A czego w tym filmie nie ma.Upadłe anioły to pradawne transformery wykute z kamienia. Dziadek Noego to wódz indiański mówiący jak mistrz Yoda z Wojen Gwiezdnych.
W filmie głównie mówią - mówią powoli - tak trzeba bo trudno załapać sens w tym co mówią. Miewają też wizję i dużo spoglądają w niebo.
Synów Noego grają chyba jakieś dziewczynki.
Moja wypowiedź jest ogólnie bez ładu i składu, bo i film taki właśnie jest.
Zauważyłeś, że dawanie maksymalnej oceny (10) nie jest w stanie podnieść średniej oceny filmu. I jak się okazało, większość ma taki sam stosunek do tego filmu jak ja, czyli 5.7.
A ja bynajmniej nie dla podnoszenia średniej. Aż tak naiwna nie jestem. Z własnego upodobania.
Co do większości - już się przyzwyczaiłam, że ja daję 8 temu, czemu inni dają 2, a temu, czemu inni dają 10, ja daję 4. Norma.
Nie no, autentycznie zaskoczył mnie obraz Anthony'ego Hopkinsa w pióropuszu rodem z 'I ty zostaniesz Indianinem' Woroszylskiego, popalającego kalumet. Który to kalumet przekazuję i w twoje ręce
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/ca/Peace_pipe.jpg