Co to niby miało być? Migające, krwawe obrazki dla psychopatów? Film obejrzałem dla Vinniego Jonesa, ale to tylko strata czasu, i niesmak. Wolę Jonesa w angielskich produkcjach. Odradzam!
W sumie masz racje...tzn psychole którzy lubią poryte filmy, ten film wam się spodoba, nie odradzam a wręcz przeciwnie
wypracowanie gimbusa pt. 'ten film jest be', czyli pierdoły spod stodoły.