PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30700}

Nosferatu - symfonia grozy

Nosferatu, eine Symphonie des Grauens
7,7 33 868
ocen
7,7 10 1 33868
7,9 25
ocen krytyków
Nosferatu symfonia grozy
powrót do forum filmu Nosferatu - symfonia grozy

Nie wiem, co wy widzicie w tym filmie. Aktorstwo słabe, z wyjątkiem Maxa Schrecka, muzyka w ogóle nie pasuje, zero klimatu, a dziewczyna brzydka ( no cóż, Niemka). Obejrzałem już trochę horrorów i mogę powiedzieć z czystym serce, że ten film nie ma prawie nic wspólego z tym gatunkiem.

użytkownik usunięty
litwosxd

Współczuję ci braku gustu i niedojrzałości do obiektywnej oceny filmów rewolucyjnych i przełomowych w historii kina. Przy okazji napomknę, że "Nosferatu..." przynosi nam to, za co kochamy horrory: niesamowitego, znakomicie ucharakteryzowanego bohatera tytułowego, oderwanie od rzeczywistości, kapitalne sceny obezwładniającej grozy, wreszcie - atmosferę nieustającego terroru i niemalże wyczuwalny zapach śmierci. Oczywiście film Murnaua posiada także wady kina niemego, a zatem pewną sztuczność początkowych scen, nie zawsze najlepsze oświetlenie kadrów, wreszcie specyficzną dla kina lat 20. narrację. Mimo to widz ani przez moment nie ma wątpliwości, że obcuje z arcydziełem horroru. To klasyk porównywalny z późniejszą o 46 lat, równie rewolucyjną (i pełną błędów) "Nocą żywych trupów" George`a A. Romero. Dlatego zdecydowałem się dać "Nosferatu..." pełną dziesiątkę. Ten film na to zwyczajnie zasługuje.

ocenił(a) film na 9
litwosxd

Chyba zaczynając oglądać film miałeś świadomość, że jest on z 1922 roku? Czy też wiedząc to spodziewałeś się efektów 3d? Szkoda, że nie rozumiesz, że kino się zmienia i w początkach było właśnie takie. Poza tym wczesne filmy były najlepsze, ludzie chcieli tworzyć sztukę i właśnie dla ludzi kulturalnych i "na poziomie" było tworzone. Zdecydowanie popełniłeś więc błąd oglądając ten.

litwosxd

http://www.youtube.com/watch?v=Jh5vnh0BEO0 z taką muzyką to robi wrażenie

litwosxd

Jasne, do tego nie ma "trzy de"
Można oceniać film z perspektywy dzisiejszego widza, ale pomyśl o tym, jak go odbierali widzowie w latach 20. czy 30. Wyobraź sobie kino objazdowe, które wkracza do wioski gdzieś w górach czy lasach, gdzie ksiądz albo działacz państwowy wyznacza standardy, gdzie kilka lat wcześniej rządził nawet władca absolutny. Ci ludzie nie znają prądu, nie czytają gazet, są niekiedy niepiśmienni.
Nagle widzą taki obraz wampira, tak wielokrotnie powielany do dnia dzisiejszego. Co czują ? Sądzę, że czują ogromny i nieprzenikniony lęk, boją się ciemnych cmentarzy, nocnych wędrówek, opuszczonych domów. Nie widzieli czegoś takiego wcześniej, nie mają porównania...to nie tak jak dziś, że 10-latek ogląda bajki z zabijakami, duchami itp (jak scooby doo), później film przygodowy (indiana jones),a w wieku nastu lat już horror o Drakuli nie zrobi na nim żadnego wrażenia.
Swoją drogą ciekaw jestem, czy również w Polsce film był emitowany w owych odległych czasach, hmm

litwosxd

PODPISUJE SIĘ! Wiem że ten film to stary majstersztyk ale mnie zwyczajnie zanudził i tyle.

ocenił(a) film na 9
litwosxd

Niemych filmów nie można oceniać z perspektywy widza współczesnego. Wtedy nie było tego co teraz... to nie ma sensu.

litwosxd

Spoko, podobnie odebrałam ten film. Doceniam jako kawałek historii kina. Oceniłam na 4/Ujdzie, co oznacza "Nie przemawia do mnie, choć kilka scen bardzo mi się podobało". Inkwizytorów i krwawych obrońców tzw. uznanych arcydzieł odsyłam do "Teorii filmu" Kracauera, s. 118-19. Pzdr.

użytkownik usunięty
litwosxd

Naucz się trochę.
Horror z definicji posiada elementy nadprzyrodzone w fabule, które to tę rzeczywistość kreują, a więc wampiry jak najbardziej wpasowują się w te kanony. Tak samo jak Piła, lub Krzyk tak i Nosferatu jest horrorem w pełni tego słowa znaczeniu. A że nie ma latających flaków itp., to zasługa komercji.
Dziękuję, dobranoc, odrób zadanie domowe.

ocenił(a) film na 6

Przeczysz samemu sobie. Piła i Krzyk nie posiadają elementów fantastycznych, więc horrorami z definicji nie są. Nie musisz odrabiać zadania domowego, odrobiłem za Ciebie. Nie ma za co. Dzień dobry.

ocenił(a) film na 10
litwosxd

Nie będę oceniać odczuć widza, każdy odbiorca ma nieco inną wrażliwość i nawet film powszechnie uznawany za arcydzieło nie wszystkich musi zachwycać. Chciałabym jedynie podpisać się pod komentarzami osób, które polecają wersję niemiecką, z oryginalną muzyką (do zobaczenia np. tu: http://www.youtube.com/watch?v=_FS8XsdYxkg). Ścieżka dźwiękowa w wydaniu angielskim tworzy moim zdaniem nieco groteskowy efekt.

ocenił(a) film na 6
thecakeisalie

Wychodzi na to, że też nie oglądałem filmu w tej wersji. Ale naprawdę trudno mi uwierzyć, by to była oryginalna muzyka. Nie mówię, że nie jest, nie znam się, ale jakoś mi nie brzmi jak coś z tamtej epoki. Niemniej, ta muzyka robi 75% klimatu. Cholera, Ulica Sezamkowa z tą ścieżką dźwiękową byłaby straszna, więc może i wampir paradujący po ulicy z trumną pod pachą również. Może obejrzę drugi raz i podwyższę ocenę.

ocenił(a) film na 10
Exebeche

Też nie jestem ekspertem, chyba użyłam trochę niefortunnego określenia, to faktycznie może nie być najoryginalniejszy oryginał. Gdyby znalazła się wersja z muzyką jeszcze bardziej pasującą do filmu, chętnie obejrzę. Prawda, bez ścieżki dźwiękowej nie ma klimatu.

litwosxd

A wiesz,że jakbyś dzisiaj założył ten temat to znalazło by się kilku,którzy napisali by ci ,że jesteś idiotą itp.Ja podzielam twoje zdanie bo nie rozumiem jak w ogóle niemy horror może być uznawany za arcydzieło czy klasykę horroru.A na forum horror jest taki gość,który twierdzi,że horror nie musi straszyć żeby być horrorem,a ten film ocenił na 10 więc na bank ostro by ci cisnął i jeszcze pewnie by ci napisał,że się nie znasz na horrorach i obejrzałeś ich mało w swoim życiu albo coś w tym stylu.Błagam cię zrób to dla mnie i załóż ten temat jeszcze raz,ale nie tutaj a na forum-Portal filmweb.Może ten gość się w końcu czegoś nauczy.

ocenił(a) film na 8
litwosxd

A ty widziałęś datę powstania tego filmu...?? Wtedy dopiero powstawało kino... Sposób kręcenia, czy gra niektórych aktorów, może nie jest na wyżynach. A ty już cudów się doszukujesz. Może Ci się film nie podobać, ale zamknij na chwilę oczy i spróbuj przenieść się przynajmniej kilkadziesiąt lat wstecz ( nie mówiąc już o latach 20...) i wyobraź sobie jak wtedy postrzegano świat. Na tamte lata to była groza wręcz nie do ogarnięcia. Za dziecka bałem się tego filmu, dziś inaczej go pojmuję, ale mimo wszystko doceniam.

ocenił(a) film na 10
kalzakath

Powiem tak... Nie widzę sensu w ciągnięciu tego tematu /sama udzielałam się tu jakieś kilka lat temu/. Dla niektórych widocznie argument, że kontekst jest niesamowicie ważny dla sztuki zwyczajnie nie jest wystarczający. Niech sobie oceniają ten film jak chcą /chociaż to tak, jakby oceniać sztukę neolityczną według dzisiejszych standardów estetyki/, a to co my myślimy czy wiemy - to nasze.

ocenił(a) film na 7
kalzakath

Jedno jest pewne, nie należy porównywać tego filmu ze obecnymi produkcjami. Z taką świadomością oglądałam "Nosferatu" i powiem tak - nie uchroniło mnie to przez glebą ze śmiechu, gdy ujrzałam Schrecka idącego przez dziedziniec z trumną pod pachą w pełnym słońcu :D
A co do dyskusji - są gusta i guściki, nie każdemu musi się podobać, nie nawracajmy nikogo na siłę.

ocenił(a) film na 9
maori_filmweb

Mała poprawka - Schreck w żadnym momencie filmu nie szedł przez dziedziniec w pełnym słońcu. Ani z trumną, ani bez trumny. Po prostu gra światłem w tamtych czasach nie była doskonała i często noc w tym filmie wygląda identycznie jak dzień.
Proponuję obejrzeć wersję barwioną, w której wszystkie ujęcia nocne są niebieskie, a dzienne żółte. Pierwszy kontakt ze słońcem i to wcale nie pełnym hrabia ma dopiero po swoim ostatnim posiłku.
A co do guścików i nawracania, zgadzam się oczywiście, aczkolwiek z uporem będę nazywał półmózgiem każdego oceniającego film na 1/10, bo logiczne jest, że coś ocenione na 1 w skali 1-10 do oglądania się nie kwalifikuje, a jeżeli ocenił, to znaczy, że od początku do końca obejrzał - ergo jest półmózgiem, bo kto normalny by coś takiego oglądał, a jeśli ocenił nie obejrzawszy, no to jeszcze gorzej.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
cycoman_2

Sprawdzę, nie będę się kłócić :)

litwosxd

Nie wieże są jeszcze normalni na tym świecie. Dokładnie 1/10 to że coś jest kamieniem milowym kinematografii to nie znaczy że musi się podobać. Ludzie jak by nie rozumieją że film był hitem w swoim czasie ze względu na zastosowaną technologie wtedy ten film to było coś. Tym bardziej że nie kręcono tak wielu filmów jak dzisiaj.
Jak czyta niektóre komentarze że świetna gra aktorska genialna muzyka i ogólnie rewelacyjny to niewierze. Może niektórym się wydaje że jak widzą Monalizę to muszą dać 10 bo inaczej wyjdą na ignorantów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones