PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=38605}

Okrucieństwo nie do przyjęcia

Intolerable Cruelty
5,9 31 051
ocen
5,9 10 1 31051
5,8 15
ocen krytyków
Okrucieństwo nie do przyjęcia
powrót do forum filmu Okrucieństwo nie do przyjęcia

Cóż, braciszkowie oczywiście nie zawiedli! Komedia romantyczna, jak słysze te dwa wyrazy razem, to robi mi sie gorzej, a tu miła niespodzianka :) Bardzo oryginalna czołówka od razu wprawiła mnie w... zadowolenie. Film jest naprawdę zabawny (uwielbiam te przegadane filmy Coenów), a kilka scen jest naprawdę bardzo, ale to bardzo udanych - naprawdę zabawnych, chociażby prolog z Rushem :) Fabuła także interesująca. Aktorstwo bardzo dobre, zwładzcza (o dziwo) Clooney, który świetnie wyczuł konwencję.
Podsumowując, braciszkom kolejnym razem udało się to co umią najlepiej - czyli szydzenie i pastiż wszystkiego co się da, tutaj akurat pod nóż poszła komedia romantyczna. Co prawda tutaj też jest schemat, ale tak smakowicie urozmaicony, że nie ma się co denerwować...
Niestety zakończenie mnie zawiodło. Znając Coeanów myślałem, że jednak Marylin wycycka głównego bohatera, a tu jednak - żyli długo i szczęśliwie. Trochę to zbyt komercyjne jak na Coenów, ale cóż. Film stracił na tym drochę - gdy zobaczyłem jak Marylin drze tą inercyzę byłem mocno zdziwiony, choć przy tego typu filmach byłobo to w zupełności naturalne (schemat komedii romantycznej się kłania), ale myślałem, że braciszkowie okażą się bardziej oryginalni. Cóż - ocena nieco spadła, lecz film oceniam na plus.

ocenił(a) film na 7
Albertino

Clooney to jest naprawdę zdolny aktor, tylko że robi się go na wielkiego gwiazdora i większość ludzi sugeruje się właśnie tym jego imagem wielkiego "macho".
Tego filmu akurat nie widziałem jeszcze, ale nadrobię to, kiedy tylko będę miał okazję;)

ocenił(a) film na 7
Albertino

KróTko - Częściowo zgadzam się z opinią przedmówcy i nie chodzi o "łby" :) Bracia Coen z filmu na film coraz bardziej rozczarowują, jednak robią to ze swoistym "coenowskim" smakiem. Gdyby wyrezysorawała tą "komedyjeczkę" jakaś mało prestiżowa osoba to oceniłbym wyżej, jednak muszę zgadnić Coen'ów i jako reprymendę postawię 5.

użytkownik usunięty
Albertino

e tam, właśnie dobrze, że tak się skończyło, bo film ukazał, że to nie pieniądze dają szczęście ale miłość i obecność drugiej osoby...
Ale cieszę się, że ty przynajm,niej dałeś pozytywny temat!

ocenił(a) film na 7

No ok, ale moim zdaniem cały film to ukazywał, niezależnie od zakończenia.
W filmie bohaterowie nie muszą podjąć wyboru takiego jaki staramy się wskazać jako słuszny, czy też nie musi pokazać cierpienia bohaterów z powodu niesłusznego wyboru, żeby przekonywać nas co jest tym słusznym wyborem.

ocenił(a) film na 7
Albertino

Ze wszystkim się zgadzam.

Mam jednak pewne wątpliwości jeśli o zakończenie chodzi [SPOILERY!!!]


1. Czy aby na pewno nie wycyckał? Podarł intercyzę? No ale przecież Marylin dostała spadek? A więc przy rozwodzie podział 50/50? Więc jak dla mnie to "happy end" z nutką niepewności jednak. Czegoś nie zauważyłem może?

2. Filmy Coenów oglądam z wielkim zainteresowaniem również dlatego, że nigdy nie wiem czego po nich można się spodziewać. Zakończenia są całkowicie nieprzewidywalne. Żeby tak było to i oczywiście czasem happy end również musi być.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones