PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=847490}

Nocne łowy

Hunter's Moon
2,9 589
ocen
2,9 10 1 589
Nocne łowy
powrót do forum filmu Nocne łowy

Rodzinka (tata, mama + trzy dorodne córy) wprowadza się do miasteczka. Zajmują stary dom po zmarłym właścicielu zidentyfikowanym jako seryjny morderca, zabitym w niejasnych okolicznościach kilka miesięcy wcześniej przez dzikie, niezidentyfikowane zwierzę. Już pierwszej nocy stają się celem szajki miejscowych oprychów zamierzających obrobić nowo zasiedlony dom i jego mieszkańców. Plany włamywaczy zostają pokrzyżowane przez nieoczekiwane wydarzenia. Po dokonaniu włamu wszystkich odcina w domu agresywne zwierzę grasujące wokół posiadłości. Jakby tego było mało na posesję zajeżdża radiowóz prowadzony przez miejscowego szeryfa (Thomas Jane). Zaczyna się noc podczas której dotychczasowi łowcy zamieniają się w zwierzynę łowną…

Tyle z krótkiego opisu. Może i czyta się go zachęcająco, ale do oglądania samego filmu nie zachęcam. Oglądając go straciłem 1.5 h na przetrawienie niesłychanego gniotu, więc nie zamierzam tracić więcej na pisanie o samym filmie. Odradzam po prostu oglądanie tego czegoś. Od początku czuć kino klasy „Z”, ale człowiek łudzi się, że wraz z nastaniem mroku coś się wyprostuje. Nic. Nic się nie wyprostuje. Wilkołak pojawia się na 12 minut przed końcem filmu. Widać go dosłownie w jednej scenie. Gość w kostiumie, rękawicach z wielkimi szponami i łbem z nieruchomym pyskiem. Bida z nędzą. Sam Tomas Jane, bardzo – naprawdę bardzo przeze mnie lubiany aktor, wygląda jakby na plan dotarł strasznie skacowany po ostrym chlaniu. Żal patrzeć na gościa darzonego sympatią i zapamiętanego z szeregu produkcji przy których się dobrze bawiłem, jak „The Mist”, „Deep Blue Sea”, czy przezabawny „Thursday”. Nie wiem jakie toczą Go problemy, ale widać je na ekranie w całej okazałości.
Napisy końcowe przyjąłem nie tyle z ulgą, co z poczuciem narastającej frustracji. Jako sympatyk filmów o wilkołakach nie mam czego oglądać z nowych produkcji już właściwie od kilku lat. A to, co się trafia, tylko zaniża poziom tematu. Złość, że w ogóle kręci się takie gnioty…
Szczerze odradzam oglądanie tego sfajczonego niskobudżetowa. Jeśli Thomas Jane użycza twarzy podobnym przedsięwzięciom to musi być z Nim już chyba bardzo krucho.
Pozdrawiam,
jabu

ocenił(a) film na 5
jabu

A ja polecam,typowy odmóżdżacz,żaden horror tylko czarna komedia.Po prostu trzeba do niego podejść z dystansem.Film zapewnia dobrą rozrywkę.Spoiler,chyba mało kto się spodziewał że to ta rodzinka będzie wilkołakami,i to oni będą bestiami,a nie ofiarami jak mogło się na początku wydawać ;)

ocenił(a) film na 2
jazdowicz2666

LOL, ten film to gniot, a nie żadna czarna komedia. W ogóle proponuję się zapoznać z terminem czarna komedia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones