Bardzo podoba mi się to, co zrobił ten dokument. Do płaskoziemców nie podchodzi jak do taniej sensacji i żarciku, tylko po prostu słucha, co mają do powiedzenia. Przez większość czasu towarzyszymy głównym inicjatorom całego ruchu przede wszystkim Markowi Sargentowi. Od czasu do czasu pojawiają się komentarze naukowców...

Nie wiem czy zdajecie sobie Państwo sprawę z powagi sytuacji w jakiej znalazła się ludzkość.
Mnie osobiście przeraża ta antyintelektualna rewolucja obserwowana niemal na całym świecie, jak widać nie tylko w Polsce,
w ramach której lawinowo przybywa ludzi myślących "samodzielnie" a więc kwestionujących kulistość Ziemi,...

Płaskoziemcy w dokumencie wciąż powtarzają, że dowody na kulistość Ziemi są dla nich niewystarczające. Zatem niech przedstawią własny dowód. Niech popłyną łodzią na ten kraniec Ziemi, lub niech polecą tam samolotem. Gdyby byli naprawdę sfiksowani na ujawnieniu "prawdy", to zrobiliby zrzutkę, wysłali jednego na kurs...

Ubawiły mnie po pachy. Czy ktoś jeszcze zwrócił uwagę na niską jakość przeprowadzanych przez płaskoziemców eksperymentów? Stwierdzili, że zmierzą coś laserem - i nawet nie umieli go obsługiwać. Postawili jakieś słupki, nie fatygujac się z wyrównaniem terenu, z dokonaniem geologicznych pomiarów, jaka na danej wysokości...

Mamy jakiegoś debilnego płaskoziemca

Dokument zakończył się w momencie, kiedy płaskoziemcy dopiero szykowali się do przeprowadzenia jakichś tam (niezbyt precyzyjnych) eksperymentów, które miały udowodnić, że Ziemia jest płaska. Tak, głosili te teorie bez przeprowadzenia wcześniej jakiegokolwiek eksperymentu i bez podania jakiegokolwiek dowodu. Ale nie o...

Dlaczego nie można oceniać? Filmweb nie nadąża?

Widzę w tym całym płaskoziemstwie dobry biznes.

Pani w średnim wieku która mieszka z kotami, i dorosły facet który mieszka z mamusią. Od razu widać że z braku osiągnięć życiowych, szukają czegoś w czymś ktoś ich zauważy nawet jeżeli tym czymś będzie coś tak absurdalnego jak płaska planeta. Mnie zastanawia tylko dlaczego takie rzeczy dzieją się wyłącznie w USA ?,...

tylko że to się robi poważny problem , ci ludzie idioci czy nie , stwarzają zagrożenie . To są spiskowcy w czystej postaci , a co z ich potomkami . To przestaje być zabawne .

Włączyłem film z ciekawości. Myślałem, że dowiem się dlaczego ci ludzie uważają, że ziemia jest płaska, czemu negują oni naukę, ale nie, nic z tych rzeczy. 90 minut marnej (umyślnie?) reklamy lidera i całego środowiska. Szkoda czasu.

Scifun mimo wszystko lepiej ich rozpracował ;)

Serio.

Ten film jest z perspektywy tylko płaskoziemców, czy raczej śmiania się z nich (czyli pokazywanie faktów)?

Słaby, nudny dokument o niczym. Myślałem, że będą tu fajnie przedstawione konkretne naukowe kontrargumenty na banialuki płaskoziemców tymczasem film jest kompletnym laniem wody bez grama kwestii merytorycznych. Jeżeli ktoś chce obejrzeć coś rzeczywiście wartościowego w tym temacie to polecam serię SciFun'a. Cudownie...

A może to wcale nie jest teoria, tylko fakt. A jeśli takie ruchy są finansowane przez chiński wywiad, żeby osłabić USA od środka?

Akurat tego nie można wykluczyć. Wystarczy znaleźć jakichś figurantów, dobrze ich opłacić, nauczyć paru technik manipulacji i tyle.

A że konflitk USA-Chiny o dominację nad światem...

Można się z nich nabijać, ale mnie przeraziło jedno zdanie.

Już nie pamiętam dosłownie, ale coś w stylu: "Nasz ruch się rozrasta, będziemy coraz więksi i zmienimy świat". Niestety, patrząc na rosnącą liczbę zwolenników tych teorii, to nie są puste słowa. Oni naprawdę mogą zmienić świat, wprowadzając w życie coś, w...

Więc tak: generalnie chodzi o to, że założyciel (a przynajmniej guru) sekty płaskoziemców obejrzał kiedyś film Truman Show i pomyślał sobie "Ciekawa koncepcja. Ciekawe, czy może my wszyscy żyjemy pod kopułą". I wtedy zaczął głosić, że niebo to sufit, a słońce i księżyc to dwie żarówki. Nie zmyślam, koleś przyznał się...

ż, materiał jest bardzo zabawny, dowody, eksperymenty i inne duperele byłby wstanie przekonać kogoś, kto fizykę zna powierzchownie. Ja jako miłośnik fizyki wiem nieco więcej niż typowy Kowalski, uczestniczyłem w życiu przy projektach satelity, czy byłem częścią załogi od fuzji jądrowej. I nie da się tego brać na...