Do połowy film był naprawdę bardzo dobry, ale im bliżej końca tym bardziej mi się wydawało, że autorzy tej produkcji sami nie wiedzieli jak to zakończyć.Zakończenie zrobione tak "na odwal się". Zamiast trzymać się kapitalnego klimatu z początku filmu postanowili skończyć film tak jak wiele tego typu produkcji się kończy. Bynajmniej nie jest to zły film. Ma ciekawy pomysł, dobre zdjęcia, świetną muzykę, przyzwoitą grę aktorską (Perlman mi się jednak najmniej podobał), świetny klimat przez pierwszą połowę filmu, gdzie trzymał mnie w napięciu i jeszcze zastanawiałem się jak to może się zakończyć. Jednak końcówka pozostawiła duży niedosyt i baaaardzo mnie rozczarowała. Szkoda, bo lubię dreszczowce z akcją podczas zimy czy też na Arktyce, Antarktydzie etc. Myślałem, ze trafiłem na rewelacyjny film(a mógłby taki być), ale jako całość to jednak max 6/10.