PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=124129}

Półmrok

Half Light
6,4 8 865
ocen
6,4 10 1 8865
Półmrok
powrót do forum filmu Półmrok

Jak zwykle obejrzałem super, hiper, ekstra klimatyczny horror, utrzymany w mega ambitnych klimatach Innych, czy innych Szóstych zmysłów. Jak zwykle na ocenę 6.5 zasłużył film, w którym nie ma nic, absolutnie nic patetycznego. Muzyka, sceny - wszystko jest utrzymane na idealnym poziomie, bez przegięć i z wyczuciem. W fabule nie ma również żadnych introspekcji, bo te służą tylko debilom, którzy nie są w stanie dotrwać do końca filmu bez ogarniania całości fabuły. Obraz idealnie dopełniają cudowne, pełnokrwiste kreacje aktorskie, zwłaszcza Demi Moore jako "zbolałej-matki-z-jedną-miną-na-krzyż". Czuję się również porażony faktem, iż film jest tak nieprzewidywalny. Że dziecko przy stawie nie tonie, że pisarka nie szuka spokoju na prowincji, że wioski nie zamieszkuje nawiedzone medium, że to wszystko nie jest li tylko spiskiem. Byłem naprawdę zaszokowany każdą sceną, która - nie mogłem pozbyć się tego wrażenia - co i rusz gotuje kolejny punkt zwrotny. Nie mogę również pominąć perfekcyjnego zakończenia, w którym nie ma miejsca na happy end, lecz jedynie na smutną konstatację, że zbolała pisarka żyje dalej, przyrósłszy do ławki, gdzie drzewiej siedział jej syn. Czy wspominałem już może również o tym, że dialogi zostały napisane bez krztyny patosu? i że postaci mają wiarygodne motywacje swoich działań? Sądzę, że scenarzysta odwalił kawał dobrej roboty, zwłaszcza dokańczając takie wątki, jak: "był duch/nie było ducha" czy "nie opiszę dokładniej Agnusa, bo po co to komu, skoro po takim zabiegu każdy zorientuje się, że to nie on". Scenariusz odsłania ważne prawdy o człowieku - na przykład to, że można wejść do zamkniętej latarni, urządzić się tam, a następnie wywieźć wszystko ze środka. (Mój Boże, szkoda, że nie wiedziałem o tym podczas ostatniej przeprowadzki!). Jestem głęboko poruszony, że po raz kolejny ocena na Filmwebie tak wiernie oddaje to ambitne, umiarkowane, chłodne, perfekcyjne kino.

Czy muszę dodawać, że to ironia? PS. Radzę sprawdzić oceny na RottenTomatoes.com. Anglofoni mogliby się uczyć (a może śmiać z?) gustu Polaków.

A tam głupoty piszesz. Te Rotten Tomatoes to nic nie warta strona przemądrzałych,wszystko wiedzących krytyków. Na IMDB ten film ma ocenę 6.0. Więc nie posądzałbym polaków o słaby gust.

użytkownik usunięty
Andrzejek324

Zgadzam się i nie. Bo RottenTomatoes to strona dla przemądrzałych krytyków, ale jest ich najczęściej około setki, więc dają dobry przekrój odbiorców filmu. Można się również spierać, na ile są oni przemądrzali (naprawdę - uważasz, że tacy są wszyscy? A może tylko 50%? A może 30?), a na ile wymagający, bo co nieco w życiu obejrzeli. Ponadto, jeżeli ocena na IMDb rożni się od tej na Filmwebie o 0.5 punktu, to jest to dużo. 6.5 to w moim odbiorze film powyżej przeciętnej, który jest w stanie już coś dać. A nie wiem, jak miałki trzeba mieć gust, żeby wyciągnąć coś z tego filmu, do którego odnosi się mój pierwszy komentarz. Kiedy widzę ocenę 6 (a zatem zaledwie o 0.1 wyżej od 5.9 - działa tu mechanizm kończenia cen na X,99), to wiem już, że obraz jest co najmniej kontrowersyjny. Nie zły - ale właśnie: kontrowersyjny, czyli może się podobać, ale nie musi. Pomijam już fakt, że większość ocen pseudoambitnych filmów jest na Filmwebie zawyżona w stosunku do IMDb o te pół punktu, czasem cały punkt. Natomiast niezłe filmy, które nie są stricte horrorami, dostają noty bardzo zaniżone, no bo jaką ocenę ma wystawić polski nastolatek, jak miała być krew i flaki, a jest "nuda, panie, nic się nie dzieje" (czyt: klimat)? Na IMDb panuje w tej kwestii jednak większe umiarkowanie - nie wiem, może to kwestia większej liczby oceniających.

Jeżeli dla ciebie ocena 6,5 to ocena powyżej przeciętnej to życzę ci powodzenia. Nie mamy o czym dyskutować. DLa mnie 6,5 to ocena słaba powyżej przeciętnej to jest więcej niż osiem.

użytkownik usunięty
Andrzejek324

Nie wiem, czy zwróciłeś uwagę, ale przeciętną (średnią) oceną między 1 a 10 jest 5. A teraz wejdź na stronę najlepiej ocenionych filmów i zobacz, jakie mają oceny. Filmów z oceną powyżej 8 jest na Filmwebie kilkadziesiąt (może kilkaset, wliczając w to filmy z niższą liczbą głosów). Wiesz, na tym portalu wykorzystuje się pełną skalę ocen, a nie tylko 1 (nie podobał mi się) i 10 (podobał mi się)?

No normalnie ameryke odkryłeś :) Napisałem jak ja odbieram oceny a nie jak je segreguje FIlmweb.

użytkownik usunięty
Andrzejek324

Nie odkryłem Ameryki. po prostu rzuciłem okiem na Twoje oceny.

Wszystkie dziesiątki to moje ulubione horrory, które mnie mocno wystraszyły.

Trudno żebym w najwyżej ocenianych miał inne oceny niż dziesiątki. A w samym profilu nie oceniam wszystkiego na jeden czy dziesięć. Wystawiam różne oceny, takie wedle mojego gustu.

użytkownik usunięty
Andrzejek324

Wybacz, ale nie mam ochoty rozprawiać na temat Twoich ocen. Jeżeli otwieram czyjś profil i widzę trzydzieści dziesiątek wystawionych horrorom, które - choć mogą się podobać - mają swoje oczywiste niedociągnięcia, to się zastanawiam, co musiałbyś wystawić NAPRAWDĘ dobrym filmom, które na przykład zmienią Twoje życie i które do głębi Tobą wstrząsną. Czterdziestki? Horror to generalnie gatunek rozrywkowy i na tle innych filmów - a na FIlmwebie ocenia się filmy w ogóle, a nie filmy w danej kategorii - należy go oceniać adekwatnie. O ile się nie mylę, nawet moje ulubione horrory jak Echo nie dostały więcej jak 8. Bo 8 to, zgodnie z opisem, film bardzo dobry, a więc taki, który w swej kategorii jest wybitny, a na tle innych filmów - tych z najwyższej półki - prezentuje się jako najwyższa odmiana sztuki niższej. I tego się trzymam. Mówiąc szczerze, nigdy nie rozumiałem tych, którzy wystawili w swoim życiu więcej not 10 niż na przykład 50 na 500 filmów. Ja swoją ostatnią 10 wystawiłem półtora roku temu. Co ciekawe, prawie każdy z tak ocenionych filmów, obejrzanych czasem w Sieci, kupuję potem na DVD jako swoisty dowód wdzięczności złożony twórcom. Takie jest moje podejście do najlepszych filmów
Ale - o ile się nie mylę, nie o tym powstał temat. Skrytykowałem pewien film, powiedziałem, że Polacy to generalnie ludzie, którzy słabym filmom zawyżają ocenę (i na odwrót - dobrym zaniżają), Ty się nie zgadzasz, ale wydaje mi się, że fakty wciąż są po mojej stronie. Bo jednak większość horrorów ma na IMDb ocenę o wiele niższą, podobnie na Metacritic i tak nielubianych przez Ciebie RottenTomatoes. Wierz mi, na kilkadziesiąt tysięcy użytkowników statystyczna różnica między 6.5 a 6.0 jest naprawdę ogromna. Oceniaj filmy jak chcesz, mi nic do tego. Ale obawiam się, że właśnie przez takich użytkowników jak Ty człowiek może się potem mocno rozczarować - to nie zarzut, ale raczej argument na rzecz tego, że w pierwszym poście miałem rację. Dlatego coraz częściej nim coś obejrzę, wolę sprawdzić ocenę na kilku serwisach, żeby nie tracić bezpowrotnie 90 minut życia.

Filmweb pokazuje tylko 30 ocenionych filmów każdego użytkownika, chyba, że masz kogoś w znajomych to wtedy zobaczysz więcej, więc nie wiem jakim niby cudem wziąłeś te 30 dziesiątek na moim profilu. 12 dziesiątek wśród najwyżej ocenianych to moje ulubione horrory, które mnie mocno wystraszyły. Nie wiem jak ty, ale ja nigdy przed obejrzeniem filmu nie sugeruję się ocenami filmu na żadnym serwisie, bo nigdy nie spotkałem oceny takiej na jaką dany film zasługuje. A co do 10, które wystawiam horrorom to z tego powodu, że jestem bardzo wrażliwym człowiekiem i strasznie łatwo mnie wystraszyć. Ja się bałem nawet oglądając Pogromców duchów. Więc radziłbym się nigdy nie sugerować ocenami żadnego użytkownika bo to nie ma zadnego sensu,gdyż praktycznie każdy ma jakieś inne swoje kryteria oceniania. I nie jest tak jak piszesz, że wystawiam jedynie jedynki lub dziesiątki, gdybyś miał możliwość przejrzeć wszystkie oceny na moim profilu zobaczyłbyś, że jest inaczej.

użytkownik usunięty
Andrzejek324

No i co nam przyjdzie z tej dyskusji? Obawiam się, że nic. Ja niestety nie mam ferii i nie mam nic więcej do powiedzenia.

Jacek jarocki to ponoć impotent i nawet rodzice go nie lubią...

ponoć-bo tak jego mama o nim mówi ;/

ocenił(a) film na 6

Film jest dobrze oceniony. Nie był zły, ale do dobrego jest mu daleko. Rzucasz od razu debilami a sam przenikliwością nie grzeszysz. Piszesz, że fabuła nienaganna? Czyli scena, w której Rachel dowiedziała się, że Angus nie żyje od siedmiu lat i na podstawie "taki czarniawy, wyskoki, błękitne oczy" przyjęła, że całe miasteczko robi ją w konia, albo że to faktycznie był duch? xD
To z resztą nie jest największym nonsensem! Ale planowanie morderstwa w oparciu, że jakoś nikomu nie przyjdzie do głowy, że ktoś się pod Angusa podszywa??? I że szczęśliwie dla morderców, w głowach mieszkańców i Rachel będzie tylko opcja "duch" albo "wariatka"??? He, he. Mocno naiwne.

użytkownik usunięty
Jaho63

Przecież cały mój komentarz to ironia. Tak naprawdę po obejrzeniu 300 horrorów Półmrok jawi mi się jako dno dna. A słowo "debil" zostało w tym kontekście użyte bez osobistego zaangażowania, a więc mam nadzieję, że nikogo nie obrażam ;)

ocenił(a) film na 6

Myślałem, że kpisz z oceniających go za wysoko. :) No, ale z 1 to też przeginasz... Albo mało jeszcze gniotów Ci się trafiło. ;)

użytkownik usunięty
Jaho63

Mówiąc szczerze, akurat tę ocenę wystawiłem w afekcie. Wiesz, kiedy oglądasz jakiś denny film, ale widzisz, że nikt nie próbuje robić z niego nie wiadomo jakiego arcydzieła, to możesz odpuścić. Ale kiedy nastawiasz się na dobre kino, a dostajesz banalną wydmuszkę, to każdy błąd liczysz wtedy podwójnie. Tak naprawdę złe filmy nie są wcale złe. Najgorsze są takie, które miałkość i głupotę skrywają pod pięknymi pozorami. A tak właśnie jest z Półmrokiem. Ale masz rację - zazwyczaj oceniam filmy niezależnie od nastroju. Tu dałem ponieść się emocjom.

wielu nie zauważa dobrego filmu nawet gdy usiądzie im na twarzy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones