PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=813810}

Płaskoziemcy

Behind the Curve
6,1 4 021
ocen
6,1 10 1 4021
6,8 8
ocen krytyków
Płaskoziemcy
powrót do forum filmu Płaskoziemcy

Bardzo podoba mi się to, co zrobił ten dokument. Do płaskoziemców nie podchodzi jak do taniej sensacji i żarciku, tylko po prostu słucha, co mają do powiedzenia. Przez większość czasu towarzyszymy głównym inicjatorom całego ruchu przede wszystkim Markowi Sargentowi. Od czasu do czasu pojawiają się komentarze naukowców i psychologów, którzy próbują sobie i widzom wytłumaczyć, jak do tego doszło, że w XXI w. rośnie grupa ludzi, którzy wierzą, że Ziemia jest plaska.
Dzięki takiej postawie dokumentu widz ma szansę odrzucić swoje uprzedzenia, przestać się chichrać z głupoty ludzkiej i spróbować zrozumieć problem. Dokument pokazuje, że osoby, które wierzą w teorie spiskowe już dawno temu wyalienowały się ze społeczeństwa, a taka wspólnota ludzi, którzy wierzą w daną teorię spiskową daje tym ludziom poczucie bezpieczeństwa, komfort, że jednak gdzieś są lubiani, doceniani. Poza tym - każdy z nas chce się czuć wyjątkowy - a czy nie ma nic bardziej wyjątkowego, niż przekonanie, że tylko ty z garstką ludzi poznaliście prawdę o świecie?
Ponadto takie ruchy bywają niebezpieczne, bo dołączają do nich zwyczajni ludzie, nie tylko szaleńcy - a taki zwyczajny człowiek może objąć w którymś momencie ważne stanowisko i co wtedy? Będzie wydawał państwowe miliony na podróż na kraniec Ziemi? Wydaje się to śmieszne, ale płaskoziemcy są ściśle powiązani z innymi społecznościami spiskowymi - antyszczepionkowcami i ludźmi, którzy nie wierzą (jakby to była kwestia wiary, a nie nauki) w globalne ocieplenie. A te teorie spiskowe mają już realny wpływ na świat - w Polsce skoczyła w zatrważający sposób liczba zachorowań na odrę, była nawet dyskusja czy szczepienia w Polsce nadal powinny być obowiązkowe, a USA ma aktualnie prezydenta, który zadeklarował, że "nie wierzy w globalne ocieplenie". To już są sprawy poważne, zagrażające bezpieczeństwu krajów i świata. Dlatego nie ma co ignorować i zbywać problemu płaskoziemców, tylko trzeba spróbować przywrócić ich na łono społeczeństwa.
Dokument naprawdę daje do myślenia i przypomina, że po drugiej stronie konfliktu nie ma wariatów (cóż, przynajmniej nie w takim natężeniu), tylko są zwykli ludzie - szukający sławy, szczęścia, przyjaciół, akceptacji. A wiara w płaską ziemię jest tylko wymówką, aby to wszystko odnaleźć. I to jestem w stanie zrozumieć.

ocenił(a) film na 7
nynavee

zgadzam się!

ocenił(a) film na 8
nynavee

Jestem w 100% tego samego zdania, niezły post!

ocenił(a) film na 7
nynavee

Również się zgadzam.

ocenił(a) film na 1
nynavee

Tak się tylko zapytam, czy Ty traktujesz ten film poważnie ? Przecież to jest żart. To jest mockument. Gdyby tak nie było, to miałby nazwę "Za horyzontem" nie "Płaskoziemcy". Czy Ty wierzysz że te eksperymenty się odbyły ? Przecież to kpina. W tym filmie nie ma niczego co by się trzymało kupy. Pan Bob pyta się gdzie jest Mark ( chyba się znają co ? ) by po chwili, gdy Mark przychodzi witać się jakby dopiero się poznali, by po następnej chwili rozmawiać jak starzy koledzy o tym że ODD nazywa Marka agentem ??? I to nawet nie jest w tym najbardziej "podejrzane" "podejrzane" jest to że po chwili widzimy kolesia, z filmików z youtuba który mówi że Mark jest agentem, tyle że to nie jest ODD, ale co tam.

Kolego ten fil to jest tak zwane Damage Control a owi panowie to opłaceni aktorzy, nic więcej. Chcesz posłuchać prawdziwego "płaskoziemcy", który przy okazji mówi o tych osobach z fimu to klikaj https://www.youtube.com/watch?v=LLJcnkqDVRg

I tak "Płaska Ziemia" jest bardzo niebezpieczna, bo potwierdza Biblijną kreację i co wtedy biedna "nauka" zrobi z Big Bangiem i innymi bzdurami jak ewolucja ?

Tak przy okazji, jeden Pan, pewnie bardzo uczony, mówił w tym filmie że 99.9% wierzy w Okrągłą Ziemię (przypuszczam że baaaardzo zawyżył statystykę, pewnie polityk jakiś) tak 99,9% ludzi wierzących w Płaską Ziemię wierzy też w Kreację czyli w Boga, większość z nich w tego Biblijnego. Nie wspominając o tym chociażby raz, to jest tak jakby zrobić film o rybach i nie pokazać ani jednej ryby. Film sam się dyskredytuję. A gdyby tak pokazali takiego Roba Skibę który to płynie łodzią po jeziorze Mitchigan i przez cały czas widać Chicago a jest to jakieś 30 mil i posłuchać co on ma do powiedzenia na przykład, no już nie wspomnę a panu z filmiku, który wkleiłem...sorry ale jeżeli ktoś traktuje to "coś" tutaj poważnie, to ja już nie wiem co powiedzieć.

octstuff23

Czyli żyroskop to lipa?

ocenił(a) film na 1
Elizeusz

Czy zyroskop to lipa ? Jaki zyroskop ? tam byla jakas animacja czegos co ktos podobno zrobil. Bo ktos podobno im go kupil bo ich nie stac choc jezdza samochodami za 50 tysiecy ?Wez troche uzyj mozgu to nie boli...powszechnie znani "plaskoziemcy" wystepuja przed kamera i mowia ze ziemia jest plaska i stacjonarna by za chwile sobie zaprzeczyc ? Inni robia eksperymenty przed kamera ale wczesniej nie zrobili go bez kamery by sprawdzic tak ?
Sorry ale ten film to zart i proba dyskredytacji czegos co ma swoje korzenie nie od 2014 roku ale od poczatku istnienia swiata i nie zaczelo sie w USA jak tworcy probuja to zaprezentowac.

octstuff23

Nie rozumiem po co to nagłe obrażanie. Filmu nie widziałem jeszcze. Zapytałem się jedynie czy żyroskop jest lipą.

ocenił(a) film na 1
Elizeusz

Sorry nie obrazam sie. Po prostu myslalem ze piszesz retorycznie bo wiele osob twierdzi ze to jest eksperyment ktory cos potwierdza czy cokolwiek a nim nie jest. Zwyczajnie muslalem ze film widziales...jak zobaczysz to mozesz powiedziec co sadzisz.

octstuff23

Miałem na myśli obrażanie mojej osoby, bo ja nie byłem wobec Ciebie nieuprzejmy czy agresywny. Film obejrzałem i raczej go odbieram jako przedstawienie samego środowiska FES, relacji jakie tam panują i tworzącego się tam błędnego koła, że nawet jakby ktoś uznał, że Ziemia jest kulista, to i tak tego nie przyzna, bo to oznaczałoby ostracyzm w środowisku w którym ma jakieś znaczenie. Więc jest to dokument (mockument?) bardziej o ludziach samych w sobie.

Teorię płaskiej Ziemi w dzisiejszych czasach można obalić w prosty sposób, co nie zmienia faktu, że istnienie takiego środowiska oznacza, że spadł mandat zaufania do środowisk naukowych (ciężko uznać dlaczego - wyniosłość, hermetyczność tych grup?). Z pewnością potrzebna jest edukacja, mniej wytykania palcami a nade wszystko otwartość umysłu. Nie zamykanie się na możliwość, że się gdzieś pomyliło. Pomyłki są normalnym ludzkim doświadczeniem.

ocenił(a) film na 1
Elizeusz

Zgadzam się z większością tez postawionych przez Ciebie, poza tym że, ten film jest bardzo wybiórczy, bo pokazuję on tylko i wyłącznie jedną stronę, te złą. Nie przedstawia ludzi zupełnie normalnych, poważnych, którzy mają zupełnie inne podejście do tego zagadnienia. W filmie są błędy rzeczowe jak i jawne przekłamania, do tego ludzie nie zachowują się naturalnie, nie wspominając o tym że w środowisku są oni odbierani, jako tak zwane tarcze, czyli za podstawionych ludzików, którzy za zadanie mają zdyskredytowanie całego ruchu.

Jeśli możesz to przedstaw w jaki sposób można obalić teorię Płaskiej Ziemi, bo gdyby tak było to chyba, nikt by do takiej grupy nie należał, gdyby zobaczył niepodważalny dowód.

octstuff23

Hej,

mogę Ci przedstawić dowody, ale dla porządku i wzajemnego szacunku wymagałbym, abyśmy podeszli do tematu z otwartością i chęcią wyjaśnienia rzeczy, które nie do końca nas przekonują, albo ich nie rozumiemy (w końcu człowiek nie jest wszechwiedzący).

Podstawowe przesłanki wskazujące na zakrzywioną kubaturę Ziemi możemy wyciągnąć z prostych obserwacji. Nie potrzebujemy do tego super sprzętu, może co najwyżej lornetkę.

1) Horyzont - gdy stoimy na ziemi i patrzymy w linii prostej przed siebie, wiadomo, obraz dla nas staje się coraz mniejszy, mniejszy, aż w końcu nic nie widzimy. Jeśli jednak wejdziesz na drzewo, horyzont Ci się przesunie. Zobaczysz dalej za tym punktem rzeczy, których wcześniej nie widziałeś, mówię o tych odleglejszych, oczywiście, a nie szerszym zamiataniu wzrokiem - tylko o sięganie dalej. Stojąc na ziemi i patrząc przez lornetkę zobaczysz bliżej rzeczy znajdujące się horyzontu, ale to będą wciąż bliższe niż te, które będziesz obserwować z czubka drzewa. To dlatego, że mamy zakrzywioną kubaturę. Wchodząc coraz wyżej i wyżej możesz zobaczyć coraz to odleglejsze tereny (gołym okiem, czy przez lornetkę) - stojąc twardo na ziemi i mając wyczyszczoną linię prostą i płaski grunt, nie zobaczysz tego samego nawet przez lornetkę z tego punktu.

To zakrzywienie doskonale się obserwuje na całkowicie otwartych przestrzeniach z jakimiś przemieszczającymi się obiektami. Np. statki. Statki oddalając się dosłownie "toną" w wodzie, czasem widać tylko ich maszt. Oczywiście można sobie tłumaczyć tym, że jest fala, ale zakładamy, że obserwacji dokonujemy w momencie gdy mamy idealnie spokojną taflę wody. Oczywiście zdarza się tez, że nad morzem czy oceanem widzimy rzeczy dużo bardziej oddalone, ale to jest związane z naturalnym zjawiskiem znanym jako miraż.

To samo ze słońcem - obserwowanie słońca z pomostu sprawia, że widzimy, jak się np. gwiazda zagłębia w morzu, ale jeśli masz obok jakiś wysoki taras widokowy, to wchodząc na niego zobaczymy, że słońce wciąż nie "utonęło". To dlatego, że przesunął się horyzont. Oczywiście im wyżej, tym lepiej. Osobiście polecam obserwowanie zachodu słońca w Dubaju - najpierw normalnie na ziemi, a potem wjechanie na szczyt najwyższego budynku świata - Burj Khalify. Przez dłuższy czas można jeszcze obserwować słońce, mimo że u podnóża dawno już go nie widzimy i nie ma szans go zobaczyć też przez lornetkę na płaskiej pustyni. Ponadto, gdyby słońce się tylko w linii prostej oddalało od nas, powinniśmy potężnym teleskopem z naszego miejsca podczas nocy zaobserwować dzień na innym kontynencie.

Żeby sobie w mikroskali zobrazować tego działanie, można położyć mrówkę na pomarańczy czy innym kulistym owocu i względem niej obserwować jej oddalanie się w przeciwnym kierunku. Oczywiście Ziemia jest bardzo dużym obiektem, więc subiektywnie tej krzywizny nie odczuwamy. Mrówka czy jeszcze mniejsze stworzenie na piłce rehabilitacyjnej pewnie też by nie odczuła różnicy.

2) Gwiazdy

Gdyby Ziemia była płaska, na jej całej powierzchni, czy to w Afryce, czy to w Europie, czy to w Australii widzielibyśmy te gwiazdy. Nie widzimy. W Europie zobaczymy inne gwiazdozbiory niż w południowej Afryce i w ten sposób nie zobaczysz np. Krzyża Południa. Dlaczego? Bo Ziemia nie jest płaska.

3) Zaćmienie księżyca.

Zaćmienie księżyca według modelu płaskiej Ziemi nie może występować. Występuje, bo Ziemia nie jest płaska.

Do tego dochodzą oczywiście pomiary wahadłem Foucault, które same w sobie obalają teorię płaskiej Ziemi. Nie wspominam już o zdjęciach satelitarnych, bo te są oskarżane o bycie spreparowanymi (choć nie wiadomo po co miałoby NASA zależeć na ukrywaniu rzekomej płaskości Ziemi), śledzenia lotów etc.

Elizeusz

Pozwól, ze ja Ci odpowiem :D perspektyyywa, spizeg, nasa kuamie...

ocenił(a) film na 1
Elizeusz

Odpowiem troche pozniej bo jestem obecnie w pracy. Widze ze Ivan szuka pomocy gdzie sie da. Pozwol ze bede go ignorowal.

octstuff23

Czy widzisz, żebym szukał pomocy? :D teraz już po prostu nabijam się z ciebie, otwarcie, bez krępacji i na całego :D ignorujesz, bo nie masz ŻADNYCH argumentów :) pozwól, że przypatrzę się tej rozmowie :D jak będziesz toczył pianę z buzi przedstawiając zerowe argumenty :) nie napisałeś NIC sensownego w naszej rozmowie w innym wątku więc myślisz, że tutaj coś zwojujesz :D dobre sobie :D

ocenił(a) film na 1
Crazy_Ivan

Daj doroslym porozmawiac. Wroc jak zaczniesz sikac na stojaco. Naprawde jestes gorszy niz fanatyk religijny.

octstuff23

Tak :D TAK sobie to tłumacz. Zrobi ci się lepiej między pośladami :D

octstuff23

siedzisz w pracy? przyuczyli cię do składania długopisów? nieźle :D ile trenowałeś? półtora roku? :D

octstuff23

Haaaalo :D nuda trochę :D mogę się z ciebie ponabijać? :D odpowiedz :D

octstuff23

Haaaalo, płaski matolkoo :D jesteś? :D

octstuff23

Nie masz jaj? :D zagadałem na Facebooku i mnie zablokowałaś... dziewczynko :D

ocenił(a) film na 1
Elizeusz

Jesli mozesz, to wytlumacz prosze co to wedlug Ciebie oznacza miec otwarty umysl, mozesz podac definicje, przyklady, prawdziwe czy wymyslone, cos co mi wytlumaczy co Ty przez to rozumiesz.

octstuff23

Zdolność do zmiany zdania. Nie przystępujemy do dyskusji nie z nastawieniem, że "moja prawda jest najmojsza i nic jej nie zmieni" i cokolwiek by się nie działo, to zostanę przy swoim. Nie jesteśmy dogmatyczni a zdrowo sceptyczni. Mamy realistyczne kryteria - realistyczne w sensie te, które mają szanse na spełnienie, podlegają tzw. falsyfikacji. Czyli jeśli budujemy swoją myśl na podstawie jednego przykładu, jednego artykułu, nie możemy oczekiwać, że druga strona ma nagle przedstawić dużo więcej kontrargumentów aby przekonać tę pierwszą. Zachowujemy proporcjonalność i unikamy jałowości. No i oczywiście prowadzimy rzetelną dyskusję. Brzmi dobrze?

ocenił(a) film na 1
Elizeusz

Dobrze. Jak najbardziej. Ja wciaz jestem w pracy i bede mogl napisac cos sensownego dopiero poznym wieczorem.
Co jest dla Ciebie "dowodem" ? Wspomniales o zdjeciach czy filmach z "kosmosu" czy sa one wedlug Ciebie dowodem ? Czy raczej odnosisz sie do rzeczy, ktore sami mozemy sprawdzic ? Ja ze swojej strony powiem ze widzialem wiele zdjec jak Yeti, ktore okazywaly sie nie prawdziwe, wiec mam pewne watpliwosci co do ich autentycznosci a fakt ze na wielu zdjeciach Ziemi wielkosc kontynentow ulega zmianie dwiadczy o ich komputerowym, moderowaniu.

octstuff23

przecież NASA oficjalnie poprawia fotografie, które udostępnia :) i nawet się z tym nie kryje publikując w jaki sposób owe fotografie zostały przygotowane :D

ocenił(a) film na 1
Crazy_Ivan

Ja pier""$$% nie wierzę, czy Ty w ogóle, masz za grosz honoru, czegokolwiek ? Nikt z Tobą nie rozmawia i nie chce rozmawiać, mógłbyś się życzliwie pójść pierd"#$olić ? Ja rozumiem że jesteś tak zaślepiony swoimi przekonaniami że fanatyzm to przy tym co Ty prezentujesz, to pikuś.

octstuff23

Pokaż jakiekolwiek dowody lub cokolwiek odnoszące się do argumentów naszej poprzedniej rozmowy. Nie masz nic więc wolisz mnie zwymyślać a tutaj stwarzać pozory dyskusji :D zobaczymy jak zaczniesz się zachować jak ktoś zacznie podważać twoje płaskoziemskie myślenie. Nie chcesz ze mną rozmawiać bo jestem niby fanatykiem czy bo nie masz ŻADNYCH argumentów? :D

ocenił(a) film na 1
Crazy_Ivan

Twoje zachowanie mowi samo za siebie, nie jestes tylko fanatykiem ale przede wszystkim rozwydrzonym, nie wychowanym bachorem, ktory nie ma pojecia jak sie zachowac.

octstuff23

Najłatwiej oskarżyć drugą osobę i zdyskredytować ją fałszywymi pomówieniami. Nie masz żadnych argumentów więc uciekasz się do takich środków. Żal patrzeć.

octstuff23

halo, jesteś tam? pół filmwebu już z ciebie widzę ciśnie bekę :D

octstuff23

ahahahahahahahahahah :D

octstuff23

płaskomózg? jesteś tam jeszcze? :D

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 1
Elizeusz

1) Horyzont - gdy stoimy na ziemi i patrzymy w linii prostej przed siebie, wiadomo, obraz dla nas staje się coraz mniejszy, mniejszy, aż w końcu nic nie widzimy. Jeśli jednak wejdziesz na drzewo, horyzont Ci się przesunie. Zobaczysz dalej za tym punktem rzeczy, których wcześniej nie widziałeś, mówię o tych odleglejszych, oczywiście, a nie szerszym zamiataniu wzrokiem - tylko o sięganie dalej. Stojąc na ziemi i patrząc przez lornetkę zobaczysz bliżej rzeczy znajdujące się horyzontu, ale to będą wciąż bliższe niż te, które będziesz obserwować z czubka drzewa. To dlatego, że mamy zakrzywioną kubaturę. Wchodząc coraz wyżej i wyżej możesz zobaczyć coraz to odleglejsze tereny (gołym okiem, czy przez lornetkę) - stojąc twardo na ziemi i mając wyczyszczoną linię prostą i płaski grunt, nie zobaczysz tego samego nawet przez lornetkę z tego punktu.

Nic co tutaj napisałeś nie może świadczyć, lub sugerować o jakiejkolwiek krzywiznie, zwyczajnie nasz wzrok ma swój limit, a ziemia czy to w modelu płaskim czy też w modelu globu, nie jest idealnie płaska, więc tylko i wyłącznie możemy brać pod uwagę, coś co przybliża, czyli zoom i to tylko na odległościach gdy krzywizna może być jakkolwiek zauważalna. Wchodząc na drzewo zwiększasz kąt patrzenia więc oczywiście że zobaczysz co jest dalej. Jeżeli staniesz przy ścianie tuż przy otwartych drzwiach i będziesz chciał zobaczyć co jest za drzwiami w korytarzu, nie będziesz w stanie nic zobaczyć, ale jeżeli odsuniesz się od nich o krok, to już częściowo zobaczysz co się za nimi znajduję, tak samo jak będziesz chciał zobaczyć co jest w górze, np. lecący samolot, musisz podnieść głowę, czyli zwiększyć kąt, pod którym patrzysz. Tak samo jest gdy patrzysz przed siebie, czy też kiedy obserwujesz podłoże. Im niżej będzie Twoja głowa, tym mniej do przodu będziesz mógł patrzeć ze względu na kąt pod jakim patrzysz. Jeżeli położysz głowę przy samej podłodze na płaskiej powierzchni, dostatecznie długiej, której końcem będzie ściana, założę się że leżąc tak na podłodze, nie będziesz w stanie zobaczyć dolnej części ściany, choć ona nie będzie ukryta, za żadną krzywizną. Możesz sam to sprawdzić.
Jak działa kąt pod którym patrzymy, bardzo łatwo sprawdzić patrząc przed siebie a następnie zamykając jedno, potem drugie oko. Na przykład ja siedząc teraz, mam przed sobą laptop, za którym stoi stół, znajduje się on po jego lewej stronie i laptop go nie zasłania, gdy zamykam, na przemian oczy, wtedy laptop raz zakrywa stół i następnie go odkrywa, nic jednak się nie rusza, ani moja głowa ani żaden przedmiot, natomiast rzeczy znikają, przykryte prze laptop. Jeżeli przechylisz głowę rzeczy zaczną znikać nad laptopem nie tylko obok niego. Więc jest to prosty eksperyment, który udowadnia że rzeczy znikają bez jakiegokolwiek ruchu ani jakiejkolwiek przeszkody. Tak samo jest przy tak dużych odległościach, jak przy statkach, wzrok osiąga swój limit, tak samo zoom, skupia się na najdalszej dla nas tafli wody i kąt pod jakim patrzymy też osiągnął maksimum, więc ten najdalszy widoczny obiekt, przykryje resztę obiektów znajdujących się za nim i będących na tej samej wysokości. Ja tak to widzę i tak potrafię to wytłumaczyć obrazowo i w najprostszy sposób, nie tylko kąt tutaj odgrywa ważną rolę, ale też światło, a także przysłona aparatu/kamery, której to używamy by oglądać owe statki, która to ogranicza, zmniejsza kąt pod którym oglądamy obiekty.
Jest na ten temat film na youtubie, który to trwa 3.5 godziny, jeżeli chcesz postaram się go znależć, ale tylko jeśli chcesz poświęcić swój czas, poza tym, widziałem jak ludzie, może nawet ta sama osoba, od tego 3.5 godzinnego filmu robi eksperyment, na korytarzu, na płaskiej powierzchni, na końcu korytarza kładzie on zapaloną latarkę, a na drugim końcu kładzie kamerę i zmieniając kąt, sprawia że zupełnie widoczna latarka, całkowicie znika z pola widzenia, link do tego też mogę znależć.
To może odnosić się do całego punktu nr 1.

"Ponadto, gdyby słońce się tylko w linii prostej oddalało od nas, powinniśmy potężnym teleskopem z naszego miejsca podczas nocy zaobserwować dzień na innym kontynencie. " - stojąc na ziemi ? coś mi się wydaję że nasza atmosfera, nie zezwala na takie wyczyny.

"Żeby sobie w mikroskali zobrazować tego działanie, można położyć mrówkę na pomarańczy czy innym kulistym owocu i względem niej obserwować jej oddalanie się w przeciwnym kierunku. Oczywiście Ziemia jest bardzo dużym obiektem, więc subiektywnie tej krzywizny nie odczuwamy. Mrówka czy jeszcze mniejsze stworzenie na piłce rehabilitacyjnej pewnie też by nie odczuła różnicy." - skala jest nie porównywalna, poza tym piłka powinna lecieć i się kręcić więc mrówka by zwyczajnie spadła z piłki, przykład jest trochę słaby jak dla mnie.

Punkt 2. - nie mam dostatecznej wiedzy by to podważyć, ale pozwól że temat poruszę póżniej

Punkt 3. - tylko i wyłącznie jeżeli występuję ono w sposób opisywany przez naukę ale pozwól, że trochę doczytam i odpowiem bo mam pewne przemyślenia na ten temat, a także ciekawe obserwację.

Z tego co wiem to wahadło zostało podważone nie jednokrotnie, zdjęcia i filmy NASA mają zbyt dużo niezgodności a także są czymś czego nikt z nas nie może zweryfikować, więc ja nie potrafię ich zaakceptować jako jakikolwiek dowód.
Śledzenie lotów tzn ?

Co Ty sądzisz o Chicago Skyline ? Rozumiem że widziałeś i wiesz że, z odległości 55 mil nie powinno być nic widać i nie może to być miraż bo ten sam autor obserwował Chicago przez dłuższy okres i ma timelaps, w którym Chicago jest widoczne przez cały czas o różnych porach roku a także o różnych porach dnia. Do tego Rob Skiba udowodnił swoim wideo że Chicago jest widoczne przez cały czas z odległości 40 kilku mil i też nie powinno być widoczne, jeżeli weżmiemy pod uwagę model globu i krzywiznę jaka powinna być na takiej odległości ?

octstuff23

Nasza atmosfera pozwala oglądać przez teleskopy, nawet amatorskie oddalone planety. A tu nagle nie pozwala dostrzec słońca z odległości kilkudziesięciu czy kilkuset tysięcy kilometrów pod kopułą? Czy ty czytasz co piszesz?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
octstuff23

Nie masz argumentów i nadal obrażasz? Miej jaja i ustosunkuj się do tego co napisałem. Nie interesuje cię bo nie masz argumentów... tutaj tylko stwarzasz pozory...

ocenił(a) film na 1
Crazy_Ivan

Tak stwarzam pozory Ty za to sam jestes pozorem do tego pozerem. Wygrales ja nie mam argumentow, jestes genialny teraz odejdz w chwale zwyciescy, nie zapomnij pozdrowic swoich fanow. Nara.

octstuff23

Stary, jak z całą powagą piszesz, że na ziemi robi się ciemno bo atmosfera zasłania w nocy słońce to jesteś po prostu debilem...

ocenił(a) film na 1
Crazy_Ivan

Jaki Ty jestes tempak, nie dam rady. Nie pisalem tego do Ciebie a Ty i tak komentujesz Ty nie potrafisz zrozumiec co ktos pisze, nie umiesz wychwycic sensu, zakladasz ze ktos cos mowi a nie starasz sie zrozumiec co ktos mowi. Odpowiem i mam nadzieje ze sie odpier... olisz !!!! Chodzi o obserwacje, zapytalem czy obserwacja oswietlonego kontynentu powinna odbyc sie z ziemi, ( bo on o tym pisze ale widze ze jego tez nie jestes w stanie zrozumiec ) a nastepnie stwierdzilem ze atmosfera blisko ziemi w polaczeniu z innymi przeszkodami nie zezwala nam na tak dalekie obserwacje. Tyle. Powiedz ze zajarzyles.

octstuff23

Atmosfera ziemi pozwala na obserwację gwiazd. Bez względu na ich położenie nad horyzontem. Myślę, że można by dostrzec słońce pod kopułą (!!) przez cały czas jego wędrówki. No ale, że chowa się pod horyzontem kulistej ziemi - fakt, nie możemy go wtedy dostrzec i robi się ciemno :D no chyba, że według was płaszczaków słońce jest jednokierunkowe. Wtedy też można by dostrzec fakt zasłaniania gwiazd przez słońce "obrócone" do nas tyłem. Atmosfera jak zauważyłeś nie przeszkadza tak bardzo. Wszak w nocy nad horyzontem dostrzega się gwiazdy prawda? Widziałeś kiedyś płaszczko zachód słońca albo gwiazdy nisko nad horyzontem? Księżyc nisko nad horyzontem? CZEGOKOLWIEK byś nie powiedział można to roznieść w pył logiką opierając się na wieloletnich badaniach i doświadczeniu wielu ludzi :) możesz się wić jak g*wno na sznurku. Nie zmienia to faktu, że twoja argumentacja jest żałośnie beznadziejna. Piszesz że mam się od*ierdolić? Żałosne.

ocenił(a) film na 1
Crazy_Ivan

Nikt z Toba nie rozmawia.

ocenił(a) film na 1
Crazy_Ivan

Nawet tego nie potrafisz zrozumiec po wytlumaczeniu, skoro Ty bys patrzal w gore zeby dostrzez inny kontynent to coz ja moge na to poradzic.

octstuff23

:D jeszcze widzę ostatnie podrygi :D jak mam patrzeć w górę by dostrzec inny kontynent :D więc ziemia teraz jest wklęsła :D jak byś nie wiedział, słońce, gwiazdy, planety, księżyc, sztuczne satelity, stacja kosmiczna znikają za horyzontem <<<fanfary>>> WSZYSTKO <<<fanfary>>> znika za horyzontem :D na płaskiej ziemi <<<fanfary>>> WSZYSTKO <<< fanfary>>> było by widoczne :D nawet jak by było oddalone o <<<fanfary>>> LATA ŚWIETLNE<<<fanfary>>> :D:D

ocenił(a) film na 1
Crazy_Ivan

Ty jestes tak glupi ze szkoda liter, na Ciebie.

octstuff23

Już widzę, nawet repertuar żałosnych komentarzy ci się kończy :D

ocenił(a) film na 1
Crazy_Ivan

https://m.youtube.com/watch?v=QpXSQDVqzsA

octstuff23

Głębokie :D

octstuff23

Dlaczego po prostu nie wybierzesz się na kraniec Ziemi? Dlaczego nikt tego nie zrobił? Po co te jałowe dyskusje i wpisywanie bzdur?

ocenił(a) film na 1
Araiser

Ja pojade na ten Twoj koniec zaraz po tym jak Ty albo ktos inny pokaze mi krzywizne. Ok ?

octstuff23

Jaki mój koniec? To Ty tak twierdzisz. Ty masz odmienne zdanie od obowiązującej nauki. Ja nie muszę nic udowadniać, to Ty powinieneś to zrobić.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones