"Okrucieństwo nie do przyjęcia" to komedia inteligentna - takie dziwne dwa
w jednym, bo nierzadko zdarza się twórcom zrobić obraz zarówno śmieszny i
jednocześnie w jakiś tam sposób mądry.
Choć nie przepadam za filmami braci Coen (raczej wolę klimat ich filmów np.
"Fargo", "To nie jest kraj dla starych ludzi") to muszę stwierdzić, iż
"Okrucieństwo..." to jeden z moich ulubionych filmów, zarówno pod względem
genialnego humoru, fantastycznej fabuły i bardzo dobrego aktorstwa.
Polecam raz jeszcze jak dobre danie pod koniec dnia. Poprawia humor i daje
do myślenia.
Solidna "8". :-)))