Głupota ludzka naprawdę nie ma granic, tutaj zgodzę się z Tobą. Tyle, że to o Tobie. Muzułmanin satanista byłby przez swoich jeszcze szybciej wyjaśniony, niż ci kapusie główni bohaterowie filmu ??? Wyjaśnijmy sobie jedno: dla radykalnego Muzułmanina jesteś tylko kafirem i cokolwiek z Tobą zrobi to nie grzech, zatem nie "nie byłby jeszcze szybciej wyjaśniony". Toto przykład pedofilii i muzułmanów właśnie: https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1604981,1,wielka-brytania-bezkarn i-gwalciciele-z-rotherham.read . Przeczytaj całość. Reszta Twoich myśli zebranych to też bzdury. Vega zanim nakręcił Pibulla, nakręcił prawdziwe Psy. I tak jak doskonale zna środowisko policyjne, tak samo dobrze zna środowisko przestępcze. Ty nie wiesz o tym NIC.

Czytanie ze zrozumieniem to poziom podstawówki. Także jak już komentujesz, to chociaż przeczytaj co napisałam, ale na spokojnie, wdech - wydech. A jeśli dalej nie rozumiesz co czytasz, to kolejny raz i kolejny, aż do skutku i dopiero wtedy mi odpisuj, jeśli chcesz coś nowego dodać.

Tak myślałem. Dowodów brak. Jakieś wycieczki personalne. Pusty ten Twój post, tak jak cała Twoja argumentacja. Ten Twój śmieszny argument z muzułmanami już zaorany - faktami. Jeden z wielu artykułów o muzułmanach handlujących żywym towarem. Dla zabawy rozwalę kolejny Twój bzdurny argument. "...Co do braku "towaru" - wiesz ile na wschodzie (choćby Rosja) jest na ulicach bezdomnych kobiet, czy dzieci?..." W dokumencie Vegi chodziło o dziecko tuż po urodzeniu. Proszę pokaż mi gdzie na ulicach tyle takich dzieci jest.

".... Taki gangster co zachciało mu się gadać, byłby odstrzelony gdyby tylko ktoś się o tym dowiedział i właściwie to powinno zamykać temat...." Kolejny idiotyzm. Rozmówcy byli ANONIMOWI. Pomyśl dlaczego...

I naprawdę nie dziw się, że ktoś nie odnosi się do wszystkich Twoich fantazji z posta. Czytałem całość. Zwyczajnie masz słabe argumenty. No to teraz we 10 razy wdech - wydech.

No to nadal słabo czytasz, bo nie rozumiesz, ale niech stracę, tłumaczę jak chłop krowie na rowie:
1) Nie mów mi o personalnych wycieczkach, skoro w pierwszym zdaniu wytykasz mi głupotę. Jeśli chcesz argumenty ad personam, proszę bardzo.
2) Nie da się być jednocześnie Muzułmaninem i satanistą, tak jak nie da się być Katolikiem-satanista, Żydem-satanistą, czy Żydo-Katoliko-Muzułmaninem. Tak nie działa religia, nie mieszasz ich!
3) Radykalny fanatyczny Muzułmanin gdyby dowiedział się, że ktoś nie czci Boga, a Szatana, potraktowałby tego kogoś gorzej niż świętokradcę czy ISIS innowierców. Szatan jest wrogiem Boga. Taka osoba zostałaby pewnie zabita, a minimum odrzucona ze społeczności. Nie ma mowy o wspólnych biznesach, kontaktach, kiedy prawdopodobnie nie chcieliby nawet z takim satanistą gadać czy przebywać w jednym pomieszczeniu.
4) Fanatyk nie byłby blisko z żadnym Polaczkiem (jak mniemam nie-Muzułmaninem, a prędzej Katolikiem lub Ateistą), nie powierzałby mu swoich spraw, biznesu, potężnych pieniędzy. NIE ZAUFAŁBY TAKIEJ OSOBIE! Ufa się "swoim", wystarczy prześledzić znane policji takie grupy - to często sieć wzajemnych klanów, znajomości, rodacy, itd. a nie z dupy wzięty Polaczek wśród np. Egipcjan. A ty się do mnie sprułeś coś o kafirach i grzechu, kiedy właśnie o tym napisałam! Nie dopuściliby tak blisko siebie kogoś obcego!
5) W dokumencie Vegi nie chodziło tylko o to nieurodzone dziecko "głównej bohaterki". Handlarz mówił też o 3-4 latkach i starszych, urabianiu kobiet które mają już urodzone dzieci (babka na łódce i wydzwaniająca matka z którą zostawiła swoje dziecko, mówiła że jej przeszkadza, nie ma co z nim robić, itd. oni obserwowali czy się troszczy, jak wychowuje, itd.). Ale jeśli oglądasz tak jak czytasz, czyli piąte przez dziesiąte, a resztę sobie dopowiadasz, to nie dziwię się, że przekroczyło to Twoje zdolności rozumowania...
6) Anonimowi rozmówcy z cenzurą którą sama jestem w stanie zrobić w 5 min, no tak, pełna anonimowość! Nikt z bandziorów nie zorientowałby się o kogo chodzi, gdy typ o inteligencji pantofelka rzuca szczegółami, miastami, opisami spraw na prawo i lewo. Zwłaszcza jeśli chodzi o Polaka ściśle współpracującego z zagraniczną mafią. Hmyy... no kto to mógł po polsku, polskiemu reżyserowi dla polskiej publiczności opowiadać o biznesie, ustawiając hasło "demoralizacja"? XD Na pewno ten Ahmed z Kairu, albo Hans z Bawarii, to pewnie oni, nie ten Heniek z Warszawy, na pewno. XD Takim ludziom jak zdecydują się sypać, to policja i prokurator dają świadka koronnego, zapewniają ochronę, jest zmiana tożsamości, ukrywanie się, a
i tak zdarza się, że bandziory go wyśledzą i dorwą. Jeśli dziennikarz śledczy coś wytropi, to przedstawia rzetelnie sprawę i zgłasza to odpowiednim służbom (patrz film braci Sekielskich - konkret sytuacje, dane, dowody, a sprawa zgłoszona do prokuratury, pełna jasność; tak się robi dokument i tak wygląda dziennikarstwo śledcze!), a tu Papryś nałożył mozaikę, zmodyfikował głos i wszyscy są bezpieczni, pełna anonimowość? Buahahahah! Jeśli w to wierzysz, to... XDD Naprawdę, nie odpisuj mi więcej, skoro można wmówić Ci jak dziecku każdą bajeczkę, bo szkoda i Twojego i mojego czasu. Ten "dokument" Vegi jest jak widać idealnie dla Ciebie.

Po pierwsze mówiąc polaczek mów o sobie głąbico, a nie pejoratywnie o narodzie. Po drugie w filmie mogą grać aktorzy, a kluczowe miejsca i osoby mogą być zmienione. Skala procederu, przestępstwa i mechanizmy pozostają prawdziwe. W ten sposób nikt się nie naraża nikomu. Swoją drogą, gdybyś nie dotrzymała anonimowości wobec członka grupy przestępczej to mogłabyś do końca życia oglądać się za siebie.

Pejoratywnie o narodzie? Raczej o mendach które przynoszą wstyd temu narodowi. Sorry, może Ty masz szacunek do handlarzy ludzi, ja nie, głąbie.
I jak widać odwracanie się za siebie Vegecie nie grozi, on przecież nawraca złoczyńców, po rozmowie z nim stają się dobrymi ludźmi i wyrażają żal za grzechy, facet pokonałby samego diabła. XD

PS. I nigdzie nie napisałam, że Muzułmanie nie dokonują przestępstw. Gratuluję, "zaorałeś" coś, co sam wymyśliłeś, bo w mojej wypowiedzi nie ma o tym słowa. XDD

Oto wypowiedź Agaty Witkowskiej z Fundacji Czas Wolności, która zajmuje się pomocą ofiarom handlu ludźmi, na temat filmu Oczy Diabła. https://noizz.pl/spoleczenstwo/czy-film-vegi-oczy-diabla-pokazuje-prawde-o-handl u-dziecmi-zapytalismy-ekspertke/heseedk
I co teraz ? Dalej będziesz powtarzała swoje wspaniałe teorie na temat DOKUMENTU Patryka Vegi ?

No najpewniej nic, bo jakbyś nie zauważył nikt nie neguje istnienia problemu, jedynie formę jego przedstawienia, szczegóły, zbudowanie tezy i pod nią szycie "dowodów", przez co całość sprawia wrażenie paradokumentu. W "Trudnych sprawach" też masz "życiowe" problemy - zdrady, choroby, rozwody, itd. jednak nikt nie traktuje tego typu produkcji poważnie, jako dowód na cokolwiek, właśnie przez sposób ich przedstawienia. O to chodzi! A nie że nie ma problemu! Kobieta z wywiadu nie wspomina słowem o "wspaniałych teoriach" i krytyce jaką zarzucają produkcji widzowie, nie komentuje wątpliwości jakie wymieniłam wyżej, więc po raz kolejny dopowiadasz sobie jakieś rzeczy, których nikt nigdzie nie napisał. Zgadzam się z tym wywiadem - tacy klienci musza być bogaci, helikopter to zapewne nie problem, traktowanie tych dzieci jest koszmarne, mówienie o nich jak o przedmiotach, są kobiety chcące sprzedać dziecko, skala problemu, itd. ale znowu - powyżej krytykowałam co innego. Naprawdę masz problem z czytaniem ze zrozumieniem.

No a później nie ma się co dziwić, że wystarczy zwykły filmik na yt bez dowodów, żeby przekonać ludzi do różnych niedorzecznych teorii spiskowych, albo że miliony Polaków wierzy w to co mówią w TVP.

Wczoraj czytałam artykuł o kobiecie z Polski, co wysłała oszczędności życia (bodajże 600 tys. zł) oszustowi, który podawał się za syna Clinta Eastwooda, że zbiera na leczenie dla ojca... Głupota ludzka naprawdę nie ma granic, wręcz banalnie łatwo wmówić dorosłym ludziom dosłownie byle jaką bzdurę, a oni bez sekundy refleksji wszystko łykają.

To zatrważająca sytuacja. Żyjemy w świecie rządzonym przez kłamców i FAKE NEWSy. Ten film, zainteresowanie nim oraz (zgrozo) pochlebne komentarze na yt., poruszonej gawiedzi, co to nigdy nie widziała nic mocniejszego, potwierdza jeden fakt: zalewa nas shit. Tacy ludzie jak Vega, których STAĆ na realizację i promocję takiego g., szkodzą, pod płaszczykiem czynienia dobra i naprawiania zdegenerowanego społeczeństwa

A jak szkodzisz Ty, rzucając kamienie ? https://noizz.pl/spoleczenstwo/czy-film-vegi-oczy-diabla-pokazuje-prawde-o-handl u-dziecmi-zapytalismy-ekspertke/heseedk
Agata Witkowska z Fundacji Czas Wolności, która zajmuje się pomocą ofiarom handlu ludźmi, wypowiada się na temat filmu. Idź teraz przejrzyj się w lustrze.

Tak, nie jesteś sam!
To jest dokument pokroju Trudnych Spraw, gdzie jest przeprowadzony casting, zaś ludzie dostają normalne pieniądze za zagranie zdradzającego męża czy dziecka ćpuna i złodzieja. Ja również jestem przerażona, że ktoś w to wierzy. Podobnie jak w ten dokument pana Vegi, który dociera niby do takich niebezpiecznych gangusów, a oni zgadzają się na wywiady opisując z chęcią naprawdę wysoce nielegalny proceder i podając konkrety i szczegóły. Dziwne, że nikt nie znalazł ich zwłok z językami w odbytach, bo w prawdziwym świecie tak się traktuje kapusiów.
A skoro pan Vega dotarł do takich świadków, miał takie twarde dowody, to dlaczego nie zawiadomił organów ścigania? Gdzie oficjalne śledztwa? Naprawdę odkrycie zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się handlem ludźmi, dziećmi, na światową skalę uszedłby bez echa medialnego? Czy idziemy w kierunku spisku wszechczasów, gdzie wszyscy od szeregowych policjantów, pracowników ochrony zdrowia i pracowników socjalnych po wysoko postawionych polityków są tak skorumpowani, że wszystko uciszają?
Oczywiście nie twierdzę, że handel ludźmi czy narządami nie istnieje, bo niestety istnieje, lecz sposób, w jaki pan Vega przedstawił tak dramatyczny, globalny problem, jest po prostu żenujący i infantylny. Ale nie spodziewałam się niczego innego. Pan Vega braciom Sekielskim może co najwyżej buty czyścić.

Chodziło o to, żeby upublicznić sprawę i żeby głośno się o tym mówiło. Są ludzie, którzy zajmują się tym tematem od lat i robi się z nich wariata albo zamilcza temat.
Dzieci są sprzedawane i porywane na organy i do prostytucji i o tym trzeba krzyczeć, można użyć każdych środków bo chodzi o przemianę świadomości społecznej. Ten proceder odbywa się w elitach władz, w elitach finansowych i dlatego jest kryty. O tym jak to wygląda mówili także publicznie Mel Gibson , Jim Carrey i Justin Bieber, jakkolwiek groteskowo to nie wyglądało, jest to prawdą.

Zgadza się, że istnieje ten proceder na całym świecie, zgadza się, że trzeba o tym mówić, jednak uważam, że forma, w jakiej zostało to przestawione w tym filmie jest niepoważna w stosunku do wagi problemu. Boję się, że ktoś to obejrzy i pomyśli sobie, że "pan Vega jest zbawicielem świata, bo nawrócił kilka osób ze złej drogi, więc to chyba nie jest takie straszne jak wygląda, co nie?"
To co mają powiedzieć policjanci pracujący w oddziałach kryminalnych, pod przykrywkami, podszywający się pod przestępców w dark necie, ryzykujący zdrowie i życie w kontaktach z gangusami, zderzając się z rzeczywistością w postaci ograniczeń finansowych czy ustawowych, a tu przychodzi pan Vega cały na biało. Żart.

Vega nie zrobił filmu dla intelektualistów tylko dla odbiorcy masowego korzystając ze sprawdzonych receptur, uproszczonej narracji, sensacji i gry na emocjach widza i chwała mu za to. Film miał poruszyć emocje i zagrać na instynktach i przedrzeć się do świadomości społecznej. Co masy mogą wiedzieć o Ewie Żarskiej zamordowanej w ubiegłym roku za tropienie siatki pedofilskiej?
A co do teorii spiskowych. Wiadomo, że pedofilia zajmują się jak to pięknie określił Vega ludzie na końcu łańcucha pokarmowego, którym w d... się poprzewracało od dobrobytu i znajdują rozrywkę w łamaniu tabu. Wiemy o zabijaniu dzieci w Hollywood, o aferze pizzagate, która dotyczyła najwyżej postawionych w hierarchii władzy na świecie. Ci ludzie są kryci przez policję i służby bezpieczeństwa.

Nareszczie ktoś to zrozumiał i inteligentnie skomentował.

A skoro pan Vega dotarł do takich świadków, miał takie twarde dowody, to dlaczego nie zawiadomił organów ścigania? Gdzie oficjalne śledztwa?
A czemu miałby to zrobić ? Bo co ? Co by to dało ?

To co mają powiedzieć policjanci pracujący w oddziałach kryminalnych, pod przykrywkami, podszywający się pod przestępców w dark necie. Już Ci mówię: NIC. Mają dalej działać i być anonimowi.

Dziecko świat działa tak: https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1604981,1,wielka-brytania-bezkarn i-gwalciciele-z-rotherham.read
I co idealistko, też będziesz pytać naiwnie, czemu nie było wcześniej śledztwa w tej sprawie i dlaczego wszyscy ludzie, przymykali na to oczy ? Wiesz czemu ???? Świat realny to nie czarodziejka z księżyca, temu.

"A czemu miałby to zrobić ? Bo co ? Co by to dało ?" Wie o przestępstwie i nie poinformuje o nim służb. Przecież można mu postawić zarzut. Ma typa który bierze udział w handlu ludźmi i nie informuje służb? Jaja sobie robisz? Jeśli to prawda to Papryk powinien iść siedzieć.

Byłoby to bezcelowe działanie z żadnym efektem. Nie wiem ko to jest Papryk, może jakiś Twój kumpel. Co da na większą skalę wsadzenie 1 typa ? Co tym osiągniesz ? Coś ograniczysz ?
https://noizz.pl/spoleczenstwo/czy-film-vegi-oczy-diabla-pokazuje-prawde-o-handl u-dziecmi-zapytalismy-ekspertke/heseedk

Kto powiedział, że to "poważny przestępca"? To może być nawet totalna płotka w tym biznesie, "Polaczek" na usługach zagranicznej mafii. IMHO to po prostu werbownik, niski szczebel. Tacy jak oni zarabiają tylko wtedy, gdy de facto okradną werbowaną kobietę z jej umówionego zarobku lub zabiorą i dziecko i matkę do burdelu. (Sam ten koleś o tym mówi w filmie i ma to sens, dają mu np. 15 tysięcy euro za zwerbowanie jakiejś prostej dziewczyny z patologii, on ją zabiera na balety, udaje miłość, szpanuje hajsem. Potem namawia na "usunięcie problemu" i mami, że laska dostanie 50 czy 70 tysięcy złotych. A na końcu, po wpisaniu nazwiska pseudo-ojca do papierów dziecka, jak mu się poszczęści i trafi na naprawdę głupią lub słabą kobietę "bez pleców", to rzuca "szmacie" kilkaset euro i znika z resztą forsy, albo zgarnia i ją do burdelu.)

Mam 43 lata, pamiętam czasy mafii w Polsce, miałam nieprzyjemność mieć chłopaka, który do nich aspirował - bardzo dobrze pamiętam i jest to także totalnie uzasadnione pod względem praktycznym, że MAFIOZI LUBIĄ MIEĆ ZNAJOMOŚCI WŚRÓD WPŁYWOWYCH LUDZI. Tych psycholi po prostu ciągnie do innych psycholi, do władzy, do ludzi zamożnych. A tego akurat Vedze odmówić nie można - jest wpływowym, zamożnym człowiekiem, do tego mówiącym ich językiem, zachowujący się jak oni, ubierającym tak samo itd. Vega to nie napuszony dziennikarz z Wyborczej mówiący literackim językiem, to swój ziom jak trzeba.

Mnie kompletnie nie zdziwiło, że ten facet dał się jednak Vedze przekonać do spotkania.

ps. W innym wątku na forum przedstawiam - moim zdaniem bardzo mocny - argument za tym, że to byli prawdziwi ludzie, nie aktorzy.

ps 2. Od innej strony patrząc - duchowej, psychologicznej, kryminalistycznej, profilerskiej - jak mawiają policjanci z Archiwum X rozwiązującego niewyjaśnione sprawy: przestępstwo zostawia "ślad na duszy ludzkiej". (Metafora taka. Nie ma znaczenia, czy się wierzy w duszę, czy nie - metafora. (Ja nie wierzę.)) Inaczej mówiąc - jest taka część przestępców, którzy podświadomie w pewnym momencie chcą być złapani lub przynajmniej pozbyć się bagażu prawdy, której nigdy nikomu nie mogli opowiedzieć.

ps. 3. Vega jest milionerem. IMHO spokojnie mógł dać takiemu werbownikowi np. 500.000 zł za spotkanie. Dla werbownika taka kasa "na raz" to duża kasa, jednorazowy duży hajs. A dla Vegi to mały ułamek kasy na inwestycje, reklamę dla "Small World".

ps. 4. Zaś do osób, które czepiają się filmu Vegi m.in. dlatego, że po prostu dla każdego z jego dwudziestu filmów wystawiliby jednogwiazdkową recenzję na Filmwebie, mam prośbę o sprawdzenie terminu "dysonans poznawczy". NIKT nie zaprzecza, że ten film mówi o najohydniejszych zbrodniach, które naprawdę mają miejsce w mafii pedofilskiej, w deepwebie, wśród jakichś bogaczy szukających organów dla siebie lub dla swoich bliskich. ALE jednocześnie zamiast zająć się tematem (np. poszukać więcej informacji o handlu dziećmi), to się bije pianę o to, czy Vega zgłosił kolesia na policję, czy nie zgłosił (nie mając pojęcia, czy zgłosił, bo Vega ani policja nie udziela na razie wyjaśnień), czy to fake czy prawda, itd. To jest właśnie działanie dysonansu poznawczego - te przestępstwa są tak ohydne, że mózg odmawia przyjęcia ich do wiadomości; zaczyna bronić samego siebie, bo jak możemy żyć dosłownie obok takich tragedii? Wpadają w to nawet dziennikarze, jak właśnie poczytałam w necie o reakcjach na ten film, a co dopiero my, widzowie.

Zgadzam się z ta wypowiedzią. Mnie jest ganz egal czy to prawdziwi ludzie czy aktorzy. Interesuję się tematem od przeszło 10 lat i wiem, ze to wszystko prawda. Vega nie zrobił filmu dla intelektualistów ale dla mas, stąd wszystkie chwyty komercyjne, gra na emocjach i tanie chwyty dozwolone, bo chodziło o to, żeby przekaz dotarł do szerokiej publiki.
Mogą z tego wyjść dobre rzeczy, moja znajoma na drugi dzień po obejrzeniu filmu napisała do prezydenta i rozpoczęła kilka akcji w swoim środowisku.
Natomiast Paweł Bednarz, który od lat nagłaśnia problem nie przebił się do świadomości masowej, podobnie jak dziennikarz śledcza Ewa Żarska, która została zamordowana w ubiegłym roku po tym jak drążyła sprawę mafii pedofilskiej w Polsce

Nie wiem co jest głupsze, ten pseudo dokument czy Twój komentarz...

to 666 w Twoim nicku już zakłada stronniczość. Diabełek się broni..

Tak, dokładnie tak jest, przejrzałeś mnie - to że mam trzy szóstki w nicku na pewno oznacza że popieram pedofilię, zjadam koty i jestem wysłannikiem Lucyfera XD jeszcze może się przyczep do tego że mój nick nie jest polski i jestem zdrajcą narodu... :) ehhh ta biedna polska mentalność

A ja nie wiem Akira kto Ci płaci za to, żeby podważać prawdziwy sens przekazu tego filmu. Może użycie terminu "dokument" jest dla Vegi tylko celowo użytym środkiem wyrazu i pomysłem na film? Czy są to aktorzy czy też nie w ogóle nie zmienia to prawdziwości przesłania tego filmu. Ba, ja obawiam się , że prawda jest jeszcze gorsza.
Pedofilia a nawet zabijanie, torturowanie i jedzenie ciał dzieci odbywa się w elitach władzy. Jest to powszechny proceder, szczególnie w Hollywood i świadectwa o tym dawali publicznie Justin Bieber, Mel Gibson i inni celebryci, których przymuszano do tego. Pedofilia jest powszechna, dzieci porywa się masowo, na organy, do prostytucji. Jest to jeden z najbardziej dochodowych biznesów.

Masz mądre przemyślenia, ale do lokalnej gawiedzi z filmwebu, nic z tego nie dotrze. Dopiero jak kogoś w ich rodzinie dotknie coś takiego, zaczyna się kwik

Mam wrażenie, że ludzi dopada dysonans poznawczy po obejrzeniu takich filmów jak i po większości produkcji pana Vegi. Bo przecież na świecie a na pewno w Polsce nie ma takich złych bandytów, polityków, policjantów, lekarzy, patoli itd. Nawet jeśli niektóre fakty są lekko naciągane to przecież liczy się przekaz. W pełni wieżę w postać tego zwyrodniałego bandyty, ludzie właśnie myśli ta jak on i tą matka - robię coś złego, ale o tym nie myślę. Podobnie odbiorcy tego filmu, jest tam jakiś handel dziećmi, ale lepiej o tym nie myśleć , cyt. " niech się zajmą tym jacyś profesjonaliści" i problem z głowy. Noszenie na barkach takiego ciężaru (wyrzutów sumienia) jak ten handlarz, prędzej czy później powoduje nieodpartą chęć pozbycia się jego, mimo konsekwencji. Wielki szacun za ten film.

Macinelli - zgadzam się! Większość ludzi niestety nie wie, co to dysonans poznawczy i że wszyscy mu ulegamy, bo tak po prostu w toku ewolucji mamy zbudowane mózgi. Jedni w większym stopniu, inni w mniejszym, ale wielokrotnie w naszym życiu ten mechanizm daje o sobie znać.

Po 5 minutach już wiedziałam, że to nie jest dokument tylko idealna reżyserka. Po rozmowie z handlarzem już czułam żenadę. Nie twierdzę, że nie ma takiego problemu, ale to co zobaczyłam utwierdziło mnie w przekonaniu, że gość dla kasy zrobi film o wszystkim.

Oczywiście. Okultyści i zwyrodnialcy, którzy biorą w tym udział podświadomie chcieliby się z tego wyspowiadać, ale nie Policji tylko światu. Mają świadomość, że czynią zło. To, że nie wierzą w piekło czyni, że nie czują strachu. Socjopaci i psychopaci.

czego innego spodziewać się po 666 ;)

Z pewnością w świecie przestępczym takie rozmowy na tematy związane z działalnością mafii, są bardzo miłe widziane przez bossów. ;-)

Trafne. Już wole poczekać na premierę las krzyży drugiego reżysera. Vega ma covida mózgu i to od urodzenia

Uwierz mi że są tacy. U mnie w robocie potrafią się jeszcze wykłócać że taka jest prawda a ja choya wiem XDDD

Coś Ci napiszę. Na granicy Czech i Niemiec leży mała miejscowość. Od 20 lat (SŁOWNIE DWUDZIESTU!) lat nawiedzony kabotynie całe miasto utrzymuje się z PROSTYTUCJI DZIECIĘCEJ. Są w te praktyki zaangażowane lokalne władze, miejscowa policja i... lokalne rodziny. Do do tego doll city w weekendy przyjeżdzają bogaci Niemcy i wynajmują maluchy na godziny. Nie tylko nastolatki, ale również maluchy w wieku np. 4 lat.

O tym procederze głośno było w prasie niemieckiej zakuty łbie i NIKT z tym nic nie robił. A Ty od razu uznajesz za fejk jakąś małą willę w Trójmieście. W Polsce są kliniki aborcyjne, w których dokonuje się aborcji na 6 miesięcznych płodach, czyli na żywym wykształconym dziecku. Ale to oczywiście też jest fejk. Jak w przyszłości Twoje dziecko zostanie wydymane, być może wtedy do Twojego zakutego łba dotrze, jaką krecią robotę tutaj uprawiasz.

XDDDDDDDDD nieźle odklejony jesteś chłopie, ja nigdzie nie napisałem że takie rzeczy się nie dzieją i nie umniejszam sprawie, wręcz przeciwnie - uważam że jest to bardzo poważny problem za który taki reżyser jak vega nie powinien się zabierać. Chodzi mi o to że akurat akcja tego paradokumentu jest wyreżyserowana i osoby są podstawione, a vega zarabia i buduje sobie popularność na kontrowersyjnym i delikatnym temacie i najprawdopodobniej w dupie ma te dzieci, a sam materiał powstał w celu promocji jego najnowszego filmu "Small World" o tej samej tematyce. I gratuluję czytania ze zrozumieniem - kto tu jest zakutym łbem. ️.. tacy ludzie jak ty powinni mieć zakaz wypowiadania się w internecie. Daruj sobie chamie komentarze o tym że moje dziecko może zostać wydymane, musisz mieć nieźle narąbane pod kopułą żeby takie rzeczy pisać, żadnych dzieci mieć nie planuję, nie życz drugiemu co tobie nie miłe bo mo może to wrócić do Ciebie ;)

https://tvn24.pl/polska/dzieci-na-sprzedaz-czarny-rynek-handlu-noworodkami-repor taz-czarno-na-bialym-ra969984-2306023

macie coś z głową, handel ludźmi kwitnie, a wy nie chcecie widzieć, nie chcecie wiedzieć... Ac o dopiero pomóc.

Zgadzam się, jednak w tej szerokości geograficznej, każdy nawiedzony zawsze znajdzie całkiem sporo głupszych od siebie, którzy klękają przed tymi grubymi nićmi szytymi "cudami"...
Ps:
*naprawdę

Otóż to. Temat poruszony w tym "dokumencie" jest jak najbardziej prawdziwy i poważny. Jednak, gdy Papryś robi z tego farsę, to odbiera całą grozę opisywanym zjawiskom. Te wszystkie religijne pierdy o diabełkach, boziach (które można by strawić w fabule, ale nie w dokumencie), podkreślanie "katolickości" agencji adopcyjnej, to żenada - nie wspominając już o umoczonym handlarzu, który pruje się przed kamerą jak koronka.

Co gorsza, masa debili pluje się pod tym tematem zarzucając autorowi podważanie prawdziwości istnienia takich drastycznych zjawisk. Imbecyle nie kumają, że tu chodzi nie tyle o treść, co o formę. Dokument z założenia ma opisywać bestialskie postępowanie zwyrodnialców - tzw. ludzi (choć trudno ich do tego gatunku zaliczać) a ten sypie jakimiś gusłami, diabełkami, jeszcze tylko aniołków brakuje. Bo katolicka gawiedź łatwiej wtedy łyknie, że szatanek (Natanek?) wszystkim kieruje? Serio?