PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=627100}

Obecność

The Conjuring
7,4 232 091
ocen
7,4 10 1 232091
6,5 24
oceny krytyków
Obecność
powrót do forum filmu Obecność

Średni

ocenił(a) film na 6

Jak dla mnie był trochę nudny i przewidywalny. W obecności z 2013 nie wnieśli praktycznie nic nowego co by nie miały horrory o nawiedzeniach z wcześniejszych lat. Szczerze się zawiodłem bo oczekiwałem czegoś zupełnie innego.

użytkownik usunięty
Moren_2

Patrząc na ocenę Obecności i opinie ludzi zastanawiam się czy oglądałam ten sam film. Nudny, przewidywalny, Annabelle wpleciona chyba tylko żeby było wiadomo że powstanie kolejny film. Według mnie po prostu nie wart oglądania, nie chodzi nawet o to, że zupełnie nie straszny ale właśnie nic nie wnosi.

ocenił(a) film na 6

Do tego jest 19 w rankingu horrorów na filmwebie. Ludzie oceniający tak wysoko obecność najwyrazniej nie mieli do czynienia z innymi horrorami.

Moren_2

No nie powiedziałbym . Ja oglądam jedynie horrory o tematyce- duchy,opętania i egzorcyzmy i zdecydowanie Obecność jest w pierwszej trójce przeze mnie obejrzanych obok Egzorcysty czy Zemsty po latach . Jak obejrzałem Obecność po raz pierwszy to czekałem aż się jasno zrobi bo bałem się zasnąć.

ocenił(a) film na 7
Moren_2

Dokładnie tak ;)
90% ludzi dających 9 i 10 obecności to ludzie, którzy pójdą na horror na halloween i ewentulnie jeszcze z raz w roku bo coś jest reklamowane, a potem poczuwają się do wielkiego znawstwa.

użytkownik usunięty
Dealric

Coś w tym chyba jest. Dla mnie wyznacznikiem dobrego nurtu horrorów są: Egzorcysta, Duch, Egzorcysta 3 też był fajny na swój sposób z tym śledztwem i szpitalem psycho, Coś. A ostatnio to The Walking Dead dodaję do tego kanonu jako naprawdę najlepiej zrealizowany horrorek o zombiakach ostatniego 25 lecia! Ale nikt mi nie powie, że na tle powyższych "Obecność" to jest jakieś arcydzieło. pffff Co najwyżej średni film na nudny wieczór. Takie jest moje zdanie człowieka, który zaczął oglądać horrory i wgl filmy na jakimś prymitywnym video dawno, dawno temu.

ocenił(a) film na 7

Walking Dead nie jest o zombie!! W kółko to powtarzam, a i tak to wraca. To seria o ludziach w obliczu apokalipsy :P Zresztą z tą ta różnica o której mówisz. Mamy filmy i serie o zombie, a także filmy i serie z zombie w tle. Te pierwsze zwykle są strasznie sztampowe i słabe, te drugie dają radę.
Acz z oceną się nie zgodzę, bo Obecnośc to i tak świetnie wykonany film i uważam, że osoba uznająca się za fana gatunku powinna umieć to docenić ;)

użytkownik usunięty
Dealric

Nie docenię i nie wymagaj tego ode mnie i nie przymuszaj bo mnie się ten film zwyczajnie nie podobał i tyle. ;/ Mam prawo do własnego gustu, do własnych odczuć i własnej oceny. ;) Gdyby mi się film podobał to bym docenił, nie sądzisz?

ocenił(a) film na 7

A gdzie Ty tam widzisz jakieś przymuszenie. Poza tym film nie musi się spodobać by zauważyć jakiś dobry element.

użytkownik usunięty
Dealric

Nie zwykłem wdawać się w tego typu przepychanki słowne. Chyba jasno się wyraziłem co sądzę o tym filmie za pierwszym razem, jak wyżej. Dziękuję za uwagę. Elementów dobrych nie widzę ŻADNYCH. ;/

ocenił(a) film na 7

Jak widzę nie rozumiesz ani znaczenia przepychanek słownych, ani nie rozumiesz koncepcji dyskusji.
Pozostaje mieć nadzieję, że to jednak wyłącznie trolling.

użytkownik usunięty
Dealric

Pfff Nie rozśmieszaj mnie gościu. Dobrze, że TY rozumiesz. Ty chyba nie masz co robić. Żeś się czepił jak rzep psiego ogona i sam spieprzaj trolu i nie odzywaj się TU NIGDY WIĘCEJ do mnie!!! ZAPAMIĘTAJ TO SOBIE! Nie życzę sobie żeby ktoś taki...

ocenił(a) film na 7

Naprawdę niektórzy są nienormalni. Taką nerwicę wypada leczyć ;>

właśnie sama poszukuję teraz na forum odpowiedzi na pytanie "po co wgl była ta lalka"

ocenił(a) film na 10
uatka

Opowiada o jednej ze spraw Warrenów i o ich pracy.

peter030

Wiem, ale chodzi mi o jej znaczenie w tym konkretnym filmie. Dla mnie to był zbędny dodatek nic niewnoszący do fabuły

ocenił(a) film na 4
uatka

niektórzy tutaj sugerują, że jest to zabieg zachęcający do kolejnego filmu pt. Annabelle, który powstał rok po Obecności. Taka sama sytuacja jak z Naznaczonym 1 i 2.

ocenił(a) film na 1
Moren_2

Moren_2 zgadzam się z tobą w 100% ja bym nie nazwał to nawet horrorem, tylko dramat i tyle najgorszy nie wypał od amerykanów i tyle. DNO film.!!!!!!


moja ocena 1

ocenił(a) film na 1
chada1400

aha i jeszcze jedno ci którzy się po tym bali się zasnąć są wielkim cipkami i tyle. jeszcze nie widzieliście prawdziwych horrorów.

ocenił(a) film na 1
chada1400

Już laleczka Chucky była lepiej dopracowana

chada1400

LAleczka Chucky to jedna z lepszych komedii. Ja horrory ogladam od 20 lat i Obecność jest jednym z 3 najstraszniejszych jakie widziałem obok Egzorcysty i Zemsty po latach.

ocenił(a) film na 4
Andrzejek324

Dla mnie największym horrorem było "Coś" (ten starszy rocznik), dobre było Lśnienie, Paranormal Activity, a nawet Naznaczony. Trzeba tylko się wczuć w klimat, zgasić światło itd. Jednak co było strasznego w Obecności?
Uwaga, możliwe spojlery!!!!!!
Dla mnie: motyw z dziewczyną na szafie, czesanie lalki na bujanym fotelu. Ewentualnie jeszcze zaglądanie pod łóżko. Reszta jest mdła i jakby "kopiuj/wklej" z innych filmów...co mnie bardzo zasmuciło, bo szukam horroru interesującego, ale też strasznego.
Uwaga, możliwe spojlery!!!!!!

MeMarie

Dla mnie Coś to obrzydliwy horror ledwo dałem radę przebrrnąć do końca, obrzydzała mnie strasznie ta obślizgła istota tak, że prawie wymiotowałem. Lśnienie też dla mnie średnie, jedynie świetna muzyka i kilka scen z duchami mi się podobały, bo Nicholson mnie w tym filmie strasznie denerwował a momentami wręcz śmieszył. Paranormal Activity jedynie końcowe 10 minut świetne bo wcześniej było jedynie gadanie. A Naznaczony jak dla mnie bardzo zbliżony poziom do Obecności na obydwu bałem się od początku do końca.

ocenił(a) film na 4
Andrzejek324

:D
Odpowiem tutaj od razu do drugiego posta: A ja jednak liczę na to, że może da się coś jeszcze wymyślić oryginalnego w kwestii horrorów. Ot chociażby Naznaczony przedstawił inną historię niż zwykle. Szkoda, że rozdział 2 był skupiony na historii a nie klimacie :

ocenił(a) film na 7
MeMarie

Mam taką tezę, że największą fantazję do wymyślania rzeczy oryginalnych mają Japończycy. Bez nich nie byłoby np Igrzysk Śmierci (pierwowzór to Battle Royale), albo Matrixa (pierwowzór Ghost In The Shell) A horrory ich produkcji naprawdę wzbudzają lęk i bywają bardzo brutalne, co szczególnie odczuwamy, gdy oglądamy nocą i po filmie musimy przejść się po ciemnym domu... Polecam Ringu albo Ju-on. Fajne są też horrory anime np Kakurenbo albo 4 odcinkowa OAV pt. Corpse Party: Tortured Souls

Ogólnie, poza anime większość filmów Japońskich z uwagi na niskie zrozumienie ich kultury ma zaniżoną ocenę. Jeżeli się więc przekonasz, to czeka Cię odkrycie wielu ciekawych i oryginalnych filmów.

ocenił(a) film na 7
acidity

Azjatyckie filmy beda tak cierpiec niestety.
Ludzie nie rozumieja ze innosc rasowo kulturowa oznacza inna mymike i nie wiedza na co zwracac uwage.
Przez nieznajomosc kultury nie rozumieja wielu nawiazan i motywow.
Przez przyzwyczajenie do hollywood nie rozumieja wolniejszego tempa i bardziej kameralnego stylu wymuszonego budzetem

ocenił(a) film na 4
acidity

Hm to może być ciekawy wkład. Interesujące są te "nowinki", które napisałeś o pierwowzorach sławnych produkcji...wręcz jestem w szoku. Jak dotąd natknęłam się tylko na azjatyckie wersje amerykańskich Spidermanów itp. więc coś zupełnie odwrotnego. Może właśnie bardziej subtelny sposób budowania klimatu i strachu będzie dla mnie rozwiązaniem.

Ok, poszukam czegoś takiego. Dzięki za propozycje. Obawiam się tylko, że będą problemy z dostępnością filmów japońskich. Zobaczymy...

ocenił(a) film na 7
MeMarie

W wypadku horroru?
Istnieje (a przynajmniej istniała) seria tanich dvd z dobrymi azjatyckimi horrorami.
Poza tym te najbardziej znane są dostępne bez problemu.

Problem zaczyna się tylko w wypadku najnowszych (najczęściej trzeba się liczyć z rocznym obsuwem jak nie lepiej) i tych mniej popularnych (choć tu zwykle dasz radę jeśli angielskie napisy nie stanowią problemu).

ocenił(a) film na 4
Andrzejek324

Polecam krótkometrażową kulminację strachu: http://www.glol.pl/article/3-minuty-po-ktorych-nie-zasniecie-przez-najblizszy-ty dzien-niesamowity-amatorski-horror-video.html
Jak dla mnie bomba!

MeMarie

Znam to bardzo dobre, ale denerwuje mnie to, że trwa tak krótko, bo nienawidzę filmów krótkometrażowych.

użytkownik usunięty
chada1400

Podpisuję się pod twoimi słowami obydwiema rękoma. Myślałem, że będzie to coś fajnego a tu lipa. Zerżnięcie motywu z Laleczki Chucky dość oczywiste i nieudolne. Może w wieku 10-18 lat ten pseudo horrorek by mnie trochę kręcił (bo wiadomo, że młody wiek ma inne gusta i prawa ;) ale teraz jako człowieka już MOCNO dorosłego to sorry ale dziękuję - postoję. Ten horrorek stanowił dla mnie miły usypiacz na dobranoc, Przeważnie jeśłi horror mnie wciąga to pomimo przysypiania rozbudzam się a nawet robię sobie. gorącą mocniejszą herbatkę żeby właśnie nie przysnąć ;) A tutaj nawet byłem szczęśliwy, że zasnąłem. ;) A często cierpię na bezsenność więc fakt, że ten film mnie ululał mówi już sam za siebie. ;) Co tu dużo gadać. Ten filmik do pięt nie dorasta takim dziełom jak klasycznemu już "Coś" lub "Egzorcysta". KONIEC tematu,

ocenił(a) film na 7

Otóż ta lalka nie była głównym motywem... a co więcej opowiedziana tu historia naprawdę oparta jest na faktach, Więc nikt tu nie zrzyna, jak można zrzynać jeśli coś działo się naprawdę? Laleczka Chucky to komedia, a Obecność zdecydowanie wywowała u mnie kilka ciark na plecach. Zwłaszcza gdy szedłem do ciemnej kuchni po herbatę i coś zatrzeszczało.

ocenił(a) film na 5
conrad_owl

Horror oparty na faktach...
Ha
Ha
Ha

ocenił(a) film na 7
zarazzapomnelogin

Przyjęło się, że thriller ukazuje wydarzenia realne, a horror fantastyczne. Niemniej w tym właśnie filmie historia opiera się na faktach. Faktem jest, że istniała para "egzorcystów"/detektywów. Faktem jest, że jeden z ukazanych przypadków był trudny do zrozumienia. Faktem jest, że dawniej jak i dziś wiele się dzieje i nie wszystko da się racjonalnie wyjaśnić. Ale cóż, lepiej się pośmiać niż poszukać info choćby w sieci, prawda?

ocenił(a) film na 5
conrad_owl

Jedyne co jest oparte na faktach to, że istniała para 'paranormalnych' detektywów. Koniec. A! I rodziny do których jeździli, rzekomo wypędzać duchy. Teraz to już definitywnie koniec.
Reszta jest zmyśleniem. Wystarczy choćby poszukać info w sieci oraz posłużyć się zdrowym rozsądkiem( ping- pong). Ale film przedstawia nawiedzenie jako fakt i to jest obrzydliwe- sugerowanie, że szatany i inne belzebuby fikają po tym świecie.
A 'opętania' można wytłumaczyć- chorobami psychicznymi/ mistyfikacją w celach zarobkowych etc. Nie mówię o scenach jak z filmu, bo nigdy, przenigdy nic takiego nie mogło mieć ( i nie miało) miejsca. Dobrze jest porównać choćby 'Egzorcyzmy Emily Rose' i te wszystkie farmazony z filmu z rzeczywistymi nagraniami jej głosu ( tzn Anne Lise Michael). I nasuwa się pytanie- skoro taki sztandarowy przykład opętania jest śmiechu wart, to wszystkie inne muszą wyglądać podobnie i są po prostu objawami chorób psychicznych plus religijnej propagandy. Pozdro!

ocenił(a) film na 7
zarazzapomnelogin

Aż ręce można załamać... oparty na faktach - oznacza, że jest oparty. To nie dokument. Tylko ubarwiona historia poparta prawdziwymi postaciami, oparta na ich i innych świadków wspomnieniach. Film oparty na faktach nigdy nie przedstawia dosłownie całej historii. Więc o co tobie chodzi?
Mam gdzieś czy opętania są przypadkami chorób psychicznych, czy nie. Film oglądało mi się dobrze. Bo to film TYLKO oparty na faktach, a nie przedstawiający fakty. Dał mi rozrywkę. Dlatego ma 7. A opętania niech sobie tłumaczą ci co się nimi interesują.

ocenił(a) film na 5
conrad_owl

Łączę się w załamaniu.
Skoro piszesz, że( parafrazuję min z pierwszego wpisu) przedstawione zdarzenia działy się naprawdę, to zakładam, że wierzysz, iż duch opętał matkę pięciorga dzieci, kazał jej nożyczkami zaatakować dziecko a czytanie Biblii wygoniło wrednego demona z dzielnej matki Amerykanki. Tzn Biblia oraz bezpośrednia transmisja wspomnień z umysłu pani jasnowidz...
W filmie- zero mrugania okiem do widza, wszystko śmiertelnie poważnie. Nie jest powiedziane, że fabuła została zainspirowana czyjąś opowieścią tylko oparta na faktach, co jasno i ponad wszelką wątpliwość sugeruje, że przedstawione zdarzenia miały miejsce.
Jeśli natomiast twierdzisz, że zdarzenia są zmyślone i są dziełem twórców( obojętnie czy scenarzystów czy paradetektywów) to jak najbardziej można zarzucić im plagiat i wtórność.

ocenił(a) film na 7
zarazzapomnelogin

Właśnie... parafrazując. Przedstawione zdarzenia działy się naprawdę + fil powstawał przy współudziale osoby, która w tych wydarzeniach brała czynny udział = ???
Odpowiedź jest prosta - film oparty jest na faktach, które to fakty oparte są na wspomnieniach i odczuciach starszej pani, która racjonalnie rzecz biorąc całe swoje życie wierzyła i walczyła z opętaniami.

ocenił(a) film na 5
conrad_owl

Fakty nie mogą być oparte( wyłącznie) na niczyich wspomnieniach a tym bardziej odczuciach( zwłaszcza, że osoba ta jest żywo zainteresowana w podtrzymywaniu mistyfikacji). Muszą być poparte dowodami. Inaczej są faktami, ale świata przedstawionego. Czyli wymysłem, który można przyjmować na wiarę. Gdyby był napis: historia oparta na wspomnieniach Pani Warren- luz, nie mam się do czego przyczepić. A tej Pani chyba nie raz udowodniono świadome kłamstwo i manipulowanie zeznaniami, w celach wiadomych.
A - wszystko zaczęło się od twojego stwierdzenia, że historia nie może być wtórna, bo opowiada rzeczywiste zdarzenia. Cytat: "a co więcej opowiedziana tu historia naprawdę oparta jest na faktach, Więc nikt tu nie zrzyna, jak można zrzynać jeśli coś działo się naprawdę? " No to chyba istotne jest stwierdzenie w jakim stopniu działo się naprawdę? Bo moim zdaniem tak 10% do 90%. I skoro 90% to praca własna artystów, to spokojnie można zarzucić im wtórność.

PS. Peace bro!

ocenił(a) film na 7
conrad_owl

Nie, to nie znaczy, że jest oparty na faktach.
Film jest oparty na historyjce przedstawionej przez panią zarabiającą na niej.

Stwierdzenie "oparty na faktach" to nie tyle nadużycie co zwyczajne kłamstwo.

ocenił(a) film na 10
chada1400

Niewypal????? Czlowieku spojrz jakim filmom dales dyszki i uwierz ze slowo niewypal w 100 procentach oddaje kazdy z tych fimow

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones