Kapitalny jest ten film. Niemal wszystkie chwyty z kina lat 60-70 i wczesnych 80 włożone do jednego worka, ale co ważne - nadano temu przemyślaną, pomysłową formę. Oczywiście z bardzo mocnym przymrużeniem oka. Film nie nuży, można wręcz stwierdzić, że bardzo szybko mija i jest jakby trochę za krótki (a przecież trwa chyba standardowe 90 minut). Szkoda trochę, że finał nie został bardziej rozbudowany.
Znakomity jest mistrz filmów kategorii B, a nawet C - Tom Atkins parodiujący chandlerowskich bohaterów a la Filip Marlowe. Prawdziwa perełka.
Przednia zabawa. Więcej takich filmów.