Irytująca główna bohaterka. Taka babe to tylko z kilofa potraktować. Nie da się przez nią oglądać tego swoją dróg w ogóle nie strasznego horroru.
Minęło sporo czasu odkąd oglądałam ten film i jedyne co pamiętam to tragiczną mietłe odgrywającą główną rolę, nic z fabuły :D Czyli coś w tym musi być :-)
Hehe, ja to próbowałem dzisiaj obejrzeć, ale ta panna mi tak potwornie przeszkadzała, tak koszmarnie wydobywała z siebie emocje, no mówię, kunszt aktorski na poziomie dresiar łapanych losowo do Trudnych Spraw, że musiałem wyłączyć po 30 min nie zwracając nawet uwagi na fabułę, bo po prostu nie dało rady :)