Scenarzyści bardzo leniwie podeszli do pracy, raptem pokazany jest dość okrojony główny wątek. Całkowicie wręcz pomijając inne wątki poboczne. Efekty specjalne mierne, a co do aktorów to nie oddano im odpowiedniej oryginalności co postaciom z bajki, nie trzeba być nie wiadomo jaką gwiazdą, aby dobrze zagrać, ale większość postaci poza strojami nie różni się prawie niczym od siebie. Film materiałem był na hit poziomu "Władcy Pierścieni", a zrównał się z ekranizacją "Dragon Ball'a". Klapa 2/10 , te 2 bo jednak to jedna z moich niegdyś ulubionych bajek.