowie dopiero takie pomysly przedstawiaja sami nie pomysla tylko zrobia film dla kasy ..

Grubo wątpię aby wynajęcie zawodowego najemnika było w ich zasięgu finansowym. To względnie bogate rodziny, ale przecież nie miliarderzy, a do tego mogliby trafić na psychopatę albo kogoś kto wolałby ich pozabijać i okraść dom. Biorąc pod uwagę, że byli majętni było by tam sporo pokus.

Keeveek, mogę zapytać, czy jesteś prawnikiem?

"Jeżeli cię zabije, nie dostanie kasy, proste." No, nie wiem czy takie proste. Przecież jak w noc czystki wejdzie do domu osoby, którą ochrania, to i tak może zyskać sporo. Zabija rodzinę, kradnie wszystko ze środka. Nie trzeba dostać przelewu żeby być bogatym, zwłaszcza w takiej dzielnicy.

pewnie że tak, tylko że po tym już nikt ich więcej nie zatrudni, no nie?

najemnicy walczą we wszystkich konfliktach na świecie i z reguły wypełniają swoje kontrakty.

Myślę, że po tym, co mogliby ukraść, długo nie musieliby pracować :) Opcją jest zabicie rodziny i wszystkich pozostałych strażników, oczywiście w bardziej subtelny sposób niż wystrzelenie dwóch magazynków w jedną osobę i nie trafienie ani jednym pociskiem. Po takim planie nikt nie musi wiedzieć, że w ogóle taki ktoś tam pracował. Dziwna refleksja po obejrzeniu (a właściwie po obejrzeniu obu części): wygląda na to, że w jedną noc ludzie sobie bliscy lub w jakikolwiek ze sobą związani się zabijają (np. siostra zabija siostrę), a po godzinie 7 wracają do swoich żyć jakby nigdy nic się nie stało. Bez sensu.

Było pokazane jak dom jest ogromny. Po jaką cholerę im taki dom - to już inna sprawa.

Czystka trwała 12 godzin.

Mnie powaliło na łopatki, że super drogi system, na którym facet trzepał ogromną kasę, wystarczyło pociągnąć na łańcuchu samochodem by odpadł - żałosne. To jak oni go testowali, rzucali w niego jajkami? Bo wspominał że był jakoś sprawdzany przed sprzedażą.

Hahaha, rozwaliłeś mnie z tymi jajkami :D. A pomyśl, że to był najlepszy dostępny system na rynku! :). Myślę, że jedyna nadzieja, dla tych ludzi to to, że nikt tam nie przyjdzie, bo łatwiej będzie pójść gdzie nie ma zabezpieczeń :).

Dziewczyna powinna znienawidzić gościa po tym, jak próbował zabić jej ojca. Nastoletni gnojek powinien od razu zginąć za to, że jest buntownikiem, "wrogiem politycznym", sprzeciwia się prawu. Pan domu to Rambo biegający na kodach. Ma włączone "god mode" i niekończącą się amunicję. Umiera latami świetlnymi. Jego syneczka powinno zżerać poczucie winy do tego stopnia, że powinien popełnić samobójstwo. Przecież to wszystko przez niego. Matka też powinna zdechnąć. Nigdy więcej tego chłamu.

Jakby mozna bylo zabijac i rabowac bez konsekwncji to robiliby to raczej biedni a nie bogaci tak jak na tym filmie pokazuja.

Jeśli chodzi o bogatych studentów to byli oni totalnymi fanatykami, chorymi psychicznymi ludźmi których spaczył nowy system, a bogaci sąsiedzi?? Nie chcieli kraść, naciągana historia że ta rodzina zdarła z nich ostatnie pieniądze za gónwiany system który nie działa :P Najęcie najemników?? Przecież nikomu nie mogli ufać bo każdy mógł ich odstrzelić, zgwałcić itd i nikt by po nich nie płakał czy ścigał człowieka który to zrobił. Co do broni, w tv u nich leciało "reguły" nocy oczyszczenia i bronie podzielili na jakieś kategorie (wtf??) więc może dlatego nie używali ale czemu nie robili schronów przeciwatomowych??

Bogaci rabują bez konsekwencji przez cały rok więc jeden dzień nie robi im chyba różnicy.

zgadzam się, nie logiczne jest też to że pół godziny przed nocą oczyszczenia ludzie sb normalnie chodzą po ulicy, robią zakupy (w 2 części), jakby to było coś normalnego? Albo czemu Ci bogacze, nie mogli na pare dni wyjechać z Ameryki, (do jakiejś Kanady, czy coś?) przecież ich stać...

W tym filmie nic się nie trzyma kupy, spójność wewnętrzna leży na wielu poziomach. Nie wiemy nic o funkcjonowaniu społeczeństwa, poza tym, że istnieje jakaś klasa średnia/wyższa, i że klasa niższa jest niszczona podczas czystki. Nie wiemy np. jak rząd ocenia czy ktoś popełnił zbrodnię jeszcze w trakcie czystki, czy nie, jak to w ogóle kontrolować? Co jeżeli ktoś zabił w trakcie syreny albo 2 minuty po? Poza tym sam pomysł jest oparty na teoriach psychologicznych, behawiorystycznych, które dawno upadły. Człowiek to nie maszynka, z której można spuścić parę raz na jakiś czas, a potem jest spokój. Była jedna scena, która zasługuje na uwagę, scena przy stole, wiecie o co chodzi. Miało to posmak czarnej komedii i to jedyna konwencja, w której film z takim motywem przewodnim mógłby się udać, jedyna! Pomysłowi mówię: tak, jeżeli autor pomysłu wie jak to "tak" zamienić na coś inteligentnego, a nie podać publiczności odgrzewany, horroropodobny kotlet (sojowy, żeby nie było - jestem w końcu weganką :D). Co do samych metod obrony - dziura na dziurze. Faktycznie, ktoś mógłby spokojnie postarać się o ochronę, albo zadbać o to żeby system działał, w końcu to kwestia życia i śmierci...

To nic jak zaczniesz o tym myśleć, to wszystko tam było źle przemyślane. Np. kto zamyka się 2 minuty przed ogłoszeniem Czystki?? Przykład chłopaka tej dziewczyny już pokazuje, że to kiepski pomysł. Już nic nie mówiąc o możliwej awarii.
Jeżeli chodzi o obronne to pomysł na system zabezpieczeń, który polega na sztabach w oknach (z uchwytami gratis, na wypadek, gdyby ktoś chciał przywiązać linkę holowniczą i je wyrwać), jest tak samo inteligentny jak pomysł z budowaniem muru w filmie Pacific Rim (kto widział ten wie). Nie rozumiem komu zaszkodziłyby działka naprowadzane na ciepło albo zdalnie sterowane. Działka mogłyby się wysuwać z trawnika w razie zagrożenia, żeby ich nie zniszczyć.
W ogóle nie wspominam, że najlepszy to byłby bunkier albo chociaż safe room z opancerzonymi ścianami.
I niech nikt mi nie mówi, że nie byłoby ich na to stać, bo koleś zamierzał sobie kupić łódź z garażem więc był pieprzonym milionerem.

Nie rozumiem dlaczego niby zabijanie biednych miałoby wpływać na wzrost gospodarczy?? Mniej osób po zasiłek? Jeśli tak, to może po prostu usunąć zasiłki, a nie tworzyć arenę śmierci co roku.
Zgodzę się również, że cały pomysł totalnie nierealny i nie mający żadnej podstawy naukowej. Więc raczej fantasy nie SF.

"No fajnie wszyscy bogacze biali a nieznajomy którego trzeba wykończyć jako jedyny czarny :)"
W tym nie ma wiele nierealnego, wiekszosc bogaczy w USA to biali, wiekszosc biedakow to Murzyni.

no dokładnie! :D
film pełen absurdów, ten cały system za ciężkie pieniądze to jakiś żart, zamykanie go w ostatniej chwili.. no kto byłby tak głupi ? ?! córka przez pół filmu robi sobie wycieczki na własną rękę i twierdzi, że sobie poradzi.

sąsiedzi chcący zabić dzieci to wgl jakiś żart, rozumiem tych całych bogaczy do systemu but still.. ta logika, nie lubię Cię, denerwujesz mnie - czekaj idę Cię zabić ? no proszęęęę i co potem Ci co na końcu przeżyli będą sobie mówić dzień dobry?
ale no dobra momentami był niezły, bywają gorsze filmy xd

Przede wszystkim absurdem jest, że facet który zawodowo się zajmuje zabezpieczaniem domów przed tym dniem, nie ma u siebie w domu generatora prądu elektrycznego.....